reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
jutro chrzciny
dzis dzien zaczesty od kosmetyczki
masaczka pedicure manicure itp
potem zakupy ubraniowe
teraz do garów
a o 19 nauki przedchrzcielne
 
Dziewczyny to co się u nas przed chwilą działo to masakra. Przeszła właśnie jakaś trąba powietrzna albo nie wiem co. Przez kilka minut za oknem latało mi wszystko: doniczki z kwiatami, pranie, pergola, którą wyrwało obok tarasu, konewki. Szoook!
Ja zdążyłam zabrać basen i sprzątnąć kilka kwiatów. Okna połaciowe miałam pootwierane i jak się zaczęło to nawet do pokojów nie mogłam wejść.
Boję się jednego, mąż jest na morzu,na kutrze- pojechał na dorsze nie mam z nim kontaktu, a nie mogę sprawdzić warunków pogodowych. Googlowałam i nic nie mogę znaleźć.
Tak bardzo się o niego boję...
 
Dziewczyny pierwszy raz byłam na zamknietym;-)
Dzieciaczki cudowne:tak::tak::tak: no i całkowicie inaczej wyobrażałam sobie niektóre z was:-p
Dobra idę szukać zdjęć i jak mój M wkońcu wróci z chłopakami do domu to postaram się coś wlepić na zamkniety nie obiecuję niczego bo ja z tych niekumatych:-D
 
Dziewczyny to co się u nas przed chwilą działo to masakra. Przeszła właśnie jakaś trąba powietrzna albo nie wiem co. Przez kilka minut za oknem latało mi wszystko: doniczki z kwiatami, pranie, pergola, którą wyrwało obok tarasu, konewki. Szoook!
Ja zdążyłam zabrać basen i sprzątnąć kilka kwiatów. Okna połaciowe miałam pootwierane i jak się zaczęło to nawet do pokojów nie mogłam wejść.
Boję się jednego, mąż jest na morzu,na kutrze- pojechał na dorsze nie mam z nim kontaktu, a nie mogę sprawdzić warunków pogodowych. Googlowałam i nic nie mogę znaleźć.
Tak bardzo się o niego boję...

Będzie dobrze kochana, trzymam kciuki.
Może ta trąba przechodziła tylko miejscowo,
 
Dziewczyny to co się u nas przed chwilą działo to masakra. Przeszła właśnie jakaś trąba powietrzna albo nie wiem co. Przez kilka minut za oknem latało mi wszystko: doniczki z kwiatami, pranie, pergola, którą wyrwało obok tarasu, konewki. Szoook!
Ja zdążyłam zabrać basen i sprzątnąć kilka kwiatów. Okna połaciowe miałam pootwierane i jak się zaczęło to nawet do pokojów nie mogłam wejść.
Boję się jednego, mąż jest na morzu,na kutrze- pojechał na dorsze nie mam z nim kontaktu, a nie mogę sprawdzić warunków pogodowych. Googlowałam i nic nie mogę znaleźć.
Tak bardzo się o niego boję...

Kittuś, spokojnie, musi być dobrze! Daj znać jak będziesz coś wiedzieć...
 
Kittek- będzie dobrze!!! Taka burza ma zazwyczja dość krótki 'zasięg'. Daj znać, jak małż wróci.

Gosieńka- no ja nie wiem... on się chyba boi, że 3 chłopak będzie i ja mu potem każę to wojsko musztrować :-D

Monia- no ja też czekam na ten deszcz. A tymczasem zwijam żagle i odpływam do znajomych, będziemy rozpływać się grupowo, a co ;-)

Katik- bardzo możliwe, że Pola upuszcza zabawki z premedytacją- dzieci uwielbiają takie 'akcje'.
 
Witam w ten najbardziej upalny dzień roku:-)

Dzieki tez w to wierzę:tak::tak::tak:
Ostatnio Emil stwierdził że on nie chce mieć żony bo bedzie musiał ciągle jej mówić ze ją kocha:-D a ja na to że ja chcę być babcią to musi miec żonę.
Odpowiedź była krótka ze on przeciez nie powiedział ze nie chce mieć dzieci;-) nie chce miec żony:-D

:-D:-D:-D:-D Ale ten Emil ma gadane:-D:-D:-D:-D A Ty Gosienko, tak pięknie swój cud opisałaś:-) no i czekam na fotki Twoich skarbów:tak:

Judysia, mam nadzieję, że badania rozwieją Twoje wątpliwości, a może pogoda trochę się ochłodzi, to wszystko minie:tak:
Bardzo dobrą pogodę zapowiedzieli, bo ja już muszę odsapnąć, poza tym ciuszki dla Bartka mi się marnują, bo w samym pampku siedzi non stop i rośnie skubany :-D

No to ja w takim razie proponuję jakieś wyjście, to w końcu trzeba będzie coś na grzbiet założyć:-D:-D:-D:-D
A w sprawie powiększenia rodziny jak wyciągniesz odpowiednie argumenty, to mąż nie będzie miał żadnych oporów:-p:-D
Basiu, mam starszego o miesiąc siostrzeńca i on też ni w ząb nie chce się podnosić, a Justa już bardziej...myślę, że niektóre dzieci sa po prostu bardziej leniwe w niektórych kwestiach rozwoju;-) u nas najlepiej leżenie na brzuszku sprawdza się przed spaniem:tak: więc i Wy pewnie znajdziecie odpowiednią porę:tak:

Dobry, dobry!

Leje od rana! Czyli z weekendu "out" nici.

Myslicie, ze 4miesieczne dziecko umie robic cos z premedytacja? ;-)
Mala siedzi w bujaczku, wkladam jej grzechotke do reki, a ona pac - reke za bujak i wyrzuca grzechotke. I tak dobrych kilka razy :sorry2:
No i wogole to akceptuje wkladanie tylko do lewej reki. Jak jej wkladam do prawej to albo wypuszcza po chwili, albo zaczyna kwekac, i czerwonych oczu dostaje :-p


Milego weekendu!

:-D:-D:-D Katik, pewnie to dla niej najlepsza zabawa pod słońcem:tak:

Ewka, szybkiego powrotu do zdrówka dla Jerzyka:tak:
Kwiatuszek, udanej imprezy i czekam na fotki z uroczystości:-)
Kittek, mam nadzieję, ze mąz już się odezwał...

No i tyle się napisałam... komp piszczy, więc się psuje:angry: a jeszcze miałam tyle zrobić:-(

Miłego weekendu wszystkim życzę:-)
 
Ufff mąż oddzwonił,że wszystko u niego dobrze, dopływają do Kołobrzegu. Jejku fajną miał pierwszą wyprawę na dorsze z mega sztormem,ale najważniejsze,że nic mu się nie stało.
Na dworzu mam demolkę. Pranie drugi raz się pierze, co nieco może jeszcze na ogródku znajdę w krzewach bo mi kilku skarpetek brakuje.

Gosieńka będzie dobrze zobaczysz. A twój Emilek to spryciula mały.

Monia ile cię wyszły te moskitiery na okna połaciowe bo chyba też muszę je założyć.
Choć nam wczoraj przyszło łóżeczko turystyczne i chyba w te upały z małą na dole będziemy spać bo na poddaszu sauna.
 
reklama
Kittek, ja poszłam po najniższej linii oporu i wczoraj jak jeździliśmy za basenem, to natknęliśmy się w Praktikerze na takie cóś: http://allegro.pl/item1118056957_moskitiera_stop_owadom_okno_dachowe_tesa_komar.html...i pasuje...
nie jest to szczyt marzeń, wolałabym tą: MOSKITIERA NA OKNO DACHOWE VELUX FAKRO 66x118-140 (1149972339) - Aukcje internetowe Allegro, no ale różnica w cenie jest, no nie ? do tej drugiej jeszcze montaż kosztuje ok. 200 plnów, także lekka przesada...

super że Małż cały i zdrowy...w tvn24 pokazują co tam się u Was działo, więc nie zazdroszczę...ale z drugiej strony to ja tak bym chciała deszcz...
mi przez te upały robią się zastoje mleka i dziś znów czuję, że się powtórzy...już z kapustą w cycykach chodzę :-:)-:)-(....nawet się opalać nie mogę :no:...
 
Do góry