panna_migotka
Mama Igusi/Majowe Mamy'08
No więc już jestem po konsultacji. Mam wyznaczony termin przyjęcia do szpitala na 5 maja, zaś 6 maja mają mnie ciąć. Wypada to dokładnie w dniu terminu. Oczywiście, jakby zaczęła się wcześniej jakaś akcja, mam przyjechać wcześniej. Modlę się tylko, żeby nie chwyciło mnie w długi weekend, bo wtedy wiadomo, część pracowników szpitala może być na urlopie. Ale przynajmniej wiem na czym stoję i czekam już z niecierpliwością
Myślę, że wyznaczyli mi termin tak późno, bo jeszcze może chcą dać szansę dzidziusiowi na obrócenie się.
Myślę, że wyznaczyli mi termin tak późno, bo jeszcze może chcą dać szansę dzidziusiowi na obrócenie się.
(cokolwiek ma to znaczyć) i żebym nastawiła się, że urodzę za jakieś dwa tyg. bo "na jego oko" to wygląda, że dłużej nie damy rady. jestem za 
ale pani powiedziała, że w ciąży często są zafałszowane wyniki. Więc jutro kłujemy ponownie. No i zastanawiam się, czy np., wyniku badania nie mógł zafałszować isoptin bo coś piszą w ulotce że może powodować alergiczne zapalenie wątroby - muszę sobie poczytać. Jutro jadę do ginki na wymaz z pochwy więc wypytam. Trochę pod górkę.....