Dziewczyny mam pytanie, jak z Waszą cera?
Mi robią się straszne potówki, na szyi, plecachna twarzy o dziwo nie - jeszcze... Znacie jakieś sposoby jak sobie z tym radzić? Jedyne co mi przychodzi to masc cynkowa ale czy ona jest taka bezpieczna? To dopiero początek lata a ja już w syfach... Moze macie jakieś patenty?
W pierwszej ciąży byłam mega wysypana, czoło mialam po tygodniu od zajścia w drobnej kaszce. Pamiętam że brzucha jeszcze nie było a znajomi pytali co mi się z twarzą dzieje
