witam,
Dorka mój to nawet gdybym go prosiła to nie wiem czy by sie wziął za kuchnię
Zazwyczaj sprząta wtedy jak nie może czegoś znaleźć to wtedy zaczyna się furia i wywalanie z szafek. Wtedy nagla stwierdza, że sprzątnie całe pomieszczenie bo przeciez ja nie potrafię. Ale tak sam z siebie po moich namowach by stwierdził, że przecież to jest moja działka bo ja jestem w domu i kto to widział, żeby on po pracy jeszcze sprzątał
No bierze się tylko za odkurzanie i ścieranie kurzu ale to raz na miesiąc
A twój to i dziecko kąpie i usypia - no raj, mój nigdy nie kąpał (chyba że byłam w szpitalu lub mnie nie było to musiał po prostu) także po całym dniu z 3 dzieci, gotowaniem, sprzątaniem, spacerami, zakupami itp on się dziwi, że czasem jestem żmijowata
No mam chyba prawo?
A ja wczoraj niegrzecznie bo miałam taką mega ochotę na gofry, że....... je zrobiłam
Zjadłam 2,5 i myślałam, że sie porzygam, jadłam jak pies normalnie i to mnie zgubiło bo to łapczywość była. No ale cóż pocznę, nie potrafie sie oprzec pokusom zawsze noooo
A co do pogody to u nas słonko i chłodek, niech właśnie teraz sie wychłodzi a w sierpniu pogoda będzie
Dorka mój to nawet gdybym go prosiła to nie wiem czy by sie wziął za kuchnię




A ja wczoraj niegrzecznie bo miałam taką mega ochotę na gofry, że....... je zrobiłam

A co do pogody to u nas słonko i chłodek, niech właśnie teraz sie wychłodzi a w sierpniu pogoda będzie