reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zakupki dla mamy i dla dzidziusia:-) + lista prezentów

no gelcjana ma faktycznie taki kolor jak opisywałyście. Teraz to chyba bardzo rzadko ją się w ogóle stosuje. Kiedyś to na każdą ranę pędzlowali, choć przyznam szczerze, ze nie słyszałam o pędzlowaniu krocza.
 
reklama
(...)Ustawioną miałam porządaną temperature i zaraz po jednym kamieniu wstwiałam do podgrzewacza kolejną buttelkę z wodą. I wtedy jak tylko maluch się przebudził miała mleczko gotowe w kilka sekund. Niestety przy podgrzewaniu naturalnego pokarmu się to nie sprawdzi, bo mleko nie może być tyle podgrzewane. Jak mały był juz starszy to zaczęłam podgrzewac w mikrofali (choć zdania lekarzy na ten temat są podzielone)(...).
a zwykłe mleko nie kiśnie w podgrzewaczu?? to kupne??
bo ktoś mi właśnie mówił że tak:dry:ale nie pamiętam kto
 
a zwykłe mleko nie kiśnie w podgrzewaczu?? to kupne??
bo ktoś mi właśnie mówił że tak:dry:ale nie pamiętam kto
Zwróć uwagę, że w Pl z "zasady" kupuje sie mleko UHT (pasteryzowane) ono w odróżnieniu od mleka "zwykłego" dłużej wytrzymuje poza lodówką i nadal jest to bezpieczne - dowód: mleko uht trzymane w sklepie jest przecież na półkach a butelkowe w lodówkach. Nie do końca wiem jak to sie ma do kwestii podgrzewania ale napewno jest jakaś różnica...
To które mi pijemy w Irlandii to takie zwykłe butelkowe (nie uht) - uht tutaj widziałam tylko smakowe lub w postaci mleczka do kawy w małych porcjach
 
Straaaaasznie Wam dziękuję za wszystkie rady! Ja jestem całkowicie zielona w tych sprawach, a niedługo pewnie będę chciała zacząć się rozglądać za takimi rzeczami. Czas szybko leci :-)
 
Zwróć uwagę, że w Pl z "zasady" kupuje sie mleko UHT (pasteryzowane) ono w odróżnieniu od mleka "zwykłego" dłużej wytrzymuje poza lodówką i nadal jest to bezpieczne - dowód: mleko uht trzymane w sklepie jest przecież na półkach a butelkowe w lodówkach. Nie do końca wiem jak to sie ma do kwestii podgrzewania ale napewno jest jakaś różnica...
To które mi pijemy w Irlandii to takie zwykłe butelkowe (nie uht) - uht tutaj widziałam tylko smakowe lub w postaci mleczka do kawy w małych porcjach
kochana ale ja nie mam na myśli mleka pasteryzowanego :blink:
a jak już mówisz o mlekach w Irlandii to stoją dłużej niż te w Pl....:-p hehe
moje stało 2 tyg i było jeszcze dobre..... ale wyrzyciłam bo się bałam że za długo;-)
chodzi mi o mleka specjalne dla dzieci.... te w proszku....
czy jak się je będzie trzymało w podgrzewaczach zbyt długo to po prostu nie będą lekko podkiśnięte:confused:

i wogóle kiedy zamierzacie robić pierwsze zakupy bo słyszałam że się robi jakoś w 8 miechy najwcześniej....:sorry2:
 
a zwykłe mleko nie kiśnie w podgrzewaczu?? to kupne??
bo ktoś mi właśnie mówił że tak:dry:ale nie pamiętam kto
generalnie nie odgrzewa się gotowego mleka. Podgrzewa się samą wodę i tuż przed podaniem rozrabia z proszkiem. Na różnych typach mlek różnie podają ale na pewno nie dłużej jak pół godziny od przygotowania mleko się nadaje. Potem się oddziela taka biała masa od wody a jesli będziemy je podgrzewać już zrobione oddzieli się dużo szybciej i będzie śmierdzieć.
Tu znajdziecie więcej informacji o karmieniu butelką
Karmienie butelką - serwis eDziecko.pl
 
właśnie o tą wiadomość mi chodziło:tak:
dziękuję bardzo kilkolek....;-) bo zastanawiało mnie to....
bo;-) jedna moja znajoma tak robiła że mleko ale to już mleko grzała pół dnia w podgrzewaczu..... to kupne tyle że irlandzki odpowiednik NAN więc teraz jak już sama mam mieć dziecko ro się zaczęłam zastanawiać czy dobrze dobiła skoro właśnie mleko po zrobieniu nadaje się ok pół godziny do jedzenia....
i sięzastanawiałam że może tak jednak można..... :dry: bo może chiepłe to dłużej... ale z drugiej strony to jak ciepłe to wiedziałam że ukiśnie jak ciągle jest grzane...i zgłupiłam od tego
czyli że dawała jakieś świństwo córce tak?? :szok:
 
hejka dziewczyny:)
jesli chodzi o mleko to ja kupowalam dla mojego maluszka bebiko...takze mialam podgrzewacz i podgrzewalam w nim wode..mniej wiecej taka temperatue do picia juz dla maluszka..gdy sie budzil,przewijalam mu pieluszke itp..a potem do tej wody wsypywalam miarka mleko-bebiko-wstrzasnelam kilka razy i juz mialam gotowe mleczko by nakarmic maluszka:tak:gdy wszystkiego nie zjadl..to te stare wylewalam i mylam butelke,poczym znow grzalam wode w podgrzewaczu...
kilolek ma racje ze starego mleka juz sie nie podgrzewa..dzidzia moze sie tym zatruc...nawet jak mleko jeszcze dobrze wyglada-moze juz byc odrobine zwarzone i nie dobre do spozycia:)
pozdrowionka
 
no właśnie a ona np jak byłam u niej czy jechała gdzieś to tylko włączała podgrzewacz i zrobiła mleko... dała malej a jak nie jadła to dała spowrotem do podgrzewacza i na następny obiad miała:szok:
 
reklama
no właśnie a ona np jak byłam u niej czy jechała gdzieś to tylko włączała podgrzewacz i zrobiła mleko... dała malej a jak nie jadła to dała spowrotem do podgrzewacza i na następny obiad miała:szok:

moze dziewczyna poprostu oszczedala na mleczku.bo jak wiadomo sa dosc drogie...ja to sie co miesiac w duzy karton mleka zabezpieczalam..bo suma sumarum jedno opakowanie bebika kosztowalo okolo 9 zl i wystarczalo tylko na okolo 3 dni..nie dluzej...(jesli dzidzia nie jest dokarmiana piersia)i takim cudem nigdy sie nie martwilam..ze zabraknie mi kasy pod koniec miesiaca na mleko:tak:
ja radze lepiej nie oszczedzac na mleku...jak troche kazda z nas popraktykuje...to mniej wiecej bedziemy wiedziec ile trzeba zrobic mleka dla dzidziusia by nie zabraklo ani niezostalo zbytnio duzo w butelce:-)a jak zabraknie..to zawsze lepiej dorobic niz podawac stare:sorry2:
 
Do góry