B
Bura
Gość
A ja dzisiaj byłam w ciucholandzie :-) Za 13zł kupiłam całą siatę śpiochów, bo tego brakowało mi najbardziej. Nie mam pojęcia, co jeszcze będzie mi potrzebne, tzn ile sztuk czego i jakie rozmiary :-( Myślę, że to już wyjdzie w praktyce, jak małe przyjdą na świat. Na pewno muszę kupić jeszcze kilka czapeczek w różnych rozmiarach i różnej grubości i 2 kombinezony na zimę. Do tego kocyki, rożki, śpiworki i chyba będzie komplet jeśli chodzi ubranka i okrycia.
musze tylko cyknac pare fotek i wkleic...tak sobie patrze na niego i ciesze sie jak glupi do sera...hehehe
tylko tak teraz mam popl na pol odcvzucia ze moglabym jeszcze poczekac bo ponoc kupujac wozek za wczasu cos sie tam zapesza
ah...ten moj charakterek..nigdy nie dogodzisz;-)
Do tego jeszcze wygrzebałam 4 kaftaniki i jedną bawelnianą czapeczkę dla noworodka. Jestem zadowolona z zakupów, ale myślałam, że się wykończę - jednak takie grzebanie to dla mnie zbyt duży wysiłek :-(