reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mój poród

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Marta to całe szczęście że mąż sie nie zgodził i udało się samej urodzić
 
reklama
Magdaleona-masz racje, gdyby mojego meza nie bylo przy porodzie nie dalabym rady, byl dla mnie naprawde wielkim oparciem, ale juz nie chce tego przezywac,on mowi ze tez nie chce jak widzial jak ciepialam.
 
i tak byłaś dzielna!... ja się boje, że jak będzie źle to będzie mi już wszystko jedno, byle szybciej i na wszystko się zgodze :-[ także musze poinstruować mojego tygryska, żeby mnie zbyt łatwo nie sprzedał ;) i jak coś to tak od razu nie słuchał, bo np znieczulenia domięśniowego nie chce za żadne skarby... najgorsze, że się czyta o tym i czyta, a i tak nie wiadomo czego się spodziewać :)
 
No to nieźle sie przestraszyłam z tą główką. Usg wymierzyło objętość głowki na 350 mm, więc chyba duuuża.

Super, ze juz macie to za sobą.
 
Marta najważniejsze że wszystko dobrze sie zakaczyło
cierpienia zostały wynagrodzonei już możesz cieszyć się malutką :)
 
A wiec ....jak wiecie wody odeszly mi rano..zanim zawrocilam meza do domu i spakowalam sie to okolo 9 bylam w szpitalu, z reszta nic nie bolalo wiec wydawalo mi sie ze mam czas..Na trakcie bylismy okolo 10 a o 11..no wlasnie zaczelo sie :( wiedzialam ze to boli ale ze az tak :) generalnie rodzilam 3 godziny, na koncu troche skurcze przystopowaly i podano mi oksytocyne po ktorej w ciagu 10 minut dokladnie o 14.20 Kubus juz byl ze mna...w tym miejscu chcialabym podzielic sie z Wami tym ze od dnia urodzenia Kuby jeszcze bardziej kocham meza, byl ze mna caly czas wspieral mnie mowil mi zebym parla ze zaraz synek bedzie z nami, wysluchiwal moich jekow:) widzialam ze sie boi ale byl ze mna do samego konca...pozniej jako pierwszy mial naszego synka na rekach...slodko nazywanego przez tate krasnoludkiem. Widze jak bardzo sie zmienil jak sie stara i jak bardzo kocha nasze malenstwo..wszystkim nierozdwojonym pisze jedno..porody rodzinne naprawde zblizaja..
 
Anek@ super że miałaś takie wsparcie ze strony męza :)
3 godz to i tak nieżle jak na pierwszy poród
trzymaj się i dochodz szybko do siebie
 
Anek@ GRATULUJĘ!! Super że wszystko dobrze poszło i że mąż spisał się na 6+ ;)
Czekamy na zdjęcia i wracaj szybko do formy.
 
martap22, anek@ - wspanale ze juz po i ze maialyscie wparcie w mezu :)

mam do was prosbe - podajcie (jezeli to dla was nie problem oczywiscie :) )  dokladne dane co do daty i czasu porodu oraz dane dzieciaczka w celu uzupelnienia naszej listy mamus i ich dzieciaczkow :)
 
reklama
Idzia 31. 03.2006 godz. 14.20 37 tydzien ciazy waga 3300 51 cm termin 25 kwietnia
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry