reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mleko, papki i kanapki :)

reklama
Super :) Paweł najwiecej je na stojaka :d SToji przy stole i je :) jak naje sie odchodzi na chwile pobawi sie wraca po jedzenie i znow zmyka puki zje z buzi :)

hehe Oli tez tak robi, albo chodzi z parowka po pokoju. odemnie tez podjada jak cos jem albo sam kradnie z talerza i wraca co chwilke po jeszcze ;-) ale sie ciesze!

Michas dzis (tez nie zapeszając) podjadl ziemniaków i marchewki z mojego talerza

Kilolku zobaczysz ze te nasze niejadki zaczna kiedys jesc ;-) a probowalas mu dawac cos podczas zabawy? ja sprobowalam na poczatku i karmilam go na dywanie gdy on sie bawil
 
U mnie Olinek też z tych niejedzacych innych rzeczy niż mleczko, więc takich dzieci jest sporo ;/
Wczoraj cąły dzien na mleku i kaszce z butli i jajo na miękko. Tylko ze ja nie mam za bardzo mu co dawac bo przetworow mlecznych nie daję mu. A tak wcinałby serek itd. Testuję jogurt ale zapomniam o nim czasami i je raz na dwa trzy dni ;/
 
no i mysle ze to mozesz dac Asi :)

No i dałam. Wsuwała aż uszy się trzęsły.

Nie chce zapeszać ale Oli od kilku dni robi WIELKIE postepy co do jedzenia.
Coraz wiecej probuje i zjada. Z obiadkami jeszcze nie jest najlepiej ale dojdziemy do wszystkiego ;-)

A wiec na dzien dzisiejszy: kolo 6/7 rano mleczko. kolo 9 kaszka na gesto kolo 12 musy owocowe dzis o 15 zjadl obiadek makaron gwiazdeczki z serem i sosem pomidorowym (sloiczek) kolo 17:30 zje jogurta i pewnie poskubie nasz obiad no i na dobranoc butla ;-)
Jezeli nie zje obiadku bo mu nie smakuje dostaje butle w zamian. Ciesze sie bo ostatnio przez caly dzien byl na mleku :)

aaaaaa no i doszlam o co mu chodzi... wiec sprzedaje krzeselko do karmienia bo Oli definitywnie nie chce w nim siedziec, karmie go na kolanach zabawiajac go lub puszczam mu bajke w tv. Wiem wiem ze to nie jest dobre- dziecko powinno jesc w spokojnej atmosferze ale na razie to jedyny sposob na zachecenie go do jedzenia ;-)

Gratuluję!!!

Super :) Paweł najwiecej je na stojaka :d SToji przy stole i je :) jak naje sie odchodzi na chwile pobawi sie wraca po jedzenie i znow zmyka puki zje z buzi :)

Taaa...skąd ja to znam. W krzesełku od razu wstaje - nawet z pasów się wykręca. Więc puszczam ją po pokoju i albo sama ze stolika bierze albo do mnie podchodzi i woła "am", dostaje, idzie dalej, za chwilę wraca i "am" :D

Michas dzis (tez nie zapeszając) podjadl ziemniaków i marchewki z mojego talerza

Super!


Asia dostała wczoraj pierwszego paluszka. Trochę się bałam ale w końcu ma te 4 zęby. No i wsuwała aż miło :D
 
Mojej tez daje czasami paluszki, uwielbia je. Ja za to sie strasznie boje ze odgryzie za dużo

A mój toleruje do rączki tylko chrupki kukurydziane... biszkopt, chlebek fuj. No chyba ze to tymczasowo bo zas daje o sobie znac górna lewa jedynka - dzisiaj je juz po połowie ewentualnie 2/3 porcji. Na paluszki ma za mało zębów ;)
 
Ostatnia edycja:
A mój toleruje do rączki tylko chrupki kukurydziane... biszkopt, chlebek fuj. No chyba ze to tymczasowo bo zas daje o sobie znac górna lewa jedynka - dzisiaj je juz po połowie ewentualnie 2/3 porcji. Na paluszki ma za mało zębów ;)[/QUOTE]

Myśle ze brak zebów w niczym nie przeszkadza. Dziasła sa bardzo silne ;-) Poza tym moja je raczej własnie dziasłami po boku niz przednimi zebami-chociaż pewna nie jestem-musze jutro podejrzeć dokładnie ;-)
 
reklama
Ledwo co sie pochwalilam ze maly zaczal ladnie jesc a znowu jestesmy w tym samym punkcie co wczesniej.
dodatkowo maly nie toleruje kaszki :/ zostalo same mleko i dziubanie do naszego jedzenia.

Tak wiec od dzis zaczelam metode BLW. Na sniadanie zrobilam mu kanapeczki z maselkiem, do tego dalam mu zolty ser, szynke i kawalek pomidora. zjadl troche chlebka, sprobowal wszystkiego ale nie bardzo mu podchodzilo, godzine pozniej dalam mleko i zasnal na drzemke. na drugie sniadanko pokroje mu owoce, moze cos sam sprobuje a jak nie to znowu dostanie mleczko. na obiadek dostanie to co my tyle ze na swoim talerzyku i jak nie zje duzo to znowu mlekiem doje. zobaczymy jak nam pojdzie... wykancza mnie juz to jego jedzenie :-(
 
Do góry