BlackWizard
Fanka BB :)
A u nas to mam dwa schematy. Zależy od nastroju Julki.
Dziś o dziwo zjadła pięknie śniadanie w postaci butli mleka i spała po 10.30 po śniadanku. Jestem w szoku :-)
Pierwszy schemat:
- pobudka 7 rano
- 8.00-8.30 śniadanie, mleko 210ml
-11.00-11.30 kaszka mleczno ryżowa albo jogurcik nestle, ewentualnie jakiś owoc ze słoiczka
- 14.30 obiadek w postaci jednego małego słoiczka, czasami 1.5 słoiczka
-17.30 mleko 210ml
- 20.30 mleko 210ml
Jak tak jemy przesypiamy całą noc bez problemu.
Drugi schemat (znienawidzony przez matkę
)
- pobudka 7
- 10-11 śniadanie w postaci misiowego jogurciku lub obrobiny kaszki
- 14 owoce ze słoiczka
- 17 zupka
- 19 Julka zasypia i nie ma mowy o kolacji...
Wtedy budzimy się koło 4, a o 5 dopiero łaskawie zje mleko.
Dziś o dziwo zjadła pięknie śniadanie w postaci butli mleka i spała po 10.30 po śniadanku. Jestem w szoku :-)
Pierwszy schemat:
- pobudka 7 rano
- 8.00-8.30 śniadanie, mleko 210ml
-11.00-11.30 kaszka mleczno ryżowa albo jogurcik nestle, ewentualnie jakiś owoc ze słoiczka
- 14.30 obiadek w postaci jednego małego słoiczka, czasami 1.5 słoiczka
-17.30 mleko 210ml
- 20.30 mleko 210ml
Jak tak jemy przesypiamy całą noc bez problemu.
Drugi schemat (znienawidzony przez matkę

- pobudka 7
- 10-11 śniadanie w postaci misiowego jogurciku lub obrobiny kaszki

- 14 owoce ze słoiczka
- 17 zupka
- 19 Julka zasypia i nie ma mowy o kolacji...
Wtedy budzimy się koło 4, a o 5 dopiero łaskawie zje mleko.