reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Postępy naszych pociech

KingaP pisze:
moja gwiazda nie bardzo lubi leżeć na brzuchu i tak płacze, że nie mam serca jej tak trzymać

To tak jak Martyna.
Nawet nie wiem czy potrafi podnieść głowę wysoko, bo z reguły unosi pupę ;D
 
reklama
jagunia też nienawici pozycji brzusznejchyba,że leży na moim brzuchu..asoiczek u mnie na porzątku dziennym jest chwytanie za włosy, wisiorki i kolczyki ;)
 
Emila leży na brzuszku przez jakieś dwie minuty potem tak jak wasze maleństwa wkurza sie i beczy
włosy wisiorki dekold bluzki łapie i nie puszcza a co do obracania sie samodzielnie z brzusia na plecy to raczej jej sie nie udaje
czasem jak lezy na pleckach to tak przegina gł.ówke do poduszki jakby sie chciala obrocic ale pupcia zostaje w miejscu ;D
 
anian pisze:
KingaP pisze:
bo moja gwiazda nie bardzo lubi leżeć na brzuchu i tak płacze, że nie mam serca jej tak trzymać

Kinga moja lubi leżeć na brzuszku jednocześnie swoim i rodzica ;) i nie ma manewru na przewracanie się. Ale też zaczęłam się zastanawiać, czy dzieci muszą się samodzielnie przewracać :D

anian! znowu mamy podobnie!!! och, to chyba z zawodem związane :)
 
KingaP pisze:
anian pisze:
KingaP pisze:
bo moja gwiazda nie bardzo lubi leżeć na brzuchu i tak płacze, że nie mam serca jej tak trzymać

Kinga moja lubi leżeć na brzuszku jednocześnie swoim i rodzica ;) i nie ma manewru na przewracanie się. Ale też zaczęłam się zastanawiać, czy dzieci muszą się samodzielnie przewracać :D

anian! znowu mamy podobnie!!! och, to chyba z zawodem związane :)


;D ;D ;D ;D ;D
 
Moja córa mnie od paru dni zadziwia. LUBI LEŻEĆ W CIĄGU DNIA W SWOIM ŁÓŻECZKU !!!! Co wcześniej było nie do pomyślenia, a teraz leży już godzinę i ogląda karuzelę. Rano też tak leżała. ;D
 
Ja zauwazylam ze moj synek jest jakis miesaic do tytylu w porownaniu z tym co pisza w ksiazkach. I to by sie zgadzalo bo urodzil sie prawie miesiac przed terminem. Z tego co mowil lekarz moze tak byc wszelkie roznice wyrownaja sie do roku. Staram sie wiec za bardzo nie przejmowac jego poznymi postepami i nie porownywac do ksiazkowych norm i innych dzieci.
Przez 3 dni robilam notatki zapisujac kiedy spi i (je mniej wiecej o stalych porach)i powiem wam ze moj Patryk zyje wg wlasnego rytmu. Staram sie eg "jezyka..." wprowadzac mu porzadek karmienie, zabawa , spanie i musze przyznac ze to naprawde dziala. nie trzymam sie jednak sztywno planu ale i tak udaje mi sie przewidzec kiedy maluch bedzie spal a przede wszytskich zauwazam kiedy jest senny. Tyle ze moj synus jest bujany na lezaczku albo hustawce albo musi miec smoka zeby usnac.
 
katiNJ pisze:
Ja zauwazylam ze moj synek jest jakis miesaic do tytylu w porownaniu  z tym co pisza w ksiazkach. I to by sie zgadzalo bo urodzil sie prawie miesiac przed terminem. Z tego co mowil lekarz moze tak byc  wszelkie roznice wyrownaja sie do roku. Staram sie wiec za bardzo nie przejmowac jego  poznymi postepami i nie porownywac do ksiazkowych norm i innych dzieci.

Dzięki ci kati, lejesz miód na moje matczyne stroskane serducho :D Bo ja właśnie za dużo czytam i za bardzo się martwię. A Jaś idenczycznie jak twój Patryś jest na bakier z książkowymi normami, i tak samo co namniej te trzy tygodnie, o które wcześniej sie urodził, spóźniony w stosunku do innych dzieci,. :D Pediatra ostatnio, jak pytałam o obracanie się z brzuszka na plecki, pocieszyła mnie, że niektóre dzieci nabywają tę umiejętność w piątym, a nawet szóstym miesiącu i to jest ciągle norma :)
 
A ja nie wierze wlasnym oczom i wlasnemu szczesciu bo moj synus od 5 dni zasypia zupelnie sam we wlasnym lozeczku po kapieli- a kiedys byly takie wycia jak tylko probowalam go polozyc do lozeczka. Poza tym tez nie lubi lezec na brzuszku- poza jednym wyjatkiem jak jest nagusienki- bo wtedy nie cierpi byc na pleckach i tylko brzuszek wchodziu w rachube
 
reklama
Nasz Krystianek nie lubi leżeć na brzuszku, ale musimy go zmuszać i układać nóżki w żabkę zgodnie z zaleceniem ortopedy. A nasze postępy to: odwzajemnianie uśmiechu, ściskanie palca, przekręcanie się z plecków na boczek. Dzisiaj moje Słoneczko przespało w dzień 3h i to w domu - szok! :)
 
Do góry