reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczecinianki w ciąży :)

Ja jak nie zjem z ranca to zaraz mnie na hafty zbiera i mi slabo. Nie wiem jak dotrwam do badania. Musze przedtem synia odprowadzic do przedszkola. Moze zjem choc bezcukrowego suchara.

mam dokładnie to samo.. :/ dlatego zadzwonię dzis do laboratorium i zapytam czy mogę coś zjeść typu bułka... Ola gdzie robiłaś badanie? bo laboratoria obok mnie są krótko czynne i miałam jechac na bohaterow warszawy :-(
 
reklama
Witam Was dziewczyny. Poczytałam Was troszeczkę.
Wcześniej wchodziłam na forum ale tylko na sierpniówki 2010
- termin porodu mam ma 10-08-2010 :-)
Mam na imię Magda i cała reszta o mnie na suwaczku:-)
Na kiedy macie terminy ?
 
Witaj Nervita ;-)

Miło że do nas dołączyłaś :-) Mam na imię Ola i mam termin na 22 lipiec a mama_ola chyba kilka dni wcześniej (wnioskuję z suwaczka ;-) ) to wszystkie cztery jesteśmy na podobnym etapie ciąży... także Cynamonka... ;-)
Widzę, że już jedną córeczkę masz:-) ja teraz będę mieć Zuzię :-)

Byłam na badaniu glukozy - W sumie to nie bylo takie straszne do wypicia... Bardzo slodkie. Jak woda z conajmniej 7 lyzkami cukru :-p hehe no i bez cytryny wypilam Hehe. Najlepsze ze po tym zamulało mnie i chciało mi sie spa c:-D Zuzia mnie tylko wybudzała.. Bo kopie wariatka od tygodnia prawie non stop :-)
Czuję że rośnie, i chyba przybywa dużo wód płodowych bo czuję się ciężej :-p

- Macie już wybrane szpitalne porodówki ?
ja pozostaje przy Zdrojach, bo mam najbliżej od siebie z Podjuch :-)

- A co ze szkołą rodzenia? Idziecie?
Ja bym chętnie poszła, tu w Zdrojach - tak jak mówiła Ola że od 8 czerwca... ale tak samej to głupio... :-( a mąż ma dyspozycyjną pracę:confused2:
 
Jeszcze się nie zastanawiałam nad szkołą rodzenia /minęło już przeszło 8 lat!/-może by się przydało co nieco przypomnieć:tak: Ja również najbliżej mam do szpitala w Zdrojach. Wcześniej rodziłam tam na zmianie dr. Panasiuk-wspaniała lekarka:tak: Z Zuzią chodziłam do niej prywatnie. Obecnie chodzę państwowo do dr.Sroczyńskiego - on podobno też tam teraz pracuje. Butterfly88 - przeczytałam, że Ty chodzisz do dr. Iry- on podobno przeniósł się do Stargardu ? , a był chyba ordynatorem w Zdrojach ? Masz rację, że ci lekarze dziwnie emigrują z tego szpitala ? Ciekawe dlaczego ?
Super, że masz już za sobą tą glukozę-ja idę 20-04 na wizytę i zapewne po niej będę miała tą przyjemność :szok: Mój termin porodu może ulec zmianie- bo z moją kruszynką w brzuszku połączone jesteśmy pępowiną 2-naczyniową zamiast 3. Poczytałam, że może to być przyczyną wcześniejszego porodu! - także może i na porodówce się spotkamy:-D A co do szkoły rodzenia- jak się chodzi-tzn.- ile razy w tygodniu ? Czy coś wiesz więcej-ja jak już wcześniej pisałam jeszcze się nie zastanawiałam :zawstydzona/y:-a może warto ?
Życzę miłego dnia i udanych wizyt, jeżeli macie na dzisiaj takowe zaplanowane:tak:
 
Szkoła Rodzenia

SZKOŁA RODZENIA

Szpital, ul. Mączna 4, 70-780 Szczecin



Prowadząca: Edyta Feszczak

Telefony kontaktowe:

091-88-06-375

091-88-06-301



Pawilon 7 (przy Oddziale Dziennym Otolaryngologicznym)

- na wporst od bramy głównej /po prawej stronie/



Zajęcia odbywają się we wtorki i czwartki.



Przyszpitalna szkoła rodzenia serdecznie Państwa zaprasza do wzięcia udziału w cyklu siedmiu spotkań dotyczących min.:


ostatniego trymestru ciąży (najczęstsze dolegliwości, badania wykonywane w tym okresie, symptomy zbliżającego się porodu, przygotowanie do pobytu w szpitalu)


porodu (fizjologicznego – pozycje, elementy oddychania, znieczulenia porodu; cięcia cesarskiego, roli partnera);


połogu (przebieg połogu, zmiany zachodzące w tym okresie, samoobserwacja pacjentki);


opieki nad noworodkiem (kąpiel noworodka, zabiegi pielęgnacyjne, szczepienia ochronne, zespół śmierci nocnej, kolki noworodków, stany przejściowe – min. żółtaczka fizjologiczna);


karmienia piersią (pozycje do karmienia, techniki, zalety karmienia naturalnego, dieta mamy karmiącej);


zajęć ruchowych - usprawniających i przygotowujących do odbycia porodu drogami natury;


ćwiczeń oddechowych.

Urozmaiceniem zajęć jest ‘wycieczka’ na Oddział Położniczy i salę porodową z omówieniem procesu opieki nad pacjentkami tak, aby przyszłe mamy nie miały problemu z aklimatyzacją podczas pobytu w szpitalu. Pozwala to wyeliminować poczucie strachu i zagubienia u pacjentek w nieznanym miejscu.
SPS ZOZ “ZDROJE” Szczecin

a miałabyś z kim chodzić na szkołę rodzenia? bo jeśli nie a masz chęć to może razem:-p ale nie wiem czy 1,5 Msc przed porodem będzie chciało mi się turlać na tą szkołę :-p

Co do migracji lekarzy nie wiem czemu:-? ale zapytam Dr. Iry... i zapytam go też czy radzi mi czy odradza szkołę rodzenia...

A pro po samego porodu to może we trójkę tam wylądujemy razem :-p hehehe będzie chociaż raźniej, choć będę tam z mężem ( A Ty?:-) )

A wizytę u lekarza taką standardową ( badanie tętna, ginekologiczne badanie, ważenie itp...) mam 27 kwietnia... a następna pewnie będzie pod koniec maja na USG w 32 tygodniu :-D yupi!! ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witam Szczecińskie mamy, widzę że się troszkę rozmnożyłyśmy :-D. Bardzo się cieszę i witam nowe mamy. Troszkę mnie nie było ale niestety zwiedzałam szpital w zdrojach jako pacjentka. Okazało się, że na cukrzycy się nie skończyło. Przypałętały się jeszcze skurcze :-(. W szpitalu nie byłam długo, bo zaledwie 2 doby, ale nafaszerowali mnie tabletkami i trocę się uspokoiło. Mogłam pójść do domu pod warunkiem, że będę leżeć plackiem i brać dalej leki. Nie jest zbyt wesoło, ale zaczynam się oswajać z sytuacją. Staram się być grzeczna, bo wolę leżeć w domu niż w szpitalu. No i wszystko dla dobra maluszka! Żeby tylko był zdrowy i żeby udało się go donosić. Na szczęście mimo skurczów szyjka mi się trzyma dzielnie, więc zagrożenie przedwczesnym porodem nie jest takie duże. We wtorek idę jeszcze na konsultację do specjalisty, to może dowiem się więcej co mnie czeka przez następne 3 miesiące.

A co do migracji lekarzy, to obecnie w zdrojach ordynatorem jest dr. Niedzielski (z Polic). Miałam z nim przyjemność w czasie pobytu w szpitalu. Sympatyczny człowiek.

butterfly - widzę, ze jednak udało Ci się dotrzeć na badanie bez komplikacji ;) A wyniki dobre? Czy jeszcze nie masz?
 
Witaj Mona6061 :-)
Mama_ola ja wyniki mam z glukozy idealne ;-) 86 mg przed wypiciem i 91 po wypiciu :-p
A z tymi skurczami oj to nie wesoło ... uważaj teraz na siebie i leżaczkuj ile się da !! :-)
Ważne że szyjka zamknięta czyli dzidziuś chce tam jeszcze zostać :-D

dr. Niedzielski prowadził ciążę mojej mamy gdy ja byłam w jej brzusiu ;-) doktor z doświadczeniem!! i to najważniejsze :-)
 
Mama_ola super, że już wszystko ok-oby tak dalej :tak:
butterfly no ja będę rodzić sama - mój mąż nie jest zbytnio chętny na odwiedzenie porodówki ze mną :no:- więc go nie zmuszam. Także co do szkoły to na pewno sama. Mam kilka koleżanek w ciąży - ale one raczej nie będą korzystały ze szkół rodzenia. Tylko właśnie - czy te chęci nam nie miną w bardziej zaawansowanej ciąży - hihihi:-D.
Ja jestem drugi m-c na L-4 i zrobiłam się już bardzo leniwa !!! - wyjeżdzam z domu tylko praktycznie na niezbędne zakupy i do lekarza. A szczególnie teraz przy tak pięknej pogodzie - wyleguję się na ogródku w hamaku :-)
Witam wszystkie nowe mamy ze Szczecina - fajnie, może na porodówkach po naszych NICKACH - będziemy się poznawały - heheheh:laugh2:
 
reklama
Witam się i ja!
Mam na imię Paulina i jak widać termin mam chyba najszybciej! Czekam na córeczkę, a mam już synka.

Też będę rodziła w Zdrojach, zresztą mój lekarz prowadzący tam pracuje i jak tylko coś się złego działo jechałam tam na IP i nigdy mi nie odmówiono fachowej pomocy! A co do migracji lekarzy to mój mi mówił,że chodzi tam o zarobki, bo podobno płacą tam najgorzej w regionie, mój gin pracuje też w Gryfinie i płacą tam o wiele lepiej.

Któraś pisała o dr.Sroczyńskim - świetny lekarz, przyjmował mój pierwszy poród, jeszcze w szpitalu Miejskim, miał ze mnie niezły ubaw, bo byłam u niego w piątek na KTG(akurat zaczynał 24h dyżur) i nie było ani jednego skurczu, a ja do niego,że to napewno pomyłka, bo ja już rodzę, odesłał mnie do domu, a ja w nocy o 4 nad ranem już w sobotę z powrotem na porodówkę ze skurczami co trzy minuty i w ten sam dzień urodziłam synka, potem mówię mu,że tak mi padł w oko,że chciałam,żeby to On odbierał mój poród :-):-D i mówiłam mu,że to KTG napewno się myliło:-D
pozdrawiam
 
Do góry