reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

chrzciny w Irlandii!!!

dzwonilam do ks.Artura tzn.moj A. dzwonil i poczulam sie jak w Polsce..Odeslal nas oczywiscie do ksiedza, ktory jest na parafii blizej nas (bo Galway to przeciez drugi koniec wyspy:wściekła/y::szok:).Ksiadz ten musi wystawic nam papier ze sie ZGADZA na to by nasze dziecko zostalo ochrzczone w Galway,a po papier ten mamy sie zglosic po mszy,w ktorej mamy uczestniczyc (ja sie nie wybieram,bo niby co z dzieckiem:eek: a moj A.jest anty- wszelkim kosciolom);-)Nie wiedzialam ze naleze tutaj do jakiejs parafii,a Galway nie jest moja:eek:
Nie wiem,zapytamy jeszcze ks. ze wsi obok,irlandzkiego,jak to u nich wyglada i przede wszystkim chodzi nam o date,bo polski ks.chrzci w 2ga i 4ta sb miesiaca.A my chcemy w 5ta w styczniu:rofl2: i lipa:wściekła/y:
 
reklama
dziewczyny ja z pytaniem za dwa tygodnie bedziemy chcic naszego maluszka i mam problem z kupieniem gromnicy. Obeszlam zale centrum ale ani widu ani slychu o czyms takim moze ktos wiem gdzie to mozna kupic?
 
Ja nie wiem skad te wszytskie probelmy z chrzcinami....:eek: My po prostu zadzwonilismy do kosciola, zabukowalismy sobie date. Poszlismy na uroczystosc- 15 minut i po sprawie....:sorry: A czemu sie tak upieracie nad polskim ksiedzem???? My mielismy ichniego, super facecik, smieszny;-) zadnych mszy, w kosciele bylo nas moze z 10 osob- tylko nasi goscie i jeden ksiadz.
A swiece kupowalo sie tuz przed chrzcinami w zakrystii (czy jak to sie tam zwie....:-p)
 
ja tez chrzciłam u irlandzkiego ksiedza bez zbednych formalności:tak:świece tez kupiłam u "sekretarki księdza"ze tak powiem:tak:i jestem pod wrażeniem jak to tutaj sie odbywa:-)
 
ja ostatecznie tez chrzcilam po angielsku ;-) Rowniez moje wrazenia sa jak najbardziej pozytywne,z reszta wszyscy obecni na chrzcie nie mogli sie nadziwic jak to sie odbywa-zero stresu,problemow itp. Polecam wszystkim,ktorzy sie wahają!
 
reklama
my tez bedziemy chrzcic u irlandzkiego...
kolezanka mi mowila ze jest o wiele szybciej. mila atmosfera.. i ksiadz nie czeka wc\ale na koperte...dala 20e botak jej kazali znajomi a ksiadz nawet nie chcial tego wziasc i sie zapieral...
i mowila wlasnie ze byli saim i ksiadz(znaczy cala rodzina) no i zadnej mszy, spokoj cisza...
czuli sie swobodnie...
 
Do góry