Isia to mój mąż od jakiś dwóch miesięcy przez te sprawy w firmie zrobił sobie dwa dni wolnego ... i dziś rano wstał i zapytał co ja na to by on coś porobił w końcu w kuchni naszej -bo sama się nie zrobi. Myślałam że jajko zniose ze szczęścia ,że w końcu coś rusza i u nas z remontem ... 