reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przebudzanie z płaczem w nocy

moj synus rowniez przechodzi przez ten okres:(budzi sie czesto w nocy z placzem i nie chce spac,a wczesniej spal dobrze,czasmi tylko sie obudzil zeby sie napic,ale teraz mu ida zabki,goraczkowal takze mysle,mam nadzieje ze minie to i wszystko wroci do normy:)
 
reklama
a to moj maly tez sie budzi i jeczy bo to nawet nie plącz ale nie zaglądam od razu do niego i zasypia sam :-)
 
Hej!
Moja Wiki też już pięknie przesypiała noce:tak: a od około miesiąca budzi się kilka razy w nocy :czasami z płaczem a czasem po prostu wstaje w łóżeczku i woła Mamę. Wiem że czasami to z :tak:powodu zębów, ale ostatnio mam wrażenie że Maleństwo ma złe sny:no: Najgorsze jest to że w nocy do niej muszę koniecznie wstawać ja, bo jak wstanie tata to mała ryczy i nie chce iść spać! Mam nadzieję że niedługo znowu nastaną złote przespane noce:-D
 
Witam wszystkie mamusie:tak:
Juz dawno mnie tu nie bylo ale caly czas praca-dom i dom-praca.
Okey,nasz problem jest taki ze nasz szkrab ktory juz za niecale 2 tygodnie konczy roczek kiepsko spi w nocy.Mam na mysli budzi sie czasami 5 razy w nocy z krzykiem i wszystkich stawia na nogi:baffled:.Nie dostaje juz butelki na noc bo po prostu od prawie dwoch miesiecy jej nie je i jak widzi butelke z mlekiem to placze:confused:.Oczywiscie dostaje na noc jedzonko,kolacyjke zje i tak dopiero okolo5-6 rano dostaje butle i zje tylko okolo 200ml i spi az do 9-10 rano.Jesli chodzi o spanie w ciagu dnia to potrafi spac raz dziennie badz czasami nawet dwa razy dziennie i lacznie wychodzi w niektore dni az 6godz spania:sorry2::tak:.Wieczorem idzie spac okolo 19-19.30 i w sumie sama spiewa aaaaa i prowadzi nas do lozeczka.
Jestem ciekawa czy ktoras z Was miala badz ma takie problemy w nocy??
zastanawiam sie czy to nie zeby ale to trwa od jakichs 2,5 miesiaca a zebow nadal nie ma i nie zanosi sie na to zeby wyszly w najblizszych dniach?!tzn ma dwie dolne jedyneczki i to wszystko
poradzcie cos prosze
zapomnialam dodac ze pic dostaje w nocy wlasnie tak pare razy bo inaczej jest tylko jeden wielki krzyk i ie moze usnac wiec zostalismy przy podawaniu picia
 
Ostatnia edycja:
powodów może byc milion, oto kilka:

Ząbki są prawdopodobne - u nas mała ma okresy trwające do 2,3 tyg. wrzasków i niespania, gdy idzie ząb. Ale zmianę zachowania łatwo zauważyć. Posmaruj dziąsełka żelem i jak będzie lepiej spało to znaczy że ząbki idą.

Picie w nocy - na szczęście wraz z skończeniem karmienia nocnego nie wprowadziliśmy picia i mamy z głowy. Znajomi nauczyli pic i teraz wstają 2,3 razy do 2 letniego szkraba, bo woła pić. Dla własnego dobra oducz pić w nocy. ( no chyba że lato gorące)

Wrzaski nocne zdarzają się często, my mamy takie nad ranem i jak mała jest przeładowana dniem. Może uczy się czegoś nowego? Może właśnie zaczyna chodzić - nasza nie spała po miesiącu, na każde duuuże zdarzenie, jak wstawanie, stanie, chodzenie, ząbki, pierwsze słowo...itp.

Przestaw o pół godziny spanie do przodu ( ba idzie zima i tak przestawić zegarki trzeba - wyrównaj o godzine. Po troszke, po 10, 15 min dziennie - nie na siłę :-) U mnie mała pada o 8.30 - 9.00 , czasem jak ma za dużo energii to 9.30 z wrzaskiem. Jak była młodsza (teraz ma 16) padała 7.30 - 8.00, czyli w sumie tak jak u Ciebie.

No i zostaje najgorsza wersja - coś boli. ( alergia?,katarek, uszko?)

Oj co by tu poradzić...
Ja sama chodzę na rzęsach, bo mala co rano (4!) przylatuje do łóżka do nas i tłucze się po głowie do 7...
 
hej,
ja mam ten sam problem z córką,od 2 m-cy budzi się bardzo często i żle śpi!zasypia ok.20 i przez pierwsze 2 godziny śpi w łóżeczku,ok.23 zaczyna marudzić i zabieramy ją do łózka ,ale i to nie pomaga,bo albo smoka gubi albo..?
dziś obudziła się z 6,7 razy,najlepsze,że budzi się jak wg zegarka,codziennie o tej samej porze!dziś ok 6 przed budzikiem!od 6 m-ca życia nie je i nie pije w nocy!umie wytrzymać od 6.30 do 7 rano bez niczego...ząbki też ma 2 dolne i ślini sie od jakiś 3 m-cy,ale ja nic tam nie wyczuwam...wcześniej budziła się ,ale nie tyle razy!
czekam na te noce, kiedy nie będzie się tyle budzic....!i da rano pospać choćby do 7.30,a nie kopnie na dzień dobry!!
 
U mnie podobnie. Maly chodzi spac okolo 21, kapiel-kaszka-ksiazeczka-usypianie na rekach ze smoczkiem, potem pobudka kolo polnocy, ponosze troszke, dam smoczka, usnie, potem proba odlozenia, czasem sie obudzi czasem spi dalej. No a potem nastepna pobudka okolo 4rano no i wtedy zaczyna sie jazda, nie chce spac,musze go nosic, ma zamkniete oczy jakby zasypial ale jak sie zblize do jego lozeczka to juz czuje ze chce go polozyc i marudzi, a jak odloze to siada, rzuca smoczkiem wstaje i placz i znowu musze noscic, i tak czasem 2 godziny. Nie wiem jak dlugo jeszcze wytrzymam, kregoslup mnie boli(10miesiecy-10kg. I nasuwaja sie pytania ktore kazda z nas sobie zadaje- dlaczego tak jest?, czy robimy cos zle? jak to zmienic? Moze zna ktos odpowiedz? moze ma ktos na to sposob? moze ktos juz to przechodzil i wie co z tym zrobic?
 
Witam, podczepie sie do tematu
Mam problem z moim siedmiomiesięcznym synkiem. Od dwóch miesięcy domaga sie
nocnego karmienia. Wcześniej przesypiał całe noce. Nagle z dnia na dzień w
wieku ok 5 m-cy zacząl sie budzić co godzinę i domagał sie butelki. Próbowałam
go od tego odzwyczaić pojeniem zamiast jedzenia jednak mimo wszystko nadal po
dwóch miesiącach "żąda" mleka w nocy co 3-4 godziny. Oprócz tego budzi się
bardzo często by wypić parę łyków wody (co 30-60 min.) Nie da się przeczekać
jego "żądań" by zasnął bo synek nie kwili lecz strasznie się drze. Dodam, że w
nocy wypija mało bo ok 50-70 ml. W dzień jednak także nie za dużo bo ok 90 ml
na jeden posiłek (4 posiłki mleka w ciagu dnia + pokarmy stałe). Nie chce dać
sie przekonać by jesc wiecej w ciągu dnia na jeden posiłek. Zanim zacząl sie
ten nocny kryzys synek także nie jadł w dzień zbyt dużo ale bardzo ładnie
przybierał no i ładnie spał w nocy. Bardzo prosze o pomoc bo już dwa miesiące
bez normalnego snu nieźle wykończyły mnie i cała rodzine.
 
U mnie podobnie. Maly chodzi spac okolo 21, kapiel-kaszka-ksiazeczka-usypianie na rekach ze smoczkiem, potem pobudka kolo polnocy, ponosze troszke, dam smoczka, usnie, potem proba odlozenia, czasem sie obudzi czasem spi dalej. No a potem nastepna pobudka okolo 4rano no i wtedy zaczyna sie jazda, nie chce spac,musze go nosic, ma zamkniete oczy jakby zasypial ale jak sie zblize do jego lozeczka to juz czuje ze chce go polozyc i marudzi, a jak odloze to siada, rzuca smoczkiem wstaje i placz i znowu musze noscic, i tak czasem 2 godziny. Nie wiem jak dlugo jeszcze wytrzymam, kregoslup mnie boli(10miesiecy-10kg. I nasuwaja sie pytania ktore kazda z nas sobie zadaje- dlaczego tak jest?, czy robimy cos zle? jak to zmienic? Moze zna ktos odpowiedz? moze ma ktos na to sposob? moze ktos juz to przechodzil i wie co z tym zrobic?
Widzę ze nie jestem sama.tylko ze ja mam tak od poczatku,czyli już ponad 9 miesiecy.nie ma nocy zeby sie nie obudził,czasem nawet do polnocy nie spi a o 4 budzi sie na jedzenie.:-(
 
reklama
Witam, podczepie sie do tematu
Mam problem z moim siedmiomiesięcznym synkiem. Od dwóch miesięcy domaga sie
nocnego karmienia. Wcześniej przesypiał całe noce. Nagle z dnia na dzień w
wieku ok 5 m-cy zacząl sie budzić co godzinę i domagał sie butelki. Próbowałam
go od tego odzwyczaić pojeniem zamiast jedzenia jednak mimo wszystko nadal po
dwóch miesiącach "żąda" mleka w nocy co 3-4 godziny. Oprócz tego budzi się
bardzo często by wypić parę łyków wody (co 30-60 min.) Nie da się przeczekać
jego "żądań" by zasnął bo synek nie kwili lecz strasznie się drze. Dodam, że w
nocy wypija mało bo ok 50-70 ml. W dzień jednak także nie za dużo bo ok 90 ml
na jeden posiłek (4 posiłki mleka w ciagu dnia + pokarmy stałe). Nie chce dać
sie przekonać by jesc wiecej w ciągu dnia na jeden posiłek. Zanim zacząl sie
ten nocny kryzys synek także nie jadł w dzień zbyt dużo ale bardzo ładnie
przybierał no i ładnie spał w nocy. Bardzo prosze o pomoc bo już dwa miesiące
bez normalnego snu nieźle wykończyły mnie i cała rodzine.

Nie wiem czy cię pocieszę, ale u nas koszmar ze snem trwa już 1, 5 miesiąca.
Dawid od zaśnięcia czyli gdzieś tak 20,30 budzi się co godzina !!!!!! :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: do samego rana, a nad ranem jeszcze częściej. Gdy się przebudzi muszę wziąć go prawie za każdym razem na ręce, dać się napić i zasypia na nowo. MAAAAAAAAAAAAASAKRA - kiedy się to skończy też nie wiem :no::no::no::no::no::no::no::no::no::no:.
Podejrzewałam, że sprawcami są zęby, ale żeby tak długo to trwało ???????:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
 
Ostatnia edycja:
Do góry