reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wprowadzamy nowe dania do jadłospisu

reklama
My jestesmy na etapie pieknie zatwardzajacej marcheweczki... szlag by ja trafil...
Teraz jemy pasternak z ziemniaczkiem i jakos idzie ..zobaczymy jak kupy beda szly :confused:
Moj maly mi przypomina takiego ptaszka w gniazdku jak go karmie. Dziob na oscierz otwarty i czeka az mu cos tam wpadnie i jak juz mama skonczy to sie tak na mnie patrzy jakbym mu tylko ledwo posmakowac dala, a ile nie dam tyle zje....zarlok...
Szkoda ze ma alergie na mleko i ta marchewa go tak zatwardza.
Mamjakty ty caly czas popychasz marchewke sliwkami?? jak powiedzialam pediatrze o sliwkach to sie skrzywil....rozmawialam z drugim to tez nie za bardzo za sliwkami byl. Powiedzial mi zebym dodawala wlokno do jedzenia to pomoze przy kupalach.
A co z tym zoltkiem dziewczyny? trzeba dodawac pol zoltka do zupek czy cale? i to ma byc ugotowane czy lejace sie czy surowe? chyba surowe to nie bo salmonella moze byc..:confused::confused:
Probowala ktoras z was dawac juz awokado? Ma pelno witaminek i bardzo kaloryczne jest. Tylko nie wiem czy juz mozna.:confused:
 
ja również daje śliwki do kaszki..właściwie śliwki + jabłka bo samych śliwek u nas nie ma....no i przy zatwardzeniu nam pomagają...
 
krasnalkowa jakie włókno? ty do polskiego lekarza chodzisz tam u siebie??
bo jak do anglojezycznego to raczej o błonnik mu chodzilo.... a śliweczki to nic innego jak naturalne pokłady błonnika :-)
 
Ostatnia edycja:
krasnalkowa jakie włókno? ty do polskiego lekarza chodzisz tam u siebie??
bo jak do anglojezycznego to raczej o błonnik mu chodzilo.... a śliweczki to nic innego jak naturalne pokłady błonnika :-)

Nie, ten gosciu jest z Europy ale cholercia nie wiem skad... Podobno dzieci jak i starzy powinni zjadac iles tam wlokna na dzien...ktore zapewne jest w warzywach, owocach...ale jak szkraby maja proble,my to wlasnie mozna to dodawac...
Tu sprzedaja wklokno w tabletkach do ssania lub w proszku...
tu jest link... Benefiber

  • Beans, such as kidney, navy and pinto, have 4-8 grams
    in ½ cup (fasolka kidney,navy pinto ma 4-8 gram w pol filizanki)
  • Brown rice has 3 grams in 1 cup (brazowy ryz ,a 3 gramy w 1 filizance)
  • Fruits with skin, such as apples and pears, have 4 grams (owoce ze skorka takie jak jablka,gruszki maja 4 gramy)
  • High fiber cereals can have as much as 10 grams of fiber ( Platki zbozowe moga miec do 10 gram)
    per serving — check the label
  • Green peas have 4 grams in ½ cup (zielony groszek ma 4 gramy w pol filizanki)
a powinnismy wciskac 25-30 gram dziennie.

EDIT: No tak to jest blonnik ehhhhhhh -nawet nie doczytalam doczytac twojej odpowiedzi do konca... i dalej sie rozpisywalam ... ;o) nie ma jak to byc przytomnym. Chyba powinnam lepiej sie wysypiac..... w kazdym badz razie, mam go dosypywac do szamanka i ma nie byc problemu...
 
Ostatnia edycja:
ja normalnie daję zupkę, na bazie marcheweczki, ziemniaczka i pietruszki + jakieś nowe warzywko, a przed kąpielą daję kaszkę najczęściej z jabłuszkiem, wcześniej jak miała problem z kupką to tak jak Klaudia jabłuszko ze śliwką no i dziś już drugi dzień bez kupali jest, wczoraj samą śliwkę zapodałam do kaszki ale zjadła mikroskopijne ilości ;-)
a nie rozumiem, czemu lekarz na śliwkę się krzywił :sorry2::blink:
edit. no i mamy kupala ;-)
 
Ostatnia edycja:
Jasiek jak wstanie to je cyca.
Pozniej je kaszke kolo 10 -jakas mleczna ryzowa albo kukurydzino - ryzowa
Pozniej kolo 13.00 je deser jakis albo truskawki z jogurtem hippa albo owocowy sam.
Pozniej kolo 16.00 je zupe
O 19.00 je kasze hippa na dobranoc jablka z koprem wloskim
O 19:30 sie kapie
O 20:00 cyc
a poniej wole nie komentowac....
Jak juz zasnie kiedys to budzi sie raz na cycowanie kolo 3 i pozniej kolo 6 sie budzi to go biore do siebie i troche spimy a troche cycujemy..

nigdy nie jest to punktualnie jak w zegarku ale przerwy sa 2,5 - 3 godziny wiec ta ilosc posilkow chyba starcza.
 
Rondzia to i tak super macie :tak: u nas w ogóle systematyczności nie ma, jedynie zupka i kaszka są mniej więcej o stałych porach - to znaczy zupka jest jak młoda wstanie po drugiej drzemce - coś ok 13, 14 - zależy o której wstanie. Kaszka jest zawsze po 18 a tak poza tym się cycamy - muszę chyba wprowadzić jej więcej nowych posiłków - tylko jaki sens w tym jest skoro i tak zaraz po nowości jest cyc praktycznie :baffled:
 
reklama
Jastaram sie zeby cyc byl tylko rano i wieczorem bo od padziernika do pracy a nie chce rezygnowac z cycowania ani doic sie gdzies w toalecie..
Oczywiscie roznie to wychodzi. Wczoraj bylismy poza domem w czasie zupe i mialam ze soba ale syn sie na zupe wypial to byl cyc..
 
Do góry