reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Nasze TEŚCIOWE "kochane".....

reklama
No ja teściów mam wspaniałych. Tesciowa zawsze mi pomagała i akceptowała moje zdanie. Czasem nawet uważam że w wielu sparawach jestem dla niej autorytetem. Po porodzie przychodziła codziennie na ok 2 godzinki żebym ja miała troche czasu dla siebie. Ale za to ona lubi podadać (oj bardzo pogadać) i ja moge ją słuchać.:-D Tak więc coś za coś. Niedługo się przeprowadzamy i bedę jaszcze bliżej :tak:
 
No ja teściów mam wspaniałych. Tesciowa zawsze mi pomagała i akceptowała moje zdanie. Czasem nawet uważam że w wielu sparawach jestem dla niej autorytetem. Po porodzie przychodziła codziennie na ok 2 godzinki żebym ja miała troche czasu dla siebie. Ale za to ona lubi podadać (oj bardzo pogadać) i ja moge ją słuchać.:-D Tak więc coś za coś. Niedługo się przeprowadzamy i bedę jaszcze bliżej :tak:
Zazdroszcze Ci.Ja po porodzie mogłam liczyć na moją mame jedynie.Wiecie ja tu jeszcze ledwo łaże a ona wymaga odemnie żeby dziecko było ciszej bo teściowi głowa boli itp:-(Później jak Maciek z nią pogadał było lepiej troszkę.
 
mili ja bym na taki tekst chyba oszalała- żeby dziecko ciszej bylo *&^%&^%$%^##@
no chyba bym staneła w progu wymownie trzymając poduszke i powiedziła ; no dziecko płacze bo "mamusia/teściowa" za głośno oddycha :-D
ale tak poważnie to mieszkanie z teściami czy wogóle rodzinką, która jest hmm mało przyjazna dla otoczenia (delikatnie mówiąc) to musi być prawdziwy horro. Dobrze mili że twój M pogadał i trochę poprawiło się
 
mili ja bym na taki tekst chyba oszalała- żeby dziecko ciszej bylo *&^%&^%$%^##@
no chyba bym staneła w progu wymownie trzymając poduszke i powiedziła ; no dziecko płacze bo "mamusia/teściowa" za głośno oddycha :-D
ale tak poważnie to mieszkanie z teściami czy wogóle rodzinką, która jest hmm mało przyjazna dla otoczenia (delikatnie mówiąc) to musi być prawdziwy horro. Dobrze mili że twój M pogadał i trochę poprawiło się
Wiesz my z Maćkiem nie mamy ślubu i po prostu ja u swoich przyszłych teśció nie mam nic do powiedzenia.A wolałam z nimi się nie kłucić bo jak mój Maciek w delegacji jest a ja wojne teściom zrobie to moge wylądować nawet w środku nocy za drzwiami i nikt mi nie pomoże niestety.A właśnie teściowie mnie traktują jak dno i wodorosty bo bez ślubu z Maćkiem żyje a wiecie jak jest na wsi wszyscy gadają o kimś a swojego nie widzą:eek:Teść powiedział do mojej mamy :powiec dla Kaśki żeby pogadała z Maćkiem i chociaż na cywilny go namówiła.Na to moja mama:Moja córka ma prosić twojego syna żeby się z nią ożenił-a jak Ty go wychowałeś to on powinien się o to postarać.No i teść obraził się na moją mamę:laugh2:Ale miała racje.A my po prostu chcemy poczekać.
 
no to rozumiem mili- jedyna rada to taka by Twoja Mam mocno Cie wspierała (super postąpiła z teściem) i twój Maciek. A jeśli chcecie poczekac ze ślubem to wasza sparawa i nikt nie ma prawa w to ingerować, no niestety Twój M powinien jasno i dobitnie powiedziec to swoim. Ale doobrze będzie :-)
 
no to rozumiem mili- jedyna rada to taka by Twoja Mam mocno Cie wspierała (super postąpiła z teściem) i twój Maciek. A jeśli chcecie poczekac ze ślubem to wasza sparawa i nikt nie ma prawa w to ingerować, no niestety Twój M powinien jasno i dobitnie powiedziec to swoim. Ale doobrze będzie :-)
Też tak myśle:-)Wogle w czoraj byłam u mojego Maćka bratowej.Takich rzeczy się dowiedziałam o teściowej że myślałam że zemdleje:szok:w szoku jestem tak szczerze,bo matka tak nie robi.Ale jak coś opowiem Wam wszystko jak wyjdzie to na światło dzienne;-)Ja tej sprawy nie rusze ale jak do Maćka przyjedzie jego brat Adam i rozpocznie gadke to w końcu może Maiek przejrzy na oczy jaka jest jego mama.Czekajcie cierpliwie na pewno też się zszokujecie.
Jednej z moich szwagierek matka powiedziała tak :Suka lepiej dba o swoje szczeniaki niż ona o własne dzieci.
 
reklama
enka ja początkowo wątpiłam w słowa szwagierki ale teraz to Ci powiem że jej wierze.Już się poznałam troche na swojej teściowej-prawie rok czasu pod jednym dachem swoje robi.Naprawde ona tyle miesza między swoimi dziećmi że ciągle jest wojna między nimi.Ma ich dziesięcioro to powinna jakoś trzymać rodzine w kupie a tu jest na odwrót:wściekła/y:
 
Do góry