Izabelciu,faktycznie przeoczyłam...przepraszam Cie bardzo. Ja mam tego drugiego i w kolecie miałam folie. Na nogi nic nie ma,ale dla mnei to nie byl problem bo ja mam taką osłone graco,ktora psuje i do gondoli i do spaceróy,wiec powiem szczerze,ze osłonką i tak nie byłam zainteresowana
.
Ale wiem,że do niektorych cybexów nie wiedziec czemu nie dają folii,ale do niego z powodzeniem pasuje tez tak uniwerslana( uzywam je wymienie.bo czasem gdzies ktorąs wypakuje i nie pamietam gdzie,wiec wtedy druga zgarniam i śmigam). A z wózka jestem baardzo zadowolona,lekko sie prowadzi,ta buda regulowana jest fantastyczna bo nie trzeba parasolki brac jak słonko po oczkach daje,ma regulowaną raczek weic mozna sbie dopasowac zeby sie wygodnie prowadziło.
Aaa i wiesz ja mam go od roku,bez problemowo przeszedl całą jesień,zimę,lato i własciwe poza brudnymi kołami to wyglada jak nówka sztuka
Skleroza nie boli. Jeszcze powiem Wam dziewczynki i to sie tyczy wszytkich parasolek,czy tych wózkó z małymi kółkami. Warto kupić WD40 i popsikać łożyska. Nic nie piszczy,nie trze i w ogole. To nam gosć w sklepie doradził i faktycznie tak zrobilismy,nasmarowalismy i jest swiety spokój. Pewnie po wizycie nad morzem bedzie trzeba zabieg powtorzyc bo tam jest niemiłsierna piaskownica i żadne łożyska tego nie wytrzymują.
.Ale wiem,że do niektorych cybexów nie wiedziec czemu nie dają folii,ale do niego z powodzeniem pasuje tez tak uniwerslana( uzywam je wymienie.bo czasem gdzies ktorąs wypakuje i nie pamietam gdzie,wiec wtedy druga zgarniam i śmigam). A z wózka jestem baardzo zadowolona,lekko sie prowadzi,ta buda regulowana jest fantastyczna bo nie trzeba parasolki brac jak słonko po oczkach daje
,ma regulowaną raczek weic mozna sbie dopasowac zeby sie wygodnie prowadziło.Aaa i wiesz ja mam go od roku,bez problemowo przeszedl całą jesień,zimę,lato
i własciwe poza brudnymi kołami to wyglada jak nówka sztukaSkleroza nie boli. Jeszcze powiem Wam dziewczynki i to sie tyczy wszytkich parasolek,czy tych wózkó z małymi kółkami. Warto kupić WD40 i popsikać łożyska. Nic nie piszczy,nie trze i w ogole. To nam gosć w sklepie doradził i faktycznie tak zrobilismy,nasmarowalismy i jest swiety spokój. Pewnie po wizycie nad morzem bedzie trzeba zabieg powtorzyc bo tam jest niemiłsierna piaskownica i żadne łożyska tego nie wytrzymują
.
Ostatnia edycja:
:-)
nie wiem czemu, a pokrowca to ja w sumie rzadko używałam, częściej kocyk szedł w ruch ;-)
