reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mleko, papki i kanapki :)

reklama
Zupa z brukwi. Brukiew - takie warzywo.


Etna nie wiem czemu ludzie tak namawiają, mnie też, paranoja, nie daj się :D Przecież skoro sam producent zakazuje dawać dzieciom poniżej 3 r.ż. to nie rozumiem czemu rodzice to robią.

CO TO JAJECZNICA NA WODZIE?
 
CO TO JAJECZNICA NA WODZIE?

to sie nazywa chyba jajko w koszulce: wrzucasz do gotujacej sie wody jako takie prosto rozbite ze skorupki (tzn. nie dziobiesz tego widelcemhihihi) i gotujesz na miekko, czy twardo. A nazywa sie w koszulce, bo tak fajnie wyglada, zoltko schowane pod taka białą posciela, ja bardzo takie lubie, no i jak dla malego fajne bo nie na patelni i bez tluszczu
 
Zupa z brukwi. Brukiew - takie warzywo.



CO TO JAJECZNICA NA WODZIE?

dziieki, dziunka. teraz juz wiem co jem. jak probowalam to znalezc w internecie z ang na polski to wychodzila mi rutabaga. ja z tego i marchewki robie puree do obiadu zamiast ziemniakow. smaczne, malo kaloii i liczy sie do 5 porcji warzyw i owocow w ciagu dnia.

a jak robisz zupe?
 
CO TO JAJECZNICA NA WODZIE?

Ja nalewam na małą patelnię trochę wody, zagotowuje, wrzucam żółtko lub całe jajko i mieszam jak jajecznicę. Na koniec po wyłączeniu gazy dodaję trochę masła do jajek.

Na przepisy wrzuciłam mój sposób na kluski z sera :)

O - a wczoraj zrobiłam mój pierwszy w życiu pasztet - z cielęciny i zielonego goszku. Specjalnie dla Alicji - podgrzałam na obiad i nawet trochę zjadła (sukces - bo już nie wiem jak jej dawać mięso, żeby jadła). Ale muszę przyznać że całkiem smaczny wyszedł :)
 
Marta chyba ich nigdy nie jadlas, kotowi bys tego nie dala (bez urazy - to moja opinia) dla mnie to jakas pomylka Gerbera, a poza tym Pawel tak wcina te berlinki ze az milo patrzec. Wszyscy mnie namawiaja na Danonki, ale do tego sie chyba tak szybko nie przełamię :)

Etna kupiłam wczoraj te parówki. Młody dostał dziś na śniadanie- zjadł 2. Mąż spróbowął i stwierdził ,ze wiekszego swinstwa nie jadł:tak: mlodemu smakowąło. Mysle , ze to "porazka " w kwestii smaku , ale skład jest ok:tak:
 
Moja starsza próbowała te paróweczki Gerbera,ale jej jakoś nie szły, zresztą u niej mało co idzie... Za to teraz zjadają obie paróweczki z bodajże sokołowa ( koło 90% mięska )...
Polubiły też ciasteczka Hero... po raz pierwszy je widziałam w sklepie Hero Baby - z miodem to ja ostrożnie , więc Gośka próbuje go dopiero teraz.
 
to sie nazywa chyba jajko w koszulce: wrzucasz do gotujacej sie wody jako takie prosto rozbite ze skorupki (tzn. nie dziobiesz tego widelcemhihihi) i gotujesz na miekko, czy twardo. A nazywa sie w koszulce, bo tak fajnie wyglada, zoltko schowane pod taka białą posciela, ja bardzo takie lubie, no i jak dla malego fajne bo nie na patelni i bez tluszczu

WOw, nigdy o tym nie słyszałam!

dziieki, dziunka. teraz juz wiem co jem. jak probowalam to znalezc w internecie z ang na polski to wychodzila mi rutabaga. ja z tego i marchewki robie puree do obiadu zamiast ziemniakow. smaczne, malo kaloii i liczy sie do 5 porcji warzyw i owocow w ciagu dnia.

a jak robisz zupe?

Robię wywar na gęsich ramionach, z włoszczyzną, potem wrzucam brukiew pokrojoną w kostkę, gotuję do miękkości, przyprawiam solą, pieprzem i duuużą il majeranku. I gotowe :) Acha, mój A lubi jak brukiew jest taka nie rozciapana, nadal w kostce, a ja lubię taką zupę - krem.
Moja starsza próbowała te paróweczki Gerbera,ale jej jakoś nie szły, zresztą u niej mało co idzie... Za to teraz zjadają obie paróweczki z bodajże sokołowa ( koło 90% mięska )...
Polubiły też ciasteczka Hero... po raz pierwszy je widziałam w sklepie Hero Baby - z miodem to ja ostrożnie , więc Gośka próbuje go dopiero teraz.

No lepiej póki co miodu nie dawać.
 
reklama
Do góry