reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzamy dietę naszych Maleństw

Kubusiowa-mama....no fakt przeprawa do Polski to byl wyczyn....z tego wzgledu ze mamy tylko dwie lapki a lecielismy tylko i ja i maz a kazde z nas mialo na raczkach dzidzie...no i w samolocie koszmar....trzeba trzymac dzidzie na kolanach...
a wiadomo ze wozek tez mielismy ze soba i podreczny bagaz...to juz po odprawie...wszystko jakos wmiare dalo sie zorganizowac, wszystko zawdzieczamy nosidelkom bo wtedy mielismy lapki wolne no i maz tachal wozek do samolotu a ja torbe na ramieniu....teraz lecimy w styczniu i juz sie boje....:shocked2::shocked2:
ja same lece w grudniu z 3letnia rozrabiara i wtedy 8'io miesieczna Julka i juz tez panikuje jak ja podolam wogole!oczywiscie tylko podreczny biore:sorry:
 
reklama
Jejku to chyba tylko ja taka wyrodna matka będę:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:. Bo jak na razie to nie planuje gotować sama dla Mai. Chociaż mam blender i słoiczki.
 
m&m's
a od kiedy niegotowanie dziecku świadczy o wyrodności? W dzisiejszych czasach mamy mają wybór, albo kupują słoiczki albo gotują. Ja na przykład jeszcze nie wiem co będę robić. Nie wiem na tę chwilę skąd miałabym wziąć porządne zdrowe warzywa i owoce. Mieszkam koło dużego bazarku, ktory w soboty i niedziele przeradza się w wielki targ ale nigdy nie widziałam tu zdrowej żywności. Przyjeżdżają niby ludzie z jakichś wiosek, ale wiadomo - rzeczy kupują na giełdzie a jak mają swoje to i tak na pewno pryskane. Sklepy ze zdrową żywnością w okolicy są, ale tam są raczej już gotowe produkty. Muszę się rozejrzeć :sorry:
 
katarzyna, co do mięska to wiem że trzeba osobno ugotować i dodać do warzywek (czyli nie można gotować zupki na wywarze z mięsa):tak: a wydaje mi się że na razie to chyba tylko Jola daje mięsko jakieś... tak mi się kojarzy :sorry:
a powiedz mi jak robisz deserki owocowe? gotujesz wcześniej owocki, czy miksujesz takie surowe? i czy dodajesz jakieś kaszki do nich?
łoooo matko jak ty chcesz się spakować tylko w podręczny z dwójką dzieci??

m&m, od razu wyrodna :-p:-p przyjdzie czas i na ciebie kochana, jak będziesz miała wene na gotowanie to zaczniesz :tak:

i ponawiam pytanie
czy któraś wie jak się powinno pasteryzować słoiczki z daniami dla naszych dzieci?


 
barmanko Ja jak coś pasteryzuję do wlewam do wyparzonych słoików (najlepiej w piekarniku) od razu prawie jeszcze gotujące się coś i stawiam na zakrętce. Taki słoik można na pewno miesiąc przechowywać. Może żeby było bezpieczniej to i zagotować te słoiczki? Wkładasz do szerokiego garnka z wodą i ściereczką na dnie i gotujesz około 10 minut, a takie malutkie słoiczki to i 5 wystarczy :tak:
 
barmanko, tak jak moniqsan napisała zagotowane warzywo przekładasz do sloiczka zamykasz - do góry dnem nie koniecznie, ja dodatkowo gotuje jeszcze słoizki, albo wkładam do piekarnika. Tak robiłam dynię, której w zimie nie ma, a moja mała ją uwielbia.

katarzyna_s mięsko(królik, pierś z kurczaka) miksuje z warzywami narazie na gładką papkę, wywaru z gotowanego mięska się nie używa. Ja gotuję na parze - szybko i ekonomicznie. Gotuję na dwa dni. A i zgadzam się, że smak potraw robionych przez nas jest zupełnie inny. Ale jeśli się doczytacie to na sóoiczkach pisze : nie zawiera konserwantów * i gwiazdeczka - zgodnie z przepisami prawa.
 
Ostatnia edycja:
Ja też zbieram słoiczki po gotowych daniach i to w nich mam zamiar przechowywac jedzonko. Nie mam miejsca żeby ich mrozic wiec mam zamiar pasteryzowac.
Mamstud napisz jak dokładnie to robisz. Gotujesz potawe , wkładasz w słoiczki i zamkniete gotujesz w garku z wodą-ile czasu?
słoiczki po gotowych daniach nie nadają się do przechowywania w nich pasteryzowanej żywności - nakrętki mają gumowe uszczelki - w czasie pasteryzacji one one się topią i zakrątka nie trzyma i odchodzi od słoika. Wiem bo sprawdziłam. Passteryzowałam dynię w tych słoiczkach, po czym wszystko przekładałam do zwykłych małych słoiczków.
 
Och Guśka to uwielbiam właśnie w forum. Człowiek nie musi sam wszystkich błędów popełniać, bo się super ludziska dzielą swoim doświadczeniem!! :tak::tak::tak::tak: :-)
 
Kurcze :wściekła/y: Wiedziałam że trzeba było zbierać te koncentratowe słoiczki :crazy: Mąż zawsze zły że każę mu myć każdy słoik (taką mam graciarnianą naturę) więc dałam sobie spokój. Eh
 
reklama
Do góry