reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zakupki dla mamy i dla dzidziusia:-) + lista prezentów

Dziękuję dziewczyny z aodpowiedzi na moje pytania :-)

Co do kolorów to też w ogóle mi się nie podoba niebieski ani różowy.
Wózek mam zielony i w takim kolorze planuję zakupić kocyk do gondoli.
Do łóżeczka chciałabym znaleźć pościel fioletową lub ewentualnie żółtą.
I to wszystko niezaleznie od płci :-)
 
reklama
przy okazji dowiedziałam się od moich gości że nie mają już żadnych ciuszków bo miesiąc temu wydali biednej rodzinie
wcześniej mało co kupowałam bo miałam od męża siostry a teraz wyraźnie stwierdzili że nam się chyba lepiej powodzi i możemy sami sobie pokupować :-(
cikawe czy chociaż oddadzą to co ja im pożyczyłam
mata edukacyjna jeździk i kilka innych rzeczy
jestem zła bo wiedzieli że jestem w ciąży i nie przelewa nam się nikt nam nie pomaga nikt nam nic nie daje i sami musimy pracować na wszystko
mieszkamy w dużym mieście płacimy duży czynsz i kupa kasy idzie na córeczkę jej dietę leki itd...zreszta na mnie też bo choruję na jelita i tą upierdliwą astmę

pozostałe rodzeństwo mieszka przy mamusi i wszystko dostają :wściekła/y:
no ale trudno musimy liczyć tylko na siebie
z łóżeczkiem też jest jakiś problem mieli teraz przywieść i oczywiście nie ma
nie będę się stresować miesiąc przed porodem że nie mam w czym dziecka położyć więc jednak kupujemy

tylko to takie bez sensu tam będzie leżało puste i pewnie też komuś za darmo wydadzą

fajnie jest mieć taką rodzinkę nie ma co:-(
 
przy okazji dowiedziałam się od moich gości że nie mają już żadnych ciuszków bo miesiąc temu wydali biednej rodzinie
wcześniej mało co kupowałam bo miałam od męża siostry a teraz wyraźnie stwierdzili że nam się chyba lepiej powodzi i możemy sami sobie pokupować :-(
cikawe czy chociaż oddadzą to co ja im pożyczyłam
mata edukacyjna jeździk i kilka innych rzeczy
jestem zła bo wiedzieli że jestem w ciąży i nie przelewa nam się nikt nam nie pomaga nikt nam nic nie daje i sami musimy pracować na wszystko
mieszkamy w dużym mieście płacimy duży czynsz i kupa kasy idzie na córeczkę jej dietę leki itd...zreszta na mnie też bo choruję na jelita i tą upierdliwą astmę

pozostałe rodzeństwo mieszka przy mamusi i wszystko dostają :wściekła/y:
no ale trudno musimy liczyć tylko na siebie
z łóżeczkiem też jest jakiś problem mieli teraz przywieść i oczywiście nie ma
nie będę się stresować miesiąc przed porodem że nie mam w czym dziecka położyć więc jednak kupujemy

tylko to takie bez sensu tam będzie leżało puste i pewnie też komuś za darmo wydadzą

fajnie jest mieć taką rodzinkę nie ma co:-(

Kurcze a usiądź z nimi i porozmawiaj szczerze i powiesz głośno CHCĘ !!!
Tylko rozmową można dojść do porozumienia. A może oni nieświadomi są? Trzymam kciuki
 
popieram... a nawet możesz im powiedzieć żeby im się głupio zrobiło i żeby złapali że od nich odkupisz bo nie masz za dużo kasy na nowe....
i tyle.... ja bym tak zrobiła.....
z chęcią Ci wyślę ciuszki jakieś jak będę miała dziewczynkę a sis da mi po synku swoje...:tak:
 
przy okazji dowiedziałam się od moich gości że nie mają już żadnych ciuszków bo miesiąc temu wydali biednej rodzinie
wcześniej mało co kupowałam bo miałam od męża siostry a teraz wyraźnie stwierdzili że nam się chyba lepiej powodzi i możemy sami sobie pokupować :-((

Kaśka mam podobnie. Przy pierwszym dziecku niewiele ciuszków kupowałam bo wiele miałam od brata. Więc w roz.56-62-68 mam tylko kilka śpioszków, koszulek i kaftaników. Parę ładniejszych rzeczy mi zostało. Teraz bratowa stwierdziła, że przecież oni planują drugie dziecko a to się poniszczy więc nie da mi nic, muszę kupic sobie sama. Wanienkę, fotelik itp. Druga bratowa ma dwie starsze córki, ale sukieneczki trzyma dla wnuczek :wściekła/y:a jej dzieci mają 7 i 11lat:angry: Nie ma to jak liczy na rodzinę :baffled:
 
Potwierdza się przysłowie, że z rodziną najlepiej się na zdjęciu wychodzi! Ja mam podobnie - szwagierka dała wszystkie rzeczy po synku swojej przyjaciółce, chociaż dobrze wie, że czekają mnie podwójne wydatki. Prosiłam też kuzynkę, która jakiś czas temu urodziła córeczkę, żeby zostawiła mi ciuszki, ale znając ją pewnie nigdy ich nie zobaczę (mają kasy jak lodu, więc rzeczy pewnie wylądują w kontenerze z odzieżą używaną). Dlatego wolę liczyć sama na siebie, a jak ktoś mi jednak coś da czy pożyczy, to najwyżej swoje sprzedam.
 
reklama
Ja zamieszczam moje faworyty, które dostałam i które kupiłam(lub też kupiła moja mama;-)).
Mój nr 1 w rozmiarze 50 :-)
DSC09367.jpg
i reszta ;)
DSC09368.jpg
DSC09369.jpg
DSC09371.jpg
DSC09372.jpg

Ciuszków i w ogóle jakichkolwiek rzeczy "materiałowych" mam mnóstwo i wychodzi na to, że nic nie musze kupować. No może oprócz paru takich komplecików "reprezentacyjnych" ;-):-) Poza tym dziś mama przyniesie mi z pracy 2torby ciuszków od koleżanki, tym razem wersję chłopięcą :cool2:

p.s. tak w ogóle to ja mam kota na punkcie tych wszystkich akcesoriów,ubranek itd. i mogłabym je przeglądać 24h, no ale niestety nie mogę bo muszę iść gotować obiad ...:sorry2:
 
Do góry