reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta naszych dzieci

ja to bym chciała żeby mój syn w ogóle coś jadł... czasem narobię się , naszykuję i do kosza albo sama zjadam.... stąd te 2kg...:((( ja nie wiem ile można żyć powietrzem i cyckiem ech...
 
reklama
co do mojej małej (też jest wrześnióweczką 2009) nie mogę narzekać na jedzenie. Właściwie to je wszystko co jej ugotuje. Aczkolwiek zmienia jej się z upodobaniami kulinarnymi np gdzieś tak do roczku mogłaby mieć do każdego dania dodane brokuły a teraz to ciężko jej je przemycić, chyba że krem z brokuł to jak najbardziej. Waży obecnie 12 i pół kilo więc chyba tak przeciętnie.. Do 15 miesiąca doiła cycusia i do tego okresu była naprawdę pulchniutka ( ach te kochane wałeczki :-)). Ale odkąd zaczęła chodzić (dość późno 13 miesiąc pierwsze kroczki) wyciągło ją do góry i teraz według mnie jest w sam raz :-)
 
U nas na brak apetytu narzekac nie możemy. Je i chce jeść wszytsko, ale znów rozwolnienie, choć apetyt dopisuje więc chyba rota czy zatrutcie to nie jest może zębiska idą następne bo często do buziulki rączki wkładała. Dziękuję za propozycje kolacji skorzystam. A i dziś postępy zjadła pomidorka i ogóreczka których wprost nie cierpiała.
 
NO moja córcia ostatnio strasznie wybrzydza, nie chce jeść kolacji. Próbuje wszytskiego co mi wpadnie do głowy, ale jakość nie chce jeść. Moja za kanapkami nie przepada, nawet placki jej się znudziły. Dziś po raz kolejny dałam jej serek wiejski ale tym razem wymieszałam z rzodkiewką i szczypiorkiem i troszkę zjadła ale póżniej domagała się serka waniliowego, zjadła 200ml zero bułki i już nie chce nic. Ogólnie to ma tak, że nawet jak je parówki to nie chce zagryzać bułeczką z masełkiem tylko same, to samo z jajkami, jajecznicą itp.Bułeczkę lubi ale taką suchą szczególnie jak jesteśmy w sklepie to zanim ja zrobię zakupy zje całą kajzerkę. Ostatnio lubi drożdzówki toteż to daje jej na kolacje. Chciałabym, żeby polubiła warzywa, znów jak poczuje pomidorka to pluje. Nawet kombinowałam Go jakoś pprzemycić doczepiając do mięska ale wyjmuje z buzi, nie chce ani ogórka, rzodkiewki pomidora sałaty, tylko marchew przechodzi a jarzyny to tylko w zupach.
 
Ja na apetyt Rysia nie narzekam chociaż ostatnio babcia i tata go nauczyły ciastka (te dla dzieci) jeść i bywa że nie chce jeść nic innego. Wydaje mi się że właśnie przez to nie mogę go przekonać do warzyw. A wszystko przez to że jego tatuś zamiast się z nim bawić i nim zająć to daje mu ciastka żeby mu nie przeszkadzał w grze na play station :angry::no:. Szkoda gadać. Ale wagowo jest w 50 centylu czyli idealnie.:tak:
 
Moja też najlepiej lubi słodycze i też nauczyły babcie i ciocie ale cóż takie życie. Ograniczam ale nie zabraniam.
 
Kubuś słodyczy nie dostaje wcale i jakos sie o nie nie upomina, uwielbia za to wszystkie warzywka- potrafi zjeść całego ogórka zielonego, bardzo lubi pomidorki,jabłka, banany, brzoswinie a za arbuza dałby sie pokroić, gdybym mu nie odmówiła po którymś z kolei kawałku zjadłby pewnie całego . Dzisiaj o 5.05. rano musiałam mu robić chebek z serem , bo nie dał mi spać(chciał jeszcze jajo do tego , ale mu to wybiłam z głowy). Nie narzekam na jego apetyt, są dni kiedy jest gorszy , ale wiem ,że na drugi dzień sobie odbije. Wagę ma ok. 12 kg więc w normie, biega cały dzień i wszystko zrzuca.
 
Witam.

Moja mała je wszystko, tylko w ilościach śladowych. Ostatnio jest na diecie truskawkowej, chociaż disiaj nawet zjadła całego pulpeta!!!
 
Dziewczyny a właśnie podajecie dzieciakom truskawki??? Ja jak byłam troszkę większa od Mili dostałąm truskawkę i podobno strasznie się strułąm, a był to owoc z własnego ogrodu, bez żadnych świństw. POdobno truskawki strasznie uczulają, prawda to?
 
reklama
Sarenka truskawki są mocno uczulające i z tego co pamiętam nie powinno się ich podawać do 2 roku życia.Ja dałam Majce pare na spróbowanie i obserwowałam czy nie dostała żadnej wysypki.Na szczęście nic się nie pojawiło.
 
Do góry