reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Szczecinianki ze swoimi Skarbami

ewon bo ja to tak troche kuleje po tym forum i za bardzo nie wiem o co chodzi z tymi fotkami :/ człowiek czasami ma problemy z obsługą prostych rzeczy.
 
reklama
assiia82- widzę, że jesteś z Polic.Mam pytanie odnośnie pediatry:).Będę musiała w niedługim czasie podjąć decyzję co do wyboru lekarza dla maluszka.Możesz mi kogoś poradzić-oczywiście jeśli masz lekarza z Polic.Z góry dziękuję
 
hejka

k@m@ potwierdź zaproszenie w wiadomosciach:) a focie wyslij mi na emaila ewcia198419@wp.pl i podaj imie ,lat,imie męża,imie dziecka i wiek:D a ja wstawie na forum zamkniętym gdzie maja dostep nie liczni.

niki ty tez,zaraz ci wysle zaproszenie

asiia odwiedzę,ale najpierw muszę dojechac do kaoru bo jadę i jadę i dojechac nie mogę:( od soboty zaczynam jazdy,więc od nich bede uzalezniona.

teraz w sobotę idziemy na urodziny do Jula chrześnicy,chyba telefon jej kupimy.Wogóle przestałam pracować to jakoś co tydzień musimy coś opłacić:( Zastanawiam nad pójściem na kurs tipsy i odnowa z urzedu pracy,robiłabym znajomym:) zawsze jakiś grosić wpałby czy cos:) najpierw muszę pójść sie zarejestrowac a tam chyba od 6kolejka sie zaczyna:( a wiecie same jak to z maluchami jest łazić:( po śmierci mamy muszę wszedzie z nimi, matko w kwietniu minął 3lata a ja czuję jakby to było wczoraj:/ na tesciową tez nie mogę liczyć,nie wiem jak to z jazdami będzie,bede prosić szwagierke-oby mi pomogła.

aha jak któraś potrzebuje fryzjera to ją polecam-dojeżdża do was.moja koleżanka chodziła do salonu ale teraz u niej była ułożyc fryzurkę i mówi,że tylko do niej będzie chodzić:) tą fryzurke z fotki na zamkniętym tez ona mi zrobiła:)
 
niki wiesz co ja nie mam pediatry w Policach zostałam w starej przychodni w mierzynie ale zapytam koleżankę jaka poleca ona zna tu wszystkich chyba lekarzy wiec jak tylko będę wiedzieć to dam ci znać:tak::tak::tak:
 
hej
ewon a juz myslałam ze o mnie zapomniałas:)
a ile bierze ta twoja fryzjerka za ścięcie z dojazdem do domu?
może i rozjaśniłabym sobie troche włoski:-)
kurcze a ja za 3 miesiące do pracy musze wrócić, jak o tym pomysle to juz mi sie nie chce:))))
 
Kasiu ja cały czas myśle o Tobie:) rozleniwiłaś sie:) postaram sie w przyszłym tygodniu wpaść.miedzy jazdami:) ona 20-30 nie więcej. ma rekę do ścinania:)
 
hej dziewczynki
ferie to i czasu więcej;-)

ewon - brawo ze kursik robisz - i co ---zacżęlaś już jazdy?
niki - już za chwileczke już za momencik... jest już nerw przedporodowy? a syncio czy córcia?
kama - jak sprawy z m? - mam nadzieje ze lepiej--- z własnego doświadczenia powiem ze gdy pojawia się dziecko zawsze są konflikty - przezyłam to 2 razy:-( a sprawe teściowej przemilcze bo i u mnie to temat który mi zaprząta głowe
asia - zdrówka dla córci!
kaoru - ło matko toz to juz zaraz do pracy...szybko czas leci---cięzko będzie - a z kim zostawisz dziecko? masz już kogoś do pomocy?

haha - ja dzis zostałam szczerbolkiem - pozbyłam się ostatniego mleczaka - jakoze mam aparacik to będę miała sciąganą z dziąsła stała trójkę:-p przezyłam - najważniejsze - ufff

pozdrawiam tymczasem
 
niki wiesz co ja nie mam pediatry w Policach zostałam w starej przychodni w mierzynie ale zapytam koleżankę jaka poleca ona zna tu wszystkich chyba lekarzy wiec jak tylko będę wiedzieć to dam ci znać:tak::tak::tak:
Dziękuję, będę czekać na info:)

hej dziewczynki
ferie to i czasu więcej;-)


niki - już za chwileczke już za momencik... jest już nerw przedporodowy? a syncio czy córcia?
A wiesz, że jakoś nie mam stresu. Może zacznie się, jak pierwsze bolesne skurcze poczuję;-). A dzidzia to Nasza niespodzianka. Nie chcieliśmy wiedzieć:).Pozdrawiam.
ewon- dziękuję, wyślę jak tylko się zbiorę:)
 
niki ja z Kuba jak dostałam skurczy wszyscy panikowali oprócz mnie heheh-a miałam tylko 21lat. więc nie mysl,że może cię złapać stres:D bo możesz być najspokojniejsza jak nigdy wcześniej.

hana witaj spowrotem:) wiesz co czasem to ja bardziej byłam ogarnięta jak pracowałam niż teraz:( masakra,aż jestem na siebie zła. jazdy zaczynam od soboty:) zobaczymy jak wyjda:) teraz bardziej stresuje sie testami bo robie 4błedy,ale mysle ,że jak zaczne jeździć to bede bardziej je czaiła:) a jak dzieci? zdrowe?

didi Edytko wszystkiego najlepszego w dniu urodzin:)))
 
reklama
niki222 nic sie nie bój, jak my dalyśmy rade to i Ty dasz ;) Mnie gdy złapały skurcze byłam jeszcze w domu. Zrobiłam obiad, zjadłam go razem z m, spakowałam sie, wykąpałam, wymodelowałam sobie włosy, zadzwoniłąm do mamy, pomalowałam sobie paznokcie, wyprasowałam sobie sukienke :))) zupełnie bez stresowo, a moj m biedny chodził za mną jak bym miała sie za chwilkę przewrócić :-D
Wiec trzymaj sie kochana i powodzenia ;-)

A ja dziewczynki miałam moją mamusie od wtorku, dziś całkiem nie dawno pojechała, biedna jak wychodziłą to az płakała :( nie wiem co bym zrobiła bez tej kobiety :( no ale miło spędziłyśmy czas, nacieszyła sie wnukiem:)
Opowiem wam teraz numer roku. Otóż we wtorek rano, nim przyjechała moja mama zadzwoniła teściowa, rozmowa była treściwa z mojej strony bo nie lubie jej pieszczenia (pitu stiru, a cio, a pocio, a ciemu) no i mowi ze jakbym tylko czegos potrzebowała to ona zawsze mi pomoże,jak chcem gdzieś wyjść to zawsze przecież moge. OK- pomyslałam sobie wiec w takim razie bede potrzebowac jej pomocy gdy bedę szła do UP złożyc podpis jako bezrobotna (za kilka dni). W sumie to sie ucieszyłam, bo nie chciała tam ciągnąć małego. Niestety, okazuje sie ze moja tesciowa w tedy akurat nie ma czasu (ciotki, koleżanki wyjazdy itp) No to pięknie, wku***łam sie na maxa, nie wytrzymałam i powiedziałam jej co myśle, a mianowicie: to po cholere mamo oferujesz mo swoją pomoc jak nie możesz! Zawsze mowisz ze pomozesz i owszem robisz to tylko że finansowo ale wiesz co? szczęscia dziecka nie kupisz, twoj wnuk z pewnością wolałby spedzic z tobą troche czasu niz otrzymac kolejny słoiczek obiadku czy następne pudełko mleka! Dla ciebie ważniejszy jest drugi wnuk i koleżanki i nie oszukujmy sie mamo!!!!
Powiedziała ze nie wiedziała ze tak to wygląda i ze ja to tak odbieram. I sie rozłączyła.

hana31 z mężem sprawa wygląda tak, że nikt sie niepotrzebnie nie odzywa, odpowiadamy tylko sobie na pytania, bez szerszych wypowiedzi, kazde z nas robi swoje. Teraz była u mnie mama a on wracał poźniej z pracy mowiąc że jadł na mieście i dziękuje za obiad, zasiadał sobie wygodnie przed komputerem i zupełnie bez stresowo od godz. 16 do 22 grał, czytał, oglądał a ja i mama zajmowałyśmy sie młodym i całą inna resztą. O tych konfliktach gdy pojawia sie dziecko juz kiedyś słyszałam, tylko powiedz mi jak długo one bedą trwać, bo dziecko rośnie a wraz z nim cisnienie w naszym domu.
 
Do góry