reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kiedy nastepne dziecko????

Jaka różnica wieku między rodzeństwem będzie/albo jest??

  • 1 rok

    Głosów: 5 8,8%
  • 2 lata

    Głosów: 19 33,3%
  • 3 lata

    Głosów: 17 29,8%
  • 4 lata

    Głosów: 7 12,3%
  • 5 lat

    Głosów: 6 10,5%
  • 6 lat

    Głosów: 0 0,0%
  • 7 lat i więcej

    Głosów: 4 7,0%

  • Wszystkich głosujących
    57
  • Ankieta zamknięta .
witajcie kobitki! Jestem już przed trzydziestka i bardzo bym chciala mieć drugie dziecko. wlasnie jestesmy z mezem na etapie starania się o nastepnego maluszka. W tej chwili mam dwuletniego szkraba i fajnie by było, gdyby niebawem pojawil sie drugi. mala roznica wieku niesie ze soba wiele plusow. dzieci razem sie bawia, maja wspolne zainteresowania, wspolnych znajomych, razem wkraczaja w wiek dojrzewania, potem w zycie dorosle. bylabym duzo spokojniejsza, gdybym wiedziala, ze poza domem sa we dwoje.
 
reklama
sisi.5 no ja z Toba niestety sie nie zgodze rozumiem ze rodzenstwo razem w domu ok rozumiem ale to dwie odredne istotki dwa odrebne zycia, zaineresowania i charaktery i w zadnym wypadku nie mozna tego łączyc na siłe. ja mam siostre 2 lata młodszą i kazda z nas miala swoje kolezanki i swoje srodowiska w momencie gdy one sie na siebie nakładały nie byłam zadowolona ani ja ani ona. Wiadomo opieka opieką ale nie douszcze do tego aby starsze było uwiązane tym co chce młodsze bo tak przewaznie jest.
 
U nas jest różnica między chłopcami 5 lat i 2 miesiące.I powiem że to był dobry moment.Chłopcy już bawią się razem,starszy Maciuś pokazuje swoje skarby Emilkowi:-) Jak jest w szkole to rozgląda się po mieszkaniu szukając go.A jak wróci z zerówki to jeżeli nie śpi to aż piszczy z radości za nim.Między mną a bratem jest też 5lat różnicy i bardzo dobry kontakt mamy ze sobą od początku,mimo tych 5 lat.:-)
 
Między moją córcią a synkiem jest 2 lata i 4 miesiące różńicy i obserwując ich myślę że to była dobra decyzja.Uwielbiają się,świetnie się bawią,aż miło na nich patrzeć.Teraz jestem w 6 tygodniu ciąży,czyli jak wszystko będzie dobrze to różnica między synkiem a maleństwem będzie 2 lata i 8 miesięcy.

Pozdrawiam
 
:-)hej Kochani!
Mam takie pytanie, w ktoem miesiacu najlepiej urodzic baby, ja mam juz jednego szkraba w domku niedlugo bedzie mial roczek. Mysle o drugim dziecku, chce zeby miedzy nimi bylo dwa lata roznicy. Z mezem bedziemy sie starac od stycznia, ale moze wybrac jakis miesiac, zeby latwiej mi bylo zajac sie dwoma szkrabami. Jak urodze we wrzesniu to cala jesien zima mi zostaje na poczatku, a jak spacery, zimno itp, itd. A jak bym urodzila np w lutym to mam przed soba wiosne i lato. Jak myslicie kiedy najlepiej, jakie sa wasze opinie i doswiadczenia. I mam nadzieje ze dobrze robie decydujac sie na dziecko? pozdrawiam:-D

:-)hej Kochani!
Mam takie pytanie, w ktoem miesiacu najlepiej urodzic baby, ja mam juz jednego szkraba w domku niedlugo bedzie mial roczek. Mysle o drugim dziecku, chce zeby miedzy nimi bylo dwa lata roznicy. Z mezem bedziemy sie starac od stycznia, ale moze wybrac jakis miesiac, zeby latwiej mi bylo zajac sie dwoma szkrabami. Jak urodze we wrzesniu to cala jesien zima mi zostaje na poczatku, a jak spacery, zimno itp, itd. A jak bym urodzila np w lutym to mam przed soba wiosne i lato. Jak myslicie kiedy najlepiej, jakie sa wasze opinie i doswiadczenia. I mam nadzieje ze dobrze robie decydujac sie na dziecko? pozdrawiam:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ja uważam że najlepiej rodzić na wiosnę. sama rodizłam 2 razy w czerwcu i jednak upały daja troche popalic, najpierw mi w 9 miesiacu ciąży a potem noworodkowi.
Mi sie wydaje że koniec kwietnia, poczatek maja to najlepszy czas na rodzenie, zima sie skońzyla, przyroda budzi się do zycia, mozna od razu wyjsc na spacer a nie siedziec w domu, nie trzeba dziecka ubierac w te tysiące warst, a na zime dzieciak jest już posdrosnięty, a 5-6 miesięcy ma na jesień wieć w sam raz na swieże warzywa na rozszezanie diety .
Z innym miesięcy dopuszalam jeszcze marzec i czerwiec z tych samych powodow co wyżej.
jescze moglabym się zgodzić na luty, bo zaraz jest wiosna lub lipec bo troche jeszcze tego lata zostaje
nigdy nie chciałabym rodzic w listopadzie, grudniu, styczniu bo cała zima przede mna. To dopiero mozna się depresji nabawic. ale chyba najmniej w sierpniu czy wrzesniu bo cały III trymestr wypada na lato

jednak ja stawiam na kwiecień lub maj

ja mam 2 lata róznicy, chcialam 3, jestem zadowolona z takiej rożnicy, jednak teraz widze ze 2,5 byłoby lepiej bo:
1. dziecko nr jest teraz odpampersione, bez smoczka, bez butelki, je samo, bawi się samo, MÓWI
2. jest jeszcze na tyle małe że szybko zapomina ze brata/siostry kiedys nie było i sie przyzwyczaja blyskawicznie

no ale sa dzieci ktore posiadają te umiejetnosci w wieku 2 lat więc to pewnie od dziecka zalezy, moje nie posiadalo wiec o tyle bylo cięzej
 
widzę, że 2 lata przeważają w ankiecie, i u mnie też będą to 2 lata
ale jak tak patrzę na synka i jego wyczyny to dochodzę do wniosku, że korzystniejsze byłyby 3 lata lub tylko rok różnicy
3 lata, ponieważ synek nie potrzebowałby już spacerówki i mogłabym pchać razem z nim wózek maleństwa nie martwiąc się o to, że wleci pod autobus albo ucieknie nagle gdzieś w bok.. póki co spacery z nim za rękę nie mają sensu, jak już to jest bieganie i samowolka..
a roczek, ponieważ wsadziłabym oba dzieciaczki do podwójnego wózka i już :-) teraz będzie mi ciężko bo mój Nikuś to już spory klocek i jednak ta różnica między nimi będzie duża..
to takie moje osobiste przemyślenia :-)
 
Moj synek jest z końca kwietnia (miał być majowy) i powiem, że mi strasznie w ciąży brakowało świeżych warzyw i owoców :sorry2:, w I trymestrze kiedy była jesień to mi było cały czas niedobrze a potem to już była zima i wczesna wiosna i wszystko sztuczne i przeazotowane.
Przez to miałam problem, bo mój mały okazał się alergikiem i jakoś 3 tygodnie po porodzie miałam tak restrykcyjną dietę, że tylko indyka i ziemniaki mogłam jeść, ale uwaga - stare ziemniaki bo młode przeazotowane - tylko znaleźć stare ziemniaki w połowie maja :baffled::baffled::baffled:.
Po za tym akurat jak wróciliśmy ze szpitala to przestali grzać (bo koniec sezonu grzewczego) a zrobiło się strasznie zimno :sorry2: i musieliśmy farelkę zakupić, no i przez zimno i straszny wiatr to mały wyszedł na dłuższy spacer po 3 tygodniach, więc w sumie czytywałam, że styczniowe dzieci wychodzą podobnie.
Do tego ja zauważam teraz co roku, że jakby się urodził 2-3 tygodnie później to byśmy mieli połowę tańsze urodzinki, bo akurat za chwilę ceny owoców i warzyw lecą w dół a w tym momencie są najbardziej wyśrubowane :sorry2:.

Teraz mam dwa pomysły: jeśli chodzi o ciążę to fajnie jest mieć późno jesienne dziecko: I trymestr na wiosnę, II latem a III jesienią. Wtedy ma się najświeższe produkty w momencie kiedy ma się największy apetyt no i jeszcze upały tak nie dokuczają jak w III semestrze.
A ze względu na dziecko to koniec maja początek czerwca, naogół krótko jest upalnie a pogoda raczej nie płata już aż takich psikusów jak pod koniec kwietnia.
 
Nie wiem dla mnie odpada luty, marzec styczen bo niedosc ze brzuchol wielki, to na dworze zimnica, sliska, niebezpiecznie i tyle na siebie jeszcze trzeba zmiescic ubran nie no odpada jak dla mnie podobnie odpada sierpien i wrzesien. pazdziernik bo koncówka na lato w te upały
 
reklama
Czesc! Jestem mama 14 m.coreczki i wprawie 3 m. ciazy z drugim bobaskiem.Bardzo chcialam miec drugie dzieciatko bo mam juz 28 lat .Wiadomoze przy takim malym dziecku jest calkiem inaczej niz przy starszym bo ono samo potrzebuje jeszcze calej twojej uwagi.Ale dla mnie to wiele ze moja mala juz chodzi pare miesiecy ale i tak czasami trzeba wyjac z wuzka lub gdzies podsadzic.Ale jest plus bo czy jestem zmeczona czy nie musze wychodzic na spacery,a w ciazy z Wiki nie zawsze mi sie chcialo ciagle bylam zmeczonz,a teraz to nawet nie ma za bardzo czasu o tym myslec.Po zatym ja planuje jak odchowam maluszki zajac sie troche swoim zyciem troszke sie douczyc.Wiec ja mysle ze nie ma dobrego odstepu miedzy jednym dzieckiem a drugim to sprawa indywidualna,a dzieci i tak beda sie tak samo kochaly,kto wie moze ja za pare lat zatesknie za jeszcze jednym bobaskiem.Pozdrawiam...:)
 
Do góry