reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wieści od cieżarówek

ja ogólnie coli w ciąży nie piję, no może ze 2 razy bo mnie naszło, ale od mirindy opędzić się nie mogę, w sumie też gazowana, ale jak smakuje :)
 
reklama
a ja bym właśnie pepsi piła na okrągło. Nie mogę się opanować normalnie. Jak stoi to aż mnie trzęsie, a jak mi smakuje.... Ale staram się nie kupować, tyle że mąż często pije i jak tak postawi koło mnie to nie mogę normalnie... wiem że to szkodzi maleństwu, ale czasem to choć łyczka. No i na piwo mnie ciśnie :) będzie chłopak jak nic :)
 
A kto powiedział, że cola szkodzi? :sorry2: Nie mówię o wypijaniu 1l dziennie, ale szklaneczka nie zaszkodzi, dzieciak w brzuszku to pasożyt, Ono nie weźmie co złe tylko co dobre. Potrafi sobie przefiltrować wartościowe rzeczy Mamusi pozostawia badziew ;-)

U mnie obowiązkowo stała Fanta :-p Nie było bata by nie było Jej w lodówce, a coca-cola na mdłości u mnie sprawdziła się rewelacyjnie.
 
Dziewczynki, co slychać u Ewelina28, chyba że coś przegapilam :szok: czyżby to już?

Podrawiam wszystkie moje kochane serdecznie. Ja bylam dziś nawizycie (paraduję co tydzień) i dzidziuś wyszedl 3kg, czyli co tydzień inna waga, więc się już nie przejmuję. Czekam cierpliwie do 31 maja - zdejmujemy pessar :tak: Trzymajcie kciuki kobietki. One dzialają cuda. teraz oczywiście mam inne stresy, żeby się nie owinęlo itp. :zawstydzona/y:
 
Magnusik -dzięki, trzymaj trzymaj, a wy jak się czujecie? Już 19 tc, leci ten czas i dobrze, to już prawie pólmetek :tak:
 
hej dziewczynki:) ale cieszą mnie wasze suwaczki!!!!
Tymirko zwłaszcza Twój bo zawsze jak patrzę na twoje zdj łezka mi się kręci
i Agniesia na finishu

a reszta dopiero na początku a już ok połowy,szok

co do coli...w pierwsze ciąży nawet łyka nie wzięłam żeby dzieciom nie zaszkodzić.i co ?:(
z Julianem cole piłam nie powiem:p nawet piwo ze dwa razy niecałe pół szklaneczki a w tym więcej soku niż piwa ale jednak:)
 
reklama
Agniesia a nie mówiłam, że waga podskoczy :) ty tam się nie stresuj już tylko ciesz, że lada chwila zobaczysz i utulisz swoje maleństwo :)

Ewelinka odezwij się, no chyba że godzina zero już nastąpiła :)

a ja od dzisiaj już nie biorę luteiny dowciapnej, troszkę mam stresika, ale z drugiej strony łożysko już przejęło funkcję, więc myślę, że będzie git :) Stopniowo od 3 tygodni miałam ją zmniejszaną, teraz tylko łykam witaminki, ale co drugi dzień, bo wyniki mam oki, wiec nie chcę się faszerować nawet witaminami, bo to i tak chemia, a jak je brałam codziennie to miałam zanik chęci na warzywa i owoce, więc to bezsensu
 
Do góry