reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

ale sie wkuzyłam... byliśmy wczoraj z olusiem na koncercie i podjechaliśmy autem...bo upał nieziemski i olus dosta katarek i kaszel od tej cholernej klimy.....szału mozna dostac
 
reklama
mokkate pisze:
Urlop macierzyński powinien trwac co najmniej rok!!!!!! :mad: :mad: :mad:

Osinko- a musisz uczyc pić z butelki?
Może opiekunka poda łyżeczką lub kubeczkiem nakarmi?

sama nie wiem jak moją bidulkę uczyć, z łyżeczki Agatka pije świetnie /debridat/, próbowałam z kubka-niekapka i idzie jej średnio...
mam nadzieję, że opiekunka będzie miała cierpliwość i będzie karmić moją bidulkę łyżeczką... Jezu, znowu mi się chce ryczeć... :(:(:(
 
Mogłam ,bo zostało mi jeszcze trochę, ale chcę sobie zostawić, na wszelki wypadek. O tyle mam dobrze, że moja mama będzie siedziała z KinGą, więc o opiekę jestem spokojna. A urlop chce sobie zostawić, bo różnie może być, moja mama może się rozchorować (np. na grypę) lub bedzie musiała coś załatwić lub gdzies pojechac. Moze nam uda sie pojechać na urlop późną jesienią lub jeszcze coś innego się wydarzy, więc wolę miec urlop w zapasie. Moja koleżanka tak własnie miała, że zostawiła sobie troche urlopu, a potem sie okazało, że jej synek musiał isc do szpitala b\na 10 dni, bo miał zapalenie oskrzeli ( ja  mam nadzieje, ze nam sie to nie przytrafi). i jakby nie miała urlopu, to musiałaby brać bezptny, bo opieka nad dzieckiem, które leży w szpitalu sie nie należy, bo ma ono " zapewnioną opiekę całodobową", więc lekarze nie chcą dawać zwolnienia rodzicom.

Na razie karmię Kingusię piersią, ale kilka razy już ją "próbnie" karmiłam mieszanką i mam nadzieję, że uda mi się zroboić tak, że jak ja będę w pracy, to ona zje 2 razy mieszankę i jakiś deserek lub zupkę, a jak będę w domu, to będę ją karmić piersią. W pracy mam zamiar odciągać sobie pokarm, ale tylko trochę, żeby ulżyć piersiom. Zobaczę jak to wszystko wyjdzie wq rzeczywistości.
 
właśnie miałam napisać jaka jestem zmęczona , bo mały nie spał w nocy i wył do tej pory, dopiero udało mi się go ululać i wogóle chciałam troszkę ponarzekać ale jak przeczytałam co piszecie tu na wątku, to zdałam sobie sprawę, że jestem niebywałą szczęściarą, że nie muszę wracać do pracy i mogę zostać z Maciusiem w domu, już przestaję się użalać nad sobą
 
KingaP pisze:
aniu, chyba nie za dużo. Ja miałam nadzieję posiedzieć jeszcze w domu przez wrzesień. Macierzyński kończy mi sie 15 lipca. Myslałam, że z dwoma tygodniami za ferie uzbiera mi się miesiąc.
Nie dyskutowałam z dyrem, bo ja mam z nim dobrze i rozumiem go, że matematyka chce mieć od 1 września (tzn od 4 ::) )

Kinga - jeżeli by wychodziłoby Ci dłużej nie mógłby tego przeskoczyć....

u nas dziewczyna urodziła 10 lipca i siedzi w domku do 6 stycznia.
 
osinka ja juz sie poddalam i nie potrafie nauczyc z butelki..z niekapka tez nie............i co ja zrobie?maly bedzie pil z kubka to mleko?...................nie pojde do pracy 8)(zart)
 
sylwia532 pisze:
osinka ja juz sie poddalam i nie potrafie nauczyc z butelki..z niekapka tez nie............i co ja zrobie?maly bedzie pil z kubka to mleko?...................nie pojde do pracy 8)(zart)

a próbowałaś już kubeczkiem?

Kacper wie co dobre...  ;)
 
reklama
azik tak jak my pijemy to sie jeszcze boje ze za mocno przechyle i sie zachlysnie-nawet z lyzeczki jakos opornie mu to idzie i wiecej wypluje niz polknie jezorkiem tak mieli 8) wie co dobre

a 5 lyzeczek(takie male ze jakby przeliczyc na takie od herbaty to z 2 wejda) soczku z jabluszek dziennie to kropla w morzu jakbym miala tak mleko podawac-tak sie umecze z tym sokiem(wiecj sie nie da bo histeria)
 
Do góry