reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Chusty i nosidelka :)

reklama
Gaja wczoraj wysiadła na zakupach z chusty i nie chciała wrócić.. skonczyła sie era słodziaczka-chuścioszka. Szkoda, ze to już :-(
 
Iza to mnie zaskoczyłaś , bo Gaja chyba najwiecej( z naszych listopadowych maluszków) była noszona. Antek jak na razie sie nie buntuje , ale ja przy 13 kg dziecku długo go nie ponosze :(
 
my niby nie w chuscie a w MT ale byl moment, ze juz myslalam ze Olis zrezygnuje z noszenia chociaz teraz nie nosiłam go na spacerku, czasami po domu z przodu i sie wypinał. Jednak teraz razem odkurzamy lub kiedy Olis jest płaczliwy zakladam MT z tyłu, kucam a Olis aż piszczy z radosci i sam mi się wdrapuje na plecki :) tak wiec razem odkurzamy, czasami cos w kuchni pichcimy, lub po prostu noszę go i podskakujemy :) Czasami daję mu smoczka, kocys przerzucam sobie przez szyję i on sie wtula słodko.

W MT nie spacerujemy bo ja kurtka, Olis kurtka i jak jeden wielbłąd bym wyglądała :p
Ja 50 kg Olis 12 i daję radę, chociaż kiedy go noszę mam jakies dziwne przyzwyczajenie przechylanie sie do przodu zeby Olis był bardziej pionowo, lub na mnie skierowany bo kiedy ja sie wyprostuję wydaje mi sie ze on do tyłu leci, zresztą jeszcze trochę podrosnie a do tyłu mnie z nim przechyli.
Mam specjalnie w MT pasy na mojego męża zrobione, długie ze owinąć sie w nie mogę 3x ale Olis jak narazie z tatą nie chce chodzic w MT, nie obcinam bo moze jeszcze się zdecyduje kiedys :)
 
Gaja codziennie w sumie po kilka godzin w chuście - wszystkie spacery, zakupy, czasem po domu prosiła, żeby ją zamotać. Poza domem do tej pory nie domagała się nigdy chodzenia sama.
Dziś już lepiej - w kółkowej byłyśmy po pieczywo rano. WIęc wczoraj to dopiero początek końca był. ALe i tak mi smutno, bo mogłąm się skupić na tym, co chciałam robić, a teraz nie sposób spokojnie i komfortowo zrobić zakupy :-( trzeba będzie się przyzwyczaić do nowego..

Antoś jak Gaja i jeszcze 1/3 Gai.. to ja mam faktycznie luzik ;-)

Uleńka - nie obcinaj, niedługo wakacje :-)
 
Gaja wczoraj wysiadła na zakupach z chusty i nie chciała wrócić.. skonczyła sie era słodziaczka-chuścioszka. Szkoda, ze to już :-(

Ja też bym dała wszystko za świeżaczka w chuście:tak:

Iza to mnie zaskoczyłaś , bo Gaja chyba najwiecej( z naszych listopadowych maluszków) była noszona. Antek jak na razie sie nie buntuje , ale ja przy 13 kg dziecku długo go nie ponosze :(

Moja Asia ma 12kg,wieczorami na spacer czy na większe zakupy zawsze w chuście daję radę - ale na plecach. Z przodu już daaaawno nie nosiłam, ale przyśniła mi się dziś kieszonka to może znak by spróbować :tak: Ale po dwóch godzinach bolą ramiona i kolana w szczególności. I już nie schylę się z taką łatwością żeby coś podnieść z ziemii.

Ula jak co zrobi? Sprawi sobie świeżaczka albo zostawi dla wnucząt;-)

Ja tam czekam tylko na lato, bo motać się w błocie fajnie nie jest;-)więc jak jedziemy gdzies autem to niestety wolę wziąć na rękę na chwilę niż się motać. Ale wiosną/latem będzie fajnie!:tak:
 
Ula też niedawno kupiłam MT po przeczytaniu posta dziunki i powiem że to był strzał w 10 :) , wrzucam go sobie na plecy i sprzątamy , gotujemy , na lotnisku było dużo łatwiej z tobołami :) , na spacery póki co nie biorę bo w kurtkach to trochę nie bardzo ale jak się zrobi cieplej to na pewno , no i na zakupy (łażenie po sklepach) jak najbardziej
Iza może Gaja jeszcze zechce wrócić do chusty , jak się nacieszy chodzeniem ;)
 
reklama
Z tymi zakupami jest roznie, na poczatku zimy, kiedy jeszcze Olis noszony był częsciej pojechalismy z nim do LM ja go w MT a po 5 minutach Olis mi sie wypinał, wolał w wozku zakupowym siedziec lub w Komforcie na czworakach biegac :) Dawno z OLim w sklepie duzym nie byłam ale jestem pewna ze nie usiedzialby w MT tylko teraz biegałby wszędzie a ja za nim :)
 
Do góry