czekolada1406
Fanka BB :)
No właśnie ja zjadłam ciasto z truskawkami, niby ich było tyle co kot napłakał ale zawsze, no i na następny dzień było pare krostek na buzi (i tak czasami mu takie wychodzą, położna kazała je przemywać wodą) a na następny dzień już ich nie było i teraz nie wiem czy to te co mu czasami wychodzą i niby nic nie mają wspólnego z uczuleniem czy jednak to była reakcja na truskawki. Na wszelki wypadek narazie nie będę ich jadła chociaż trudno się powstrzymać 