reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Aaaaa ale mnie stres zaczyna ogarniać... Zostały 4 dni do wizyty i już się stresuje 🙈 cztery dni aby poznać przyszłość 🙈 milion pytań krąży w mojej głowie... Niektóre zaczynam zapisywać na kartce, żeby mi nie umkly przypadkiem 🙈 już jutro wracam w końcu do pracy po 2 tygodniach chorobowego więc wpadnę w wir niemyślenia o tym wszystkim... Albo właśnie zacznę jeszcze bardziej myśleć 😔Boje się tego ze będa nam potrzebne szczepienia... Wiem że tylko na dobre to może wyjść ale znów wszystko przecieagnie się w czasie... Eh... 4 dni mam nadzieję że nie zwariuje i nie osiwieje 🙈że po prostu przetrwam ten czas i w czwartek dowiem się wszystkiego co pomoże mi w końcu zajść w ciążę i zostać mama, mam nadzieję że najlepsza mama dla moich mrozakow ❤️✊✊✊✊✊✊✊
Bo to juz! No widzisz jak szybko minelo 🙈 pamietam jak mowilas, ze tyyyle czasu a to juz ;)
Na pewno będzie dobrze. Bede trzymac kciuki 😘✊✊
 
Niestety żaden endokrynolog ani ginekolog u jakiego byłam nie znalazł przyczyny. I każdy uważał że nie ma to znaczenia. W necie też tak czytałam. Ja sama nie wiem. Mi przynajmniej zapisali euthyrox, koleżance nie chcieli, bo tego się nie leczy, a ma powyżej 1000! Jak znajdziesz przyczynę daj znać.
Idź do naturopaty ;))
 
Ja mialam je robione w szpitalu w sąsiedniej miejscowości (wolałam bliżej domu) , niestety robiłam je prywatnie gdyż ginekolog z mojej miejscowości stwierdził że jest za drogie i nie da mi skierowania na fundusz... No więc rano zgłosiłam się do szpitala gdzie zostawilam swoje rzeczy i przebrałam w luźne ciuchy (mogłam mieć swoje rzeczy... Piżamę itp. Wybrałam wygodny dres) pani pielęgniarka zawiozła mnie na oddział zmierzyła ciśnienie, zrobila wywiad i założyła welflon. Po chwili przyniosła tabletke (nie pamiętam co to za tabletka była), przebrałam się w piżamkę ich i pojechałam na salę. Położyłam się na łóżku (podobne do fotela ginekologicznego) i lekarz sprawdzał drożność za pomocą płynu który mi wprowadzał...(robione mialam to badanie ponad 2 lata temu ale myślę że wszystko dokładnie zapamiętałam 🙈)
U mnie trwało 15 minut, bolało bardzo Bonnie chciałam żadnych tabletek ale do wytrzymania bo ja jestem raczej miękiszon.
 
Lekarz dostosowuje protokół do wyników amh. Ja miałam amh ok 6, lekarz zadecydował o długim protokole dlatego zaczęłam od tabletek antykoncepcyjnych żeby wyciszyć jajniki a w kolejnym cyklu stymulacja
Czyli brałaś miesiąc antyki ?
Przestałaś i czekałaś na miesiączkę czy jak ? 🤔
 
Bo to juz! No widzisz jak szybko minelo 🙈 pamietam jak mowilas, ze tyyyle czasu a to juz ;)
Na pewno będzie dobrze. Bede trzymac kciuki 😘✊✊
Dziękuję ❤️❤️❤️❤️ dokładnie, jeszcse niedawno mówiłam ze tyle czasu do wizyty... Niedawno dopiero badania robiłam a tu już 1,5 miesiąca zleciało.... Czas tak szybko płynie ze jest to niewyobrażalne 🙈 nim się obrócimy będzie koniec roku, nowy rok nowe możliwości ✊✊✊✊❤️
 
reklama
Aaaaa ale mnie stres zaczyna ogarniać... Zostały 4 dni do wizyty i już się stresuje 🙈 cztery dni aby poznać przyszłość 🙈 milion pytań krąży w mojej głowie... Niektóre zaczynam zapisywać na kartce, żeby mi nie umkly przypadkiem 🙈 już jutro wracam w końcu do pracy po 2 tygodniach chorobowego więc wpadnę w wir niemyślenia o tym wszystkim... Albo właśnie zacznę jeszcze bardziej myśleć 😔Boje się tego ze będa nam potrzebne szczepienia... Wiem że tylko na dobre to może wyjść ale znów wszystko przecieagnie się w czasie... Eh... 4 dni mam nadzieję że nie zwariuje i nie osiwieje 🙈że po prostu przetrwam ten czas i w czwartek dowiem się wszystkiego co pomoże mi w końcu zajść w ciążę i zostać mama, mam nadzieję że najlepsza mama dla moich mrozakow ❤️✊✊✊✊✊✊✊
My też nie jesteśmy zaszczepieni. Tylko nie myślcie że jestem temu przeciwna gdyby nie starania o dziecko nawet sputnikiem byśmy się zaszczepili ale teraz nie chcemy w żaden sposób skutków ubocznych które dodatkowo nam zaszkodzą choć wiem że sam wirus jest takim czynnikiem. Cóż ryzykujemy dużo.
 
Do góry