dzień dobry

U nas nocka też ok, deszcz lał całą noc, ale teraz jest słonecznie, tylko zimno

Jak Pola wstanie wyskoczymy na spacer
Angun na pewno zatkany nosek był przyczyną płaczu, nas dorosłych nieźle potrafi katar wymęczyć, a co dopiero takiego maluszka! Zdrówka dla Artusia!
winki - super, że Święta i pobyt w PL udany

)
onanana - ja też do "grzecznej i ułożonej młodzieży " się nie zaliczałam, z powodu frekwencji nawet miałam nie zostać dopuszczona do matury! Klasę miałam genialną, ale szkoła - daremna!
Majuska - skoro to trwa już 2 lata, może trzeba jakoś ostrzej, skoro nie ma własnej kasy, to chyba za komorę sam nie placi ? Chyba będzies zmusiała psotawić jakąś granicę,: Albo się zmieniasz, albo.... i tutaj już decyzja należy do Ciebie co... Domyślam się jak Ci ciężko, bo najzwyczajniej cholernie się martwisz o Niego - jak każda mama o swoje dziecko... Czasem trzeba swoje przeżyć - moja mama ze mną też swoje miała... Trzymam kciuki, to już dorosły chłop, na pewno się opamięta!
muszę lecieć, młoda wstała i chyba woła: mamoooo, jeść ! ;-)