jejku, ale wy podajecie różności dzieciaczkom...

ja Filipa karmię tyko kaszka mleczno-ryżowa i zupkami ze słoiczków, a właściwie to jedna zupka - a nawet raczej daniem - HIPP potrawka z warzyw z królikiem, chyba..o w każdej innej jest marchewą i już wiem na 100%, ze marchewka jest niejadalna dla Filipa...wszystko, ale to wszystko co z marchwią jest wypluwane, a dalsze podanie jest niemożliwe




No i oczywiście desery, wszystkie mu szalenie smakuje i tak szczerze mówiąc to nie uważałam, by sprawdzać czy na coś jest uczulony, jadł chyba wszystkie dostępne smaki z HIPPa po 4 miesiącu, z BoboVity nawet te od 6 miesiąca, chyba tylko jagody i śliwki zostały nie sprawdzone, a także Gerber smakuje przednio...i po żadnym nic mu nie było, brzuszek i skóra oki...


Ale arbuz, wiśnie....nie wiedziałam czy można....banany już gniecione jadł, nawet liznął czekolady...
a z glutenem to jakoś za bardzo nie wiem o co chodzi...wszystkiego tak trzeba pilnować, co?kiedy? i jak? że sama nie nadążam....

