reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

Ja też chciałam się zapisać na basen dla niemowląt ale mam kolegę który jest ratownikiem na takim własnie basenie i powiedział że te zajęcia to "pic na wodę" :confused:
Koszt takich zajęć jest przecież duży a tak naprawde w ten sam sposób można oswoić Dziecko z wodą w wannie :tak: Nalać więcej wody i tyle :-p
No i na razie zrezygnowałam :sorry2:
eee ja chyba nie zrezygnuje - no bo przecież w wannie to dziecko nie ponurkuje - a tam chyba tak, no nie? no i może sobie pływu pływu w różnych kierunkach a w wannie to sie poobija tylko i niewygodnie...

Najbardziej to mnie kręci to nurkowanie - jak zobacze to na własne oczy jak takie bąble nurkują to...się chyba posikam do tego basenu z wrażenia:-D:-D:-D
 
reklama
eee ja chyba nie zrezygnuje - no bo przecież w wannie to dziecko nie ponurkuje - a tam chyba tak, no nie? no i może sobie pływu pływu w różnych kierunkach a w wannie to sie poobija tylko i niewygodnie...

Najbardziej to mnie kręci to nurkowanie - jak zobacze to na własne oczy jak takie bąble nurkują to...się chyba posikam do tego basenu z wrażenia:-D:-D:-D
W wannie trzeba nalać więcej wody i tez Dzieciaczek może nura dać :tak::-)
 
Malbertka a masz pewność że beda nurkowac? bo nigdzie tam gdzie moi znajomi chodza to w sumie takiego prawdziwego nurkowania nie było-zanurzenie na chwile tylko (u nas niestety nie ma wcale takich zajęć)
 
Malbertka a masz pewność że beda nurkowac? bo nigdzie tam gdzie moi znajomi chodza to w sumie takiego prawdziwego nurkowania nie było-zanurzenie na chwile tylko (u nas niestety nie ma wcale takich zajęć)
no Baśka własnie nie mam, ale jak tak mówisz to wypytam wczesniej(u nas jest kilka takich szkół)myślałam ze to oczywiste że na takich zajęciach nurkują własnie...bo tak na filmach widziałam:sorry::sorry::sorry::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::-D
 
A my oboje nie umiemy plywac:zawstydzona/y: omijam wszelkie plywalnie szerokim lukiem...ale bardzo bym chciala by nasza coreczka jednak umiala...wysle ja kiedys na jakis kurs albo cos w tym stylu...bo ja bardzo ubolewam,ze wody sie boje jak ognia,na basen nie chodze a to przeciez najlepszy trening dla calego ciala-plywanie.

Tylko nie spiesz się z tym, bo my z mamą brata wysłałyśmy na taki kurs i się chłopak zraził :-(

ja tez z basenem nie bede sie spieszyć
mitemil nie martw sie tylko dbaj o córeczke,a dobrze wyleczona z problemów moczowych napewno bedzie mogła pływac,ja zmagałam sie kilka dobrych lat z takimi kłopotami u starszej córy,ale teraz nie ma juz kłopotów

Nadzieja umiera ostatnia ;-) A Ty z córką jesteście dowodem na to, że warto ją mieć i wierzyć, że będzie ok :-)

mitemil <tuli tuli> dla Ciebie i Martynki ;-)
moj malz chcialby sie stad wyprowadzic - ciagnie go do Wrocka ale jak patrze jaka w tym malym Opolu mamy opieke medyczna to nigdy w zyciu!!!
moja Monika przeszla cala serie badan tylko dlatego ze pod koniec ciazy mialam zapelenie krtani... bylysmy troche dluzej w szpitalu ale wychodzilam spokojna ze z mala jest OK ;-)

no i pod prysznicem tez mozesz sie wykapac z mala ;-) bierzesz panne na rece i co prawda za badrzo sie nie umyjecie ale czas w w odzie w ramionach mamy Martynka spedzi :-)

Rubi na to nie wpadłam. Popluskać się wspólnie pod prysznicem :-) Świetny pomysł!!

A co do przebadania malucha, to tego zabrakło mi w moim szpitalu położniczym :-( Niestety :-(
 
Ostatnia edycja:
no Baśka własnie nie mam, ale jak tak mówisz to wypytam wczesniej(u nas jest kilka takich szkół)myślałam ze to oczywiste że na takich zajęciach nurkują własnie...bo tak na filmach widziałam:sorry::sorry::sorry::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::-D

Ja chodziłam z Anielką na takie zajęcia - ale jak miała już dwa latka (wcześniej nie bo jak była maleńka to lekarz odradził, bo dziewczynki łatwo się infekują a Anielka tak czy inaczej łatwo infekcje łapała) i widziałam jak ojciec takiego niemowlaka malutkiego max 3-4 m-ce poprostu jakby upuscił do wody a ono plum i potem wypłynęło i już je wyjął i znowu... My z M staliśmy jak wryci :eek:
 
reklama
i widziałam jak ojciec takiego niemowlaka malutkiego max 3-4 m-ce poprostu jakby upuscił do wody a ono plum i potem wypłynęło i już je wyjął i znowu... My z M staliśmy jak wryci :eek:

no właśnie o coś takiego mi chodzi - tylko pierwszy raz to ja chyba tego sama nie zrobie...zatrzęsła bym się na śmierć:shocked2:...i aparat jednorazowy podwodny trzeba będzie kupić:-) i kąpieluszki
ja dowiadywałam się na jednej pływalni to trzeba miec zaświadczenie od lekarza, no i mysle że tak po 4 m-cu zaczniemy. Szkoda ze to akurat zima bedzie...
 
Do góry