reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek spacerowy

Sylwia- widoki cuudowne;)!..

a my chodziliśmy dziś z mężem.. - tatuś Klaudyśki miał popołudnie wolne i od 11.30 - 16. calutki czas na spacerku:)! a to w parku..w centrum..z jednego końca ..w drugi:) uwielbiam takie rodzinne wypady:)..Córcia cały czas spała- nawet w domku...obudziła się dopiero jak ją rozbierałam:)

Wstałam wczesnie - po 11 z pracy wrócił mąż - zjedliśmy hmm- obiadek:-p-? spahgetti i wio -spalać kaloryczne zarełko:)..
 
reklama
Nasza Otylka była dzisiaj na spacerku z ojcem chrzestnym ponad 3 godzinki i jak wrocila, to przez cala klatke darła morde taka była głodna:)))) a teraz jest na spacerku z tatusiem:))) czasami przydaje sie taka laba, chcociaz jak nie ma jej dłużej to starsznie za nią tesknię. Nie wiem jak to będzie jak wróce do pracy
 
Kasiu mieszkam w dzielnicy Krowodrza, właściwie na jej obrzeżach w Olszanicy jak znasz Kraków to troszeczkę dalej w stronę lotniska niż Wola Justowska.
My dzisiaj też cały dzień na dworze jest prześliczne słoneczko. Na spacerki ubieram Wojtka w body na długi rekaw, bluze z kapturem, i spodenki oraz skarpetki. Butków jeszcze nie mamy a na kurtke chyba jeszcze za ciepło. Przykrywam Wojtusia polarkowym spiworkiem. Nie ubieram wojtusiowi czapki nakładam tylko kaptur, taki mały rozbójnik z niego niestety nie lubi czapek.
Byliśmy dzisiaj w stadninie koni.
 
Oj dziewczyny to zazdroszcze wam pogody bo u nas dzis bylo około 13 stopni, wstretny zimny wiatr i deszcz....bylismy na spacerku i tak - około dwóch godzin z czego druga połowa w deszczu...a Karolek tak mocno spał że przespał około 2,5 h (dla niego w ciągu dnia to rekord) jeszcze jak go wtargałam do domu w gondoli to spał - mogłam spokojnie zjeść :)
Był ubrany w rajstopki (w sumie to bardziej półśpiochy niż rajstopki) i dzinsy i takie materiałowe papucie, na górze body i dwie bluzy na długi rękaw- jedna welurkowa a jedna polarowa no i oczywiście czapeczka. I jeszcze był porządnie przykryty. Nie sądzę żeby mu było za ciepło bo ja zmarzłam okrutnie i teraz mnie głowa boli - nie wiem czy od tego wiatru który mi hulał po uszach czy generalnie od pogody ....
 
no wlaśnie z tymi spacerkami w taką pogodę jesienną to będzie moim zdaniem problem, bo może i maluchy będą zahartowane, wyspane i ogolnie nic im nie bedzoe dokuczało, tylko z nami a raczej z naszym zdrowiem bedzie kiepsko....
 
Myślę,ze dzięki dzieciaczkom wyspacerujemy się za wszystkie czasy. My dzisiaj po obfitym obiadku tez poszliśmy spalać zbedne kalorie... było już chłodno ale hartować się trzeba:-)
 
i my dziś cały dzinek na spacerkach - wyszliśmy ok 12 - i wróciliśmy o 16...teraz chwilkę relaksu przed bb ...i poźniej idziemy na zakupki- :tak:
 
Sylwuś - jak ja Ci tych koni zazdroszczę!!!!!!!!- nawet nie wiesz jak bardzo - uwielbiam kocham konie !!!!..ach ..tak dawno nie jeździłam..:(...teraz nie ma kiedy:-(....Moim marzeniem jest miec konia...moze kiedyś zrealizuję je:);-)
 
reklama
Ja też marze sobie o koniku, które niestety moge teraz tylko poogladać, tak dawno już nie jezdziłam, boje się troszkę zakwasów po pierwszej jezdzie po tak długim czasie:tak: więc narazie nie ryzykuje - jeszcze mleczko mi się ubije na śmietankę;-) , ale w tym roku obiecałam sobie że wreszczcie nauczę się jezdzić na snowboardzie.
 
Do góry