Jak samopoczucie, mamusiu?

[azik]

Magda, bądź dzielna W takich momentach wychodzi z nas to, ile jesteśmy w stanie znieść

A ja jakaś dziś nietaka Ten remont mnie osłabia ;-)
A jeszcze wybrałam sobie kolor farby do kuchni i jadalni... Jest w katalogu, a w sklepach jeszcze nie ma!! Trzeba wybrać co innego, z Karolą na ręku "Uwielbiam" takie zakupy

Ja zauważyłam w sobie, że jak się na coś uprę, to trudno mi to wybić z głowy. Cały dom będzie w jednym kolorze
Mniej więcej takim, jak tło naszego BB

Kinga - pokój dzieci mam żółto ziolony

przedpokój - zółty

mój pokój - żółto - niebieski (to remont sprzed 10 lat - nawet okno i drzwi i szafki pomalowałam na zółto niebiesko)

 

[kaśka76]

zaraz sie zbieramy
cała jestem w stresie, bo pada

trzymajta mocno kicukaski

 

[felqua]

Kaska-szerokiej drogi i udanego wypoczynku! Kuuupa BUZIAKOW dla Titka!

 

[karolkaz]

nie uwierzysz co jeszcze dzisiaj zrobiłam, oprócz tego że rano godzinkę pobawiłam się z Maksem, to potem z pioruńsko ciężkim laptopem i aktami, w drodze do kancelarii wpadłam sobie na zakupy nabywjąc dwie bluzki ( w tym jedną w kolorze intensywnie malinowym - na wakacje)

no baby nie pojmiesz...

Koga ...no świetna jesteś...a baby się nie pojmie

 

[mamaoli]

koga no to napewno trójce dzieci spokojnie dałabyś rade;-)

kaśka udanego wypoczynku!

a co do kolorków to u mnie w domu jest żółto-niebiesko:-)

 

[KingaP]

no to pocieszyłyście mnie Wybrałam kolor kuchni i jadalni. Będzie.... żółty Tzn. bardziej piaskowy ;-)
A przedpokój zielony Już się nie mogę doczekać, aż będzie pomalowane.

Kupiłam wczoraj białą farbę olejną i malowałam szafki kuchenne. Śmierdzi okrutnie, ale można to zrobić gdy Karola śpi, więc pozostają wieczory Mam satysfakcję, że coś robię przy tym remoncie

 

[Marlenka]

Ja narazie mogę pomarzyć o malowaniu, a przydałoby się i to bardzo: malowanie drzwi, przedpokoju, remont łazienki... Może lepiej nie wymieniać. Jestem taka, że chciałabym od razu wszystko zmienić, wymienić, naprawić, ale niestety albo brak finansów, albo innych możliwości podcina mi skrzydła. :-(

 

[iwosz]

u nas też kolorowo - póki co żółto - zielono, ale w nowym domku kolorów będzie więcej;

mam mieszane uczucia co do budowy, bo boję się,że czegoś niedopatrzyliśmy, nie jest jeszcze dociągnięty prąd do budynku (ciągle to robią), nie wiem mnóstwa rzeczy - niby gro osób już odebrało mieszkania i mają prawie powykańczane ale i tak mi jakoś nie tak....

 

[Marlenka]

IWOSZ Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie i spokojne wprowadzenie się do nowego miejsca.

Swoją drogą nikomu nie życzę takich słoniowatych sąsiadów, jakich ja mam. W takiej sytuacji marzy mi się mieszkanie w domku.

 

[Marlenka]

Okropnie się denerwuję przed środową biopsją. Proszę trzymajcie za mnie kciuki. Łukaszek będzie tymczasem u cioci, a ja niestety sama pojadę do szpitala. Chyba za dużo o tym myślę, bo przez to nie mogę spać w nocy:-sick: