mamulica
Fanka BB :)
Mary mary, lekarka nie wzięła kasy za wizytę ( a chodzę prywatnie) i pytała czy zawieść mnie do domu
!!! Jestem maksymalnie zszokowana!!! A dowiaduję się tak późno, bo na początku chodziłam do innej gin (tej co mi kazała ciążę usuwać) , potem raz byłam u ojca mojej obecnej ginki, ale on złamał rękę , więc obecna ginka przejęła mnie dopiero w 11 tc. No i nie przyszło jej do głowy żeby szukać drugiego!!! A poza tym nie wiedziała że mój mąż jest z bliźniąt (jego brat nie żyje, zmarł w 1. dobie)... Nie łączylam jakoś tego ze sobą!!! ALE SZOKKKKKKKKKKKK!!!!!!!!!!!!!!!






