reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Menu naszych dzieci

Kleik to coś innego niż kaszka. Kleik jest łatwiej przyswajalny dla takiego maluszka. Pytałam pediatry czy moge małej podać np nan2 lub nan2r (z kaszką - dla własnie tzw głodnych dzieci. Na opakowaniu pisze żeby podawac po 6. miesiącu). Powiedziała, że jest za mała. I troche mnie zdziwiło, że na słoiczki nie jest...

Zaczynam mieć mętlik w głowie... :-(

Wiesz co, na konski rozum...idz do sklepu i porownaj dokladnie sklad miedzy mlekiem do 6 miesiaca a od 6 miesiaca...ja porownywalam moje mleko i roznica byla tylko w ilosci tluszczu i witamin. Innych skladnikow nie bylo dodatkowych.
Ja uzywam Cow and Gate to odpowiednik polskiego bebiko.
 
reklama
a ja uwazam ze kazda matka najlepiej zna swoje dziecko i wie kiedy jest gotowe na jakies inne jedzonko niz tylko mleczko...
moje mlode od 2 tyg jedza mleko z dodatkiem kleiku na noc i to tez nie codziennie, a od 3 dni podalam im marcheweczke i uwazam ze to wcale nie zawczesnie, odczekam kilka dni i wprowadze jabluszko albo bananka...
dodam ze nie konsultowalam tego, jakbym miala sluchac zalecen "consultatiebureau" - cos ala pediatra to mlode darly by sie caly dzien z glodu, bo na ostatniej wizycie czyli prawie 4 tyg temu jak uslyszeli ze mlode jeszcze budza sie w nocy na jedzenie to powiedzieli ze mam dac wieczorem wiecej czyli 150ml a za dna tylko po 120 mleka i w nocy absolutnie nie karmic, a mlode jadly 6-7 razy po 150. Mleko tez zmienilam sama bez konsultacji i dzieki temu bardziej sie unormowaly. I nikt mi nie powie ze ktos to widzi dziecko 5 min wie ile i jak czesto ma byc karmione. Uwazam ze kazde dziecko jest inne i samo pokazuje nam co i jak.
 
Uwazam ze kazde dziecko jest inne i samo pokazuje nam co i jak.
zgadzam sie ANN- tez mi tak pielegniarka dziecieca tlumaczyla,
pokazuje to dziecko czesciej domagajac sie jedzenia i budzac sie w nocy

chociaz zalecane jest tutaj zeby raczej po 4tym miesiacu bo wczesniej uklad pokarmowy jest jeszcze niedojrzaly i nie wytwarzaja sie enzymy trawienne
no ale wiadomo- zalecenia swoja droga a zycie swoja

Adas ciagle na cycu jedzie ale kto wie, moze mi sie zacznie juz dzisiejszej nocy budzic co godzine wiec jak to potrwa z kilka dni nie bede miec oporow zeby marchewke mu dac albo kleik- ciagle sie zastanawiam co na poczatek jest lepsze:confused2:
 
I nikt mi nie powie ze ktos to widzi dziecko 5 min wie ile i jak czesto ma byc karmione. Uwazam ze kazde dziecko jest inne i samo pokazuje nam co i jak.
Dokładnie! Mnie położna też mówiła, że mam małego karmić co 3 godziny, a ja go karmiłam czasami i co godzinę, bo zjadał mniejsze porcje niż podawano na opakowaniu. Przecież takiemu maluszkowi nie wciśniesz na siłę mleka, żeby było "książkowo". Generalnie bilans dobowy był taki jak na opakowaniu mleka tyle, że w mniejszych porcjach, ale dla niej to się nie liczyło. Dziecko miało jeść co 3 godziny i tyle!
Ja mojemu też wprowadzam już jabłuszka, ale coś się krzywi. Weźmie do buzi, pomemła, wymlaska sok i jak jest już bez smaku to wypluwa:-D Jutro chyba kupię marchewkę w słoiczku i zobaczymy, czy będzie mu smakowała.
 
a jak to jest z podawaniem maluszkom kurczaka? koleżanka podawała swojej córeczce, takiej ponad rocznej i zaczęły jej rosnąć piersi (córce, nie koleżance;-))!!! pediatra kazała jej nie podawać mięsa kurczaka kupionego w sklepie, chyba że wiadomo z jakiej hodowli i jest pewność, że nieszczęsne zwierzę nie było hodowane na sterydach...
 
Dokladnie zgadzam sie z aneczka, ja mam z wlasnej hodowli kroliki wiec zacze od takiego mieska bo zupki bede robic sama. Ziemniaki mam od sasiada bez nawozow, marchewka tez wlasnej hodowli:-D
 
Jak czytam o wprowadzaniu pokarmów innych niż mleko to jestem przerażona powiem szczerze.
Mi coś mała zaczyna się budzić w nocy, czasami o 4 a dziś po raz pierwszy 40 minut po północy. W szoku byłam, ale wytłumaczyłam to sobie tym, że bardzo szybko zasnęła po kąpieli.
I teraz się zastanawiam czy nie zaczyna jej czegoś brakować /wszystko przez to ostatnie ważenie! jakiejś paranoi dostałam?!/ czy może ustala sobie nowy porządek dnia?
Jak myślicie? Ona moim zdaniem stanowczo za mała na kleik:sorry:?
 
chyba nie odważę się na inne mięsko niż to ze słoiczków:tak: ale zupki zamierzam robić sama, choć nie mam własnej uprawy warzywek, niestety:-( w ogóle podobnie do Efe, przeraża mnie myśl o wprowadzaniu stałych pokarmów!
Efe, może to chwilowe u Gabi, poobserwuj ją może i jeszcze poczekaj, ona faktycznie malusia na kleiki jeszcze
 
Efe to na pewno paranoja. Nic jej nie brakuje na pewno. Masz małą istotkę i ona wie, że jej wystarcza. A to że się budzi wcześniej czy częściej to inna para kaloszy.

Popatrz na dzieci butelkowe np. Moja mała i mała od Azorek przesypiały już od dawna całe noce, a inne dzieci się budziły. To wszystko zależy od dziecka.

Poza za tym Oliwia od poczatku dużó jadła i lekarze robili wielkie oczy gdzie ona to mieści, je dużo a chudziutka jest. Więc głowa do góry.
 
reklama
Jak czytam o wprowadzaniu pokarmów innych niż mleko to jestem przerażona powiem szczerze.
Mi coś mała zaczyna się budzić w nocy, czasami o 4 a dziś po raz pierwszy 40 minut po północy. W szoku byłam, ale wytłumaczyłam to sobie tym, że bardzo szybko zasnęła po kąpieli.
I teraz się zastanawiam czy nie zaczyna jej czegoś brakować /wszystko przez to ostatnie ważenie! jakiejś paranoi dostałam?!/ czy może ustala sobie nowy porządek dnia?
Jak myślicie? Ona moim zdaniem stanowczo za mała na kleik:sorry:?

mała może przesypiac nocki lub nie wiec tym sie tez nie kieruj,że sie nie najadla i dlatego,czasami dzieci potrzebują tez wiecej bliskości,wystarczy ze miała zły dzień,za dużo bodźców i tez sie bedzie budzić
co do wprowadzania posiłków poczekaj jeszcze
 
Do góry