reklama
elusl
Fanka BB :)
Oj zgadza się, Pani Kasia jest świetna - ma niesamowitą wiedzę (już na pierwszym spotkaniu w szkole rodzenia rozwiała spoooro moich wątpliwości), kapitalnie prowadzi zajęcia, no po prostu aż chce się jej słuchać
Panią Kasię wybrałam również na położną
Aurelka.
Fanka BB :)
A czy jest ktoś z Nowej Soli, kto chodził do szkoły rodzenia w naszym szpitalu?
Albo do jakiejś płatnej szkoły rodzenia, albo coś takiego? ;>
Albo do jakiejś płatnej szkoły rodzenia, albo coś takiego? ;>
ssekrett
Zaciekawiona BB
zazdroszczę Wam trochę że chodzicie do szkoły rodzenia.. ja niestety się nie zdecydowałam bo mąż ze względu na pracę nie może ze mną chodzić a samej jakoś nie chciałam.. więc studiuje masę książek i serwisów internetowych.. a na poród idę na żywioł..
dziś długo wyczekiwana wizyta u lekarza... badanie KTG w porządku, szyjka, macica..ph.. ok..
z mała też wszystko w porządku.. waży 1900g .. myślała że będzie ponad 2kg.. a tu niespodzianka.. w końcu to już 33 tc
moja waga stanęła w miejscu.. z czego się cieszę bo od początku ciąży na razie +8kg
mała na razie zwrócona jest pośladkami w dół, więc do wyjścia się jeszcze nie szykuje..
szkoda że tym razem lekarz nie dał mi żadnej fotki małej, ale na buźce ładnie się już zaokrągliła i wygląda ślicznie.

dziś długo wyczekiwana wizyta u lekarza... badanie KTG w porządku, szyjka, macica..ph.. ok..
z mała też wszystko w porządku.. waży 1900g .. myślała że będzie ponad 2kg.. a tu niespodzianka.. w końcu to już 33 tc
moja waga stanęła w miejscu.. z czego się cieszę bo od początku ciąży na razie +8kg
mała na razie zwrócona jest pośladkami w dół, więc do wyjścia się jeszcze nie szykuje..
szkoda że tym razem lekarz nie dał mi żadnej fotki małej, ale na buźce ładnie się już zaokrągliła i wygląda ślicznie.

Rozumiem mi też było by głupio chodzić do szkoły rodzenia bez męża. W naszej grupie było 6 par i Panowie przychodzili z żonami sumiennie. Zwłaszcza, że Pani Kasia proponowała ćwiczenia, które wykonuje się we dwie osoby a także kierowała pewne informacje tylko do mężów (np. kąpanie malucha).
To dobrze, że z malutką ok. Wagą się nie przejmuj. Ja też mam dziewczynkę, która nie waży najwięcej. W 33 tc było 2020 g. A teraz w 38 jest 2900. Pani doktor mówi, że powinna osiągnąć 3400 g.
Ile ja przytyłam się nie chwalę
ale uspokaja mnie to, że te kg rozeszły się po moim 180 cm wzrostu i ich nie widać.
To dobrze, że z malutką ok. Wagą się nie przejmuj. Ja też mam dziewczynkę, która nie waży najwięcej. W 33 tc było 2020 g. A teraz w 38 jest 2900. Pani doktor mówi, że powinna osiągnąć 3400 g.
Ile ja przytyłam się nie chwalę
Cortina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2006
- Postów
- 1 969
czesc !
dziewczyny nie przesadzajcie ze "glupio chodzic bez meza" co w tym glupiego ? na na SzR chodzilam sama bo maz pracowal w godiznach zajec i przezylam
chcialam nauczyc sie praktyki, posluchac tego co mowia lekarze (bo byli zapraszani na zajecia), polozna, ogladnac szpital i udalo sie
a na zajeciach praktycznych partnera mialam w poloznej - moj partner byla najbardziej doswiadczony w temacie heehehee 
piekna pogoda ! az chce sie zyc
niech sie jeszcze nie psuje bo wybieramy sie na urlop w sierpniu i chcialabym slonecznego wypoczynku a nie deszczowego

dziewczyny nie przesadzajcie ze "glupio chodzic bez meza" co w tym glupiego ? na na SzR chodzilam sama bo maz pracowal w godiznach zajec i przezylam



piekna pogoda ! az chce sie zyc



ssekrett
Zaciekawiona BB
RITA84 -widzę że u Ciebie to już tuż tuż do rozwiązania... mi też lekarz mówi że mała do porodu powinna mieć ok 3200g
najważniejsze aby nasze maleństwa były zdrowe!
a co do upałów to z jednej strony się cieszę ze słonecznej wakacyjnej pogody.. ale strasznie szybko się przy niej męczę, na spacerze z psem.. człapie się pomału. Ale mam nadzieje że ładna słoneczna pogoda utrzyma się aż do września (może nie z takimi wysokimi temp.), ale na słoneczko liczę abym mogła jeszcze pospacerować z maleństwem przy ładnej pogodzie.

najważniejsze aby nasze maleństwa były zdrowe!
a co do upałów to z jednej strony się cieszę ze słonecznej wakacyjnej pogody.. ale strasznie szybko się przy niej męczę, na spacerze z psem.. człapie się pomału. Ale mam nadzieje że ładna słoneczna pogoda utrzyma się aż do września (może nie z takimi wysokimi temp.), ale na słoneczko liczę abym mogła jeszcze pospacerować z maleństwem przy ładnej pogodzie.

Aurelka.
Fanka BB :)
A ja mam jeszcze jedno pytanie.
Mogę brać jedne witaminy przez całą ciąże czy powinnam je jakoś zmieniać co jakiś czas?
Mój ginekolog odpowiada mi na to pytanie tylko "Jak wolisz" i to cała gadka z nim.
Ja do tej pory brałam Femibion natal 1. Ale teraz przerzuciłam się na Prenatal Classic.
Ja jestem młoda i niezbyt się w tym orientuje. A jak pytam mame to odpowiada mi tylko "Zjedz jabłko i banana i to Ci zastąpi witaminy, a nie jakieś sztuczne łykasz"
A jak to było u was z witaminami?
Mogę brać jedne witaminy przez całą ciąże czy powinnam je jakoś zmieniać co jakiś czas?
Mój ginekolog odpowiada mi na to pytanie tylko "Jak wolisz" i to cała gadka z nim.
Ja do tej pory brałam Femibion natal 1. Ale teraz przerzuciłam się na Prenatal Classic.
Ja jestem młoda i niezbyt się w tym orientuje. A jak pytam mame to odpowiada mi tylko "Zjedz jabłko i banana i to Ci zastąpi witaminy, a nie jakieś sztuczne łykasz"
A jak to było u was z witaminami?
Ja mam do tego dość liberalne podejście. Co prawda lekarze z reguły zalecają by brać suplementy. Ja przez pierwszy miesiąc nie wiedziałam o ciąży więc nie brałam nic. Potem przez 60 dni zażywam kwas foliowy i jakiś preparat ze olejem z wątroby rekina grenlandzkiego , potem przez 30 dni Pregnę Plus. Teraz kupiłam preparat vita-miner, dzięki niemu nie mam kurczów łydek. Przejściowo zażywałam Falvit, ale po nim miałam mdłości. Był taki okres, że nie brałam nic ale kiedy okazało się że mam złe wyniki (hemoglobina, hematokryt, leukocyty) Pani doktor zaleciła mi dawkę żelaza - Tardyferon-albo jakoś tak.
Ogólnie nie brała bym nic bo przez całą ciąże apetyt mi dopisuje i jem prawie wszystko oprócz ryb. Nigdy ich nie lubiłam a w ciąży chce mi się wymiotować na ich wygląd i zapach. Dlatego też brałam kawas foliowy i olej z rekina czy suplementy w składzie których jest jod i Omega3. Ja myślę, że jeśli ktoś mało je( bo mu nie dobrze) lub korzysta z jedynie wysoko przetworzonej żywności to powinien coś brać. Farmaceuta powinien coś dobrać, należy uważać tylko by nie dublować substancji. Kiedy brałam Tardyferon to nie brałam żadnego suplementu, bo one tez zawierają dużą dawkę żelaza. Wiadomo ani przesyt ani niedobór nie są dla nas dobre.
Ogólnie nie brała bym nic bo przez całą ciąże apetyt mi dopisuje i jem prawie wszystko oprócz ryb. Nigdy ich nie lubiłam a w ciąży chce mi się wymiotować na ich wygląd i zapach. Dlatego też brałam kawas foliowy i olej z rekina czy suplementy w składzie których jest jod i Omega3. Ja myślę, że jeśli ktoś mało je( bo mu nie dobrze) lub korzysta z jedynie wysoko przetworzonej żywności to powinien coś brać. Farmaceuta powinien coś dobrać, należy uważać tylko by nie dublować substancji. Kiedy brałam Tardyferon to nie brałam żadnego suplementu, bo one tez zawierają dużą dawkę żelaza. Wiadomo ani przesyt ani niedobór nie są dla nas dobre.
reklama
Podziel się: