reklama
D
dziunka24.
Gość
Wczoraj moj mąż mowi koledze, że w czwartek mam cesarkę.
A on na to "Ale ci super, pipka ocalona"
dobre
malina1979
;)
DobreWczoraj moj mąż mowi koledze, że w czwartek mam cesarkę.
A on na to "Ale ci super, pipka ocalona"
Ja też bym chciała ocalić
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
Wczoraj moj mąż mowi koledze, że w czwartek mam cesarkę.
A on na to "Ale ci super, pipka ocalona"
hehe a moze sie cieszyl ze w piatek weekend
i bedzie mogl świętować nadejście dzieciątka
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
heheheh nie no to jest dobreWczoraj moj mąż mowi koledze, że w czwartek mam cesarkę.
A on na to "Ale ci super, pipka ocalona"
ale w sumie to i racja....
:-)
laparada
Fanka BB :)
Ty go lepiej sprowadź na ziemie... im szybciej tym lepiej, że z mizianka nic jeszcze przez jakiś czas....Wczoraj moj mąż mowi koledze, że w czwartek mam cesarkę.
A on na to "Ale ci super, pipka ocalona"
Dobre
zapewne. przecież to ogólnie znana prawda jest, że im więcej na pępkowym tatuś z kolegami wypije, tym dziecię zdrowszehehe a moze sie cieszyl ze w piatek weekend
D
dziunka24.
Gość
Ty go lepiej sprowadź na ziemie... im szybciej tym lepiej, że z mizianka nic jeszcze przez jakiś czas....
zapewne. przecież to ogólnie znana prawda jest, że im więcej na pępkowym tatuś z kolegami wypije, tym dziecię zdrowsze
taa, racja z tym miziankiem
U mnie wprowadzilam absolutny zakaz pepkowego. Dopiero tydzien po porodzie jak w miare dojdziemy do siebie to mu pozwole ;-) Moja kolezanka biedna rodzila syna w szpitalu, a maz rozpalil sobie ognisko w ogrodzie i sam sie uchlal tak, ze przy nim zasnal. I przyszlo co do jej wyjscia ze szpitala a go nie ma
jeszcze byl nietrzezwy
malina1979
;)
Znam taką historię.. Mój mąż w niej uczestniczył.. Kolegi męża, żona rodziła,a oni we dwóch się upili, a później dziecko poszli do szpitala oglądać, ledwo ich wpuścili. Jak tak można??
reklama
hehe jesli go wpuszcza do Ciebie nawalonego:-)
