reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

jak sobie radzic z dolegliwosciami Maluszków

Dzagud ty to masz przejścia z tym nocnym bieganiem do szpitali.. :szok:
Życzymy Madzi szybkiej poprawy samopoczucia. Może to połączenie kataru z ząbkowaniem tak zadziałało - u nas wczoraj pierwszy prawdziwie ząbkujący dzień i też wrzasków było mnóstwo i sen w nocy przerywany często. :dry:A spacer jeśli nie ma gorączki i innych dolegliwości na pewno pomoże zakatarzonemu noskowi. :tak:Buziolki dla Madzi
 
reklama
No tak, bo Wy jeszcze nie wiecie:-p(i obyście się jeszcze dłuuuugo nie dowiedziały), że dzieci jak zaczynają chorować, to najchętniej w nocy, a już naj, naj, najchętniej w nocy z piątku na sobotę - lub ewentualnie w święta. Jest to zawsze ich ulubiona pora. Pokażcie mi dziecko, któremu choroba zaczyna się w ciągu dnia i w środku tygodnia, a nie uwierzę.;-)
 
A swoją drogą to ja też panikara jestem, tak jak Efilo (mimo że to drugie dziecko) i wolę jechać do lekarza niepotrzebnie, niż potem pluć sobie w brodę że w porę nie zareagowałam. Tak to nie spałam tylko do północy, a jakbym nie pojechała to nie zmrużyłabym oka całą noc.
 
Dzagud cieszę się, że to nic poważnego i już jest lepiej! :tak:
Ale masz Ty się z Madzią - a ona też bidulka, cały czas coś łapie... No i oczywiście, 100% racji co do chorowania dzieci :tak: Mam 2 braci i siostrę i nie przypominam sobie początków choroby któregokolwiek z nas kiedy indziej niż w środku nocy i/lub w dni wolne :-D
 
Kochane,
mam pytanie czy któraś z Was podawała maluszkom Viburcol i jaka była reakcja dziecka.

Zosia dzisiaj juz tak strasznie plakusiala w zwiazku z tymi zabkami ze dalismy jej na probe. Padla jak sznytka - zasnela mi na rekach co jej sie nie zdarza. Nawet huk spadajacego pilota jej nie zbudzil. Troche mnie to martwi :-(
 
Kochane,
mam pytanie czy któraś z Was podawała maluszkom Viburcol i jaka była reakcja dziecka.

Zosia dzisiaj juz tak strasznie plakusiala w zwiazku z tymi zabkami ze dalismy jej na probe. Padla jak sznytka - zasnela mi na rekach co jej sie nie zdarza. Nawet huk spadajacego pilota jej nie zbudzil. Troche mnie to martwi :-(
Ja podawałam i żadnych objawów nie zauważyłam. Co więcej myślałam, ze będzie spokojniej spał, ale nie zadziałało ;-)
 
Zapomniałam napisać, że zadzwoniłam w poniedziałek do Pani alergolog i ... załamałam się. Karolinka ma alergię na roztocza kurzu domowego oraz na orzechy włoskie i ziemne.
Teraz sprzątam namiętnie w każdej wolnej chwili, cały czas biegam ze ściereczką i modlę się, żeby nie przerodziło się to w astmę.
Dlatego też nie mam czasu na forum, bo każdą wolną chwilę, kiedy Karolinka śpi wykorzystuję na sprzątanie.
W poniedziałek wizyta u Pani doktor, pewnie dostaniemy nowe leki, już typowo na tą alergię. Czy słyszałyście może czy to mija? Czy też trzeba męczyć się z tym do końca życia?
Jestem mocno podłamana, cały czas zaprząta to moje myśli i nie mogę się na niczym skupić.:-(
 
reklama
Moniczko
jeśli chodzi o kurz to jest to baaardzo częsta przyczyna alergii i szczerze mówiąc jest to mało upierdliwe. Wiem bo mam. Generalnie nawet luz życie - unika sie sprzątania :-D.
No i zawód bibliotekarki albo 'antykwarysty' odpada :-D

Najważniejsze zalecenia? Dobry odkurzacz z filtrem Hepa, ścieranie kurzy na mokro, mało szmat w pokojach (dywany wykładziny, kotary itp, zwlaszcza takich co sie w pralce prac nie da) i jak Cie stać - zakup Venty (oczyszczacza powietrza).

No i pamietaj że roztocza giną w niskich temperaturach więc jak chcesz coś odkazić to do zamrażarki na dobę.

Są alergie z których się wyrasta. Niestety zazwyczaj jest na odwrót. :-(


Esia - :-D :-D :-D
 
Do góry