ja jestem po rozmowie
to co zaskoczylo mnie na maxa to pytanie jakie ma pani warunki
nie spodziewalam sie tego... ale przygotowalam swoja oferte i szefowej sie spodobalo wiec cały etat w domu i kaska jak do tej pory poki nie rozkrece działu...ja juz taka uradowana a tu po rozmowie kolejny telefon od znjaomego z ktorym wspolpracuje tez sklep intrnetowy zebym sie zastanowila jaka umowe chce to podpiszemy w czwartek
to chyba moj dzien... szkoda ze taki zapieprz.. i niani nie mozna znalezc cholera... musze cos myslec jak najszybciej ;(

