reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki styczniowe 2013

reklama
U mnie starania pełną parą :) dziś chwila wytchnienia co by plemniki się naładowały i jutro znów strzał :-D owulacja się zbliża bo cycory zaczynam czuć !!
Mitaka głowa do góry cyc do przodu. Ja wiem jak to jest bez chłopa w domu ( tule) i wiem jak to jest mieć perspektywe że samemu dziecka się nie zmajstruje ( też tule). Nie wiem czy ci to pomoże ale ja nie oglądam zdjęć z dzieciakami, nie wchodze na FB ( bo tam ich pełno) totalnie ignoruje wszystko co sie wiąże z pampersami dziećmi ciążą itp. Jak coś się zbliża od razu zaczynam myśleć o czymś innym i o dziwo póki co się udaje. Oczywiście tez mam dalej chwile słabości. Wczoraj znajomi zaprosili nas na chrzciny i na zaproszeniu było zdjęcie małego to się wieczorem poryczałam ale szybko postarałam się stanąć na nogi. Nie ukrywam że zajmowanie się piesełkiem bardzo pomaga. Zakupiłam też czytnik e-book i pochłaniam książki żeby nie myśleć !!!
 
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy :) na Was zawsze można liczyć kochane
Waiting robię dokładnie to co Ty, ale martwi mnie to, że jak ktoś mi wspomina o dziecku to agresywna się momentami robię (nie zawsze zależy od dnia) i potrafię przyatakować słownie:baffled:. Niedługo się wyda, że lipton tea u nas, albo inaczej, że nie chcemy bo jak ktoś jest natrętny (czyt. teściowa m. in.) to mówię, ze nie nawidzę małych dzieci (prawda była). No ale coś gadać trzeba żeby się odpimpali.

Neta &&&& a może? ;)

Aaaa, zapomniałabym, kupiłam Jupitera nynynyny :)
 
Mitaka u mnie tez sie wyda bo tez agresywnie reaguje.ostatnio znajomi obgadywali takich nastepnych znajomych ze nie maja dzieci na pewno dlatego ze sa wygodni i wola podrozowac i kariere robic nie wiem co mi strzelilo di glowy ale palnelam o ocenianiu po pozorach ze moze bardzo chca ale nie moga i odeszlam od stolika a poniewaz rok temu wspominalismy ze sie staramy wiec jak skojarzyli fakty to sie domyslili.ale coz...
W mojej sytuacji zaczynam sie oswajac z mysla ze sami dziecka nie zrobimy wiec teraz mysle inaczej ze z klinika sie uda i nie ma co liczyc na cud.
Takie myslenie pomaga.
Milego odkurzanka zycze :p
 
Hop Hop koleżanki moje, gdzie jesteście??? Demsik, Mitaka, Waiting, Dziewczynka??? Szyszunia co u Ciebie? Ty jeszcze z pięć tygodni i możesz rodzić chyba?? U mnie bez zmian - 40 dc mam, na rekord idę... Biorę luteinę, dziś trzeci dzień.
 
Netka ja jeszcze dzielnie pracuje, wiec mało czasu na wszystko.... no u nas troszkę więcej niż 5 tyg, ale szybko termin sie zbliża, przecież dopiero było połówkowe:szok:
Termin na 6/12 wiec obawiam się ze zleci ani się obejrzę, zostało jakoś 58 dni :szok::szok::szok:

Podczytuje co u Was, za Ciebie trzymam mocne kciuki.
Ile juz testów zrobiłaś bo nadal brak @???
Pozdrowienia dla reszty dziewczynek:-)
 
Ja ostatnio testowałam w poniedziałek i straciłam nadzieję i na razie nie testuję. Zresztą jeśli rzeczywiście ten śluz płodny w 31 dc to był FAKTYCZNIE płodny, to ten cykl potrwa jakieś 43 - 45 dni. Nie chcę już jednej kreski oglądać więc na razie czekam. Najwyżej w weekend zatestuję, ale myślę, że to nie ciąża niestety. Piersi nie bolą, podbrzusze też już nie.
 
reklama
Do góry