reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

SUPERMAMY sposoby na maluszka :)

no przydal by sie taki wateczek:tak:bo ja ze swija sie nie oddzywam po ostatnich wakacjach u niej:tak:ropucha jedna:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:nie cierpie jej:crazy:a byla taka fajna:no:
 
reklama
Moja tesciowa hehe jak juz obgadujemy:rofl2:nie jest taka zla tyle,ze odbieramy na innych falach, jest skryta nic nie powie, w towarzystwie siedzi jak trusia, musze sie ciagle pilnowac,zeby czegos przy niej nie chlapnac(w znaczeniu powiedziec ale to drugie sie bardzo z tym laczy;-)bo jak cos chlapne to potem mi sie bardziej jezyk rozplatuje;-))No i ciagle czarne wizje, ogolnie negatywna a zeby Natalka na boso nie chodzila bo ja pszczola ugryzie np albo,zeby zimnego nie pic(zimne-w temperaturze pokojowej i dolewa cieplej wody do soku..) takie tam blahostki no ale jest taki dystans.Za to tesc jest spoko...
 
Mysle ze taki watek bardzo by sie przydal bo wtedy rzeczywiscie moglybysmy wylac wszystkie zale i moze byloby nam lzej?:-)
Abejka problem w tym ze ona specjalnie przyjechala zeby robic za nianke do Hubcia i kupilismy jej bilet polroczny. Gdybym jej powiedziala po miesiacu ze jej nie chce to by sie rozpetala trzecia wojna swiatowa wiec dla dobra mojego malza zostala ale wyjezdza 13 wrzesnia i mam nadzieje ze wiecej nie wroci. Jakos wytrzymam te dwa tygodnie.:baffled:
 
a ja od kiedy nie ejstem z wojtkiem i wlasciwie nie mamy ze soba kontaktu mam duzo lepsze kontakt z jego rodzicami? dzwonia, pytzaja o mala, o moje samopoczucie, odwiedzaja i jakos potrafimy usiasc i spokojnie porozmawiac. wiec w tej chwili narzekac nie moge.Zybe tylkos ie mi do wychowania nie wtracali to bedzie ok:)
 
U mnie jak jestem w pracy moja mama się zajmuje i też leci na każde skinienie ... ale Piotrusiowi jakoś przeszło marudzenie i doskonale sam się sobą zajmuje - chyba się nauczył, że babcia się zajmuje, a mama niekoniecznie i w sumie może cały dzień sam się bawić tylko sygnalizuje głód, pragnienie, zmęczenie... Mama z nim siedzi od maja. Może na początku rzeczywiście było marudzenie, ja raczej go nie zostawiałam samego, bo nie miałam serca, sam się naprawił z czasem. Pewnie i u was też tak będzie :-)
 
Nie wiem w jakim wątku umieścić swoje pytanie.. Ale myślę że PIES to może w jakimś sensie sposób na maluszka hihi, więc piszę:-D. Bo temat tyczy się właśnie pieska:tak:. Chciałabym go kupić Hani na Gwiazdkę:-D. A w zasadzie sobie też, bo to większa póki co radośc dla mnie będzie pewnie! Tylko mam dylemat, bo nie wiem jakiego.. Zważając na to, że mam małe mieszkanie wolałabym małego.. Najlepiej gdyby miał krótką sierść... I teraz nie wiem, na rasowego za bardzo to mnie chyba nie stać:wściekła/y:. A jak wezmę kundelka to kto wie, jaki on duży nie urośnie:szok:. Dlatego mam do Was pytanie, może Wy bardziej orientujecie się w pieskach i ich cenach? Myślałam nawet, żeby uratować jakiegoś ze schroniska.. Co ogólnie o tym sądzicie? Co sądzicie w ogóle na temat kontaktu dziecko-pies?
 
reklama
Aniu my też chcemy pieska, może nie w tym roku ale mamy zamiar kupić go w najbliższym czasie. Jesteśmy zdecydowani na bokserka. To jest naprawdę super rasa dla dzieci. Ja się z takowym psem wychowałam i mam ogromny sentyment. U nas w bloku jest taki mały 5 miesięczny szczeniak i jak zobaczy Filipa to prawie smycz urywa. Myślę, że kosztuje do 400zł. I krótka sierść ma. Tylko, że to dosyć spore psy. Tak się zastanawiałam co Ci konkretnie odpowiedzieć i chodzi mi po głowie schronisko. Będziesz wiedziała jak to piesek tylko szkopuł w tym co będzie jak się okaże, że nie lubi dzieci? Trudna sprawa. A może jednak zdecydujesz się na bokserka. One są takie cudne.....;-)
 
Do góry