reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
Dorotko i jak w pracy?

fajnie
wiesz odzylam normalnie,ciesze sie ze juz wrocilam

Anni, suuuper, gratuluję!!!!:-):tak: Będziesz w swoim żywiole i jestem pewna że dasz radę jak nikt!:tak:

Toska, hop hop, rodzisz????

A ja mam dwa małe sukcesy dziewczyn.
Nic Wam wcześniej, ale wczoraj po raz pierwszy dostałam sms od Agencji Reklamowej, tej w której dziewczynom cykałam zdjęcia, że zapraszają Weronikę na casting dziś. Byłyśmy, ale powiem szczerze że trochę jestem wkurzona. Jechałyśmy do Wytwórni na Chełmską, ja się urwałam z pracy, trasa w tamtą zabrała nam 1,5 godziny, z powrotem 2 godziny, a na miejscu wszystko trwało ok. 10 minut. Przy czym 9 minut to było wypełnienie formularza plus skorzystanie z toalety, a ok. minuty wejście Weroniki do sali z dwiema innymi dziewczynkami i zrobienie im zdjęcia.:baffled: Z tego co było w formularzu to ma to być chyba filmik, więc myślałam że zrobią jakąś próbę przed kamerą, wypytają o coś i trochę to potrwa, a tu taka kaszana.:baffled: Decyzja ma być 19tego w poniedziałek, więc jak nie zadzwonią to d***. Fajnie by było jakby wyszło, bo grałaby dzień, a stawka za dzień zdjęciowy wyniosłaby 1000 zł.:szok: Śmieliśmy się z Tomkiem, że choć by się kasa za te zdjęcia i opłatę w Agencji zwróciła.;-)No i fajnie że choć raz się odezwali, przynajmniej mam poczucie że to nie jest pic na wodę.
A drugi sukces jest u Madzi - raz wczoraji raz dzisiaj zawołała siusiu na kibelek i zrobiła.:tak::-) Może się wreszcie ruszy, bo co będzie w przedszkolu???

to trzymamy kciuki za Weronike

hej babeczki.
Toska-hop hop
Anni-gratulacje!!!
Dzagud-wow to niezla ta stawka nic tylko sie prezyc do zdjec hehe codziennie :-)
Dorotka-ja chyba jeszcze Ci nie gratulowalam dziewuszki :) No i w ogloe nie pisalam ale tak jak wszystkie babeczki mocno trzymam kciuki za was.
Aniajw-milej imprezki

A u nas sie duzo dzieje. Dzis mialam kolejne interview i bardzo dobrze mi poszlo :-) Takze jestem cala happy, trwalo to 2.5 godziny maglowali mnie rowno ale ja chyba bylam gora prawde mowiac :-) wiec cholernie sie ciesze. No i facet na koniec powiedzial ze mam dac znac jesli zeche do nich przyjsc :-) tak wiec to moja decyzja. Ale powiem wam ze takiej apteki to ja jeszcze nie widzialam-apteka gigant w ktorej pracuje cala brygada ludzi okolo 100 farmaceutow i technikow. Realizuja zamwienia do wszystkich hospicjow i szpitali psychiatrycznych, oprocz tego tez zaopatruja inne szpitale i kliniki ale jakby glowny odbiorca sa te hospicja. Nie ma tam ani jednego papierka-wszystko jest zkomputeryzowane, maja specjalnie napisana siec z programami (3) obslugujacych calosc, n niesamowite la mnie to 22 wiek bez kitu. Maszyn i komputerow tyle ze boje sie czy naucze sie tego obslugiwac ale podjaralam sie nie powiem. No i oni sa otwarci 24 h na dobe 7 dni w tygodniu tak wiec facet powiedzial, ze mam sama zdecydowac na ile odzin i w jakich godzinach, noralnie super.
A z innych rzeczy to martwie sie o mojego P, bo pojechal znow do Izraela i mial dzis wracac ale loty sa odwolane z powodu wulkanu w Islandii i teraz nie wiem kiedy i jak przyleci. siedze teraz z nosem w lotniskach :-( prosimy o kciuki.
matko ale sie rozpisalam o sobie, sorki.

kciuki zacisniete mocno

Piotruś w żłobku zrobił siusiu i kupę do kibelka!!! :-):-):-)
No normalnie cieszę się jak głupia :-):-):-)

gratulacje dla Piotrusia


Toska hop,hop odezwij sie


ide polezec bo dzis sie zmachalam w pracy i kregoslup pobolewa
 
nie rodzę :-D
ja z tych co rodzą w terminie, obstawiam 22 lub 23 kwietnia:tak:

humor średni, dlatego się nie odzywam

anni, iza gratki pracy

esia gratuluję kibelkowania
Dzagud a Tobie modelki, daj znać czy się odezwa

buziaki dla wszystkich
 
hej hej, wpadam na chwilkę powiedzieć, że u nas ok
neta mam, ale albo czasu brak, albo brat kompa okupuje
postaram się wieczorkiem nadrobić i coś więcej napisać:tak:
 
Esia, to gratuluję i widzę że idziemy łeb w łeb!:-D:tak:
Ja też się cieszę jak głupia bo u Magdy nastąpił chyba jakiś przełom. Do żłobka poszła bez pieluchy i wracała w tych samych majtach i rajstopach - też bez pieluchy, co znaczy że ani razu nie popuściła. Mało tego, jak wracałyśmy to umówiłyśmy się z Tomkiem i Weroniką - czekali na nas w budzie "hot-dogowej" przy przystanku. Zatrzymaliśmy się tam i Magda krzyczy że chce siusiu. Myślę sobie "cholera, ciekawe czy się przełamie i na dworzu zrobi". Złapałam Ją i wybiegłyśmy na trawniczek przed budą. Magda dzielnie wytrzymała, wzięłam Ją wysadziłam i pięknie zrobiła siusiu.:tak:Potem po drodze chciała jeszcze raz, ale wiatr zawiał i mi powiedziała że nie zrobi bo "Jej zimno w dupkę":-D:-D. Wytrzymała dzielnie do domu, rozebrała się i po jakiś 5 minutach zawołała na kibelek i znowu zrobiła.:tak:Matko jaka jestem szczęśliwa.:-DJeszcze tylko niech się przełamie z kupą i będzie suuuuper!!!:tak:
 
;-)Esia, Dzagud..no to sie sikowo zgralysmy. Moja Misia od wczoraj kategorycznie domaga sie siku na nocniku. Dzis w przedszkolu 3 razy kazala sie sadzac i za kazdym razem piekne siusiu! Ale jestem z niej dumna, no ;-) Tym bardziej, ze ja w ogole jej do nocnika nie namawialam. Stal sobie na widoku i tyle.
 
Dzagud no nie wiem, czy to przełomem u nas nazwać można ;-) Raczej pierwszą jaskółką ;-) Po drzemce zawołał mnie, że zrobił kupę - oczywiście w pieluchę... :sorry: Cóż, nie od razu Kraków zbudowano, choć Madzia zdaje się temu przeczyć ;-)
 
Ostatnia edycja:
Gratuluje Piotrusiowi, Madzi i Misi :tak: teraz to już z górki :tak:

Izka trzymam kciuki za powrót męża !
(choć przyznam szczerze, ja tam cichutko się cieszę z tej zamkniętej przestrzeni powietrznej - bo zamiast wylecieć służbowo na 5-6 dni po 8 godzinach siedzenia na lotnisku wróciłam do domu ! Zuzia przeszczęśliwa :tak:)
 
Dzagud, Esia, Fantazja-gratki nocnikowe-prawda ze ulga :-)
Luka-to Ci sie udalo :-)

A ja mojemu P znalazlam lot Continental-em (zawsze wolimy grupa Lufthansy latac bo tam zbieram punkty no ale jak sie nie ma co sie lubi...) z Tel Aviv-u do Nowego Jorku i za godzine laduje w US :-) Ciesze sie ze udalo mu sie wyrwac z Europy. W domu bedzie za 8 godzin, Alusia zrobila laurke :-) Juz bym chciala zeby byl w domu, te ostatnie zawirowania z samolotami mnie nastrajaja tragicznie...
 
reklama
Izka - dzielna kobietka z Ciebie, maz zaraz bedzie w domu, wiec przelacz sie na optymizm w miejsce tragizmu ;-)
 
Do góry