E_milka - dobrze że nic Ci się nie stało
Ja jestem już taka niezgrabna że ostatnio jak przechodziłam przez drzwi to "zapomniałam" że mam prawą stronę ciała i z całej siły walnęłam się w bark i rękę - myślałam że mi coś odpadnie...




Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
MI czop tez odchodzi i bole coraz czestrze i mocniejsze. Czekam na dalszy rozwuj teraz to pojade do szpitala jak pokaze sie krew , albo wody odejda, lub nie bede mogla wytrzymac bolu , ja jeszcze nie chce rodzic.
Dziękuje morka. A nie umiem znaleść skąd jesteś...?? Ja dokładnie Mysłowice, ale w Kato na 100% bede rodziła.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ...
Zwariuję !!! Właśnie odebrałam kolejny telefon ... tym razem mamaI dostałam ochrzan, że sama na KTG jadę
Przecież jak zacznę rodzić, to w drodze do szpitala ... lepszego układu być nie może !!!
2 min po mamie dzwoni z pracy ojciec ... bo mu mama powiedziała, że sama jadę i mam wziąć taksówkę ... on mi nawet zapłacijak chce mi dać stówę, to chętnie przyjmę, ale czy oni nie potrafią zrozumieć, że ja mam ochotę ruszyć tą swoją d**pę, przespacerować się po świeżym powietrzu ... przecież jak będę leżeć krzyżem, to nigdy sama nie urodzę i skończę na patologii na wywołaniu
Morka, na rozstępy Palmer's, Palmer's i tylko Palmer's !!! Moja skóra jest baaardzo podatna na rozstępy ... a w ciąży ani jeden nie dołączyłAve Palmer's:-) Działa i kosztuje 1/3 tego, co Mustela
No to zmykam na KTG :-) Jakby się sprawdziły scenariusze moich rodziców i po drodze bym umarła, wpadła pod auto, złamała obydwie nogi na śliskich chodnikach itp itd, to życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku, udanych porodów i najpiękniejszych na świecie, zdrowych maluszków ;-)
Hehe ... ciekawe, co będzie, jak się familia dowie, że wieczorkiem się wybieramy z M na zakupy ... pewnie znowu się nasłucham, że na pewno się to skończy dla mnie świńską grypą
Miłego popołudnia mamuśki ;-)
Prbowaam kiedzs na spiochamnie też korci szampan.. i to strrrrrrrrrrrrrrrrrrrasznie. mam taką ochotę na szampana,malibu albo reddsa.. no ale czuję że po 9miesiącach totalnej abstynencji pół kieliszka by mnie z nóg zwaliłono i jakoś wstyd mi przed samą sobą- obiecałam sobie że w ciąży ani łyka alkoholu nie wezmę a poddam się przez głupiego sylwestra? :-) ooooo nieeee..
ahahhaha..
a później mama zachodzi w głowę, skąd te plamy na prześcieradle
:-) chociaż teraz by się pewnie bez plam obeszło-bo trzeba kończyć inside póki możemy..
sylwia100- o "na śpiocha" jeszcze nie słyszałampróbowałaś?
A Ty Patrysia się nie stresuj :*:* aż mi się smutno zrobiło jak przeczytałam Twojego posta. Powiedz dla M że albo się z Tobą będzie kochał, albo zaczniesz cegły i pustaki nosićbo nie dasz drugi raz wywołać sobie porodu i wolisz dopomóc "szczęściu" :-) mój też czasami mówi "Kochanie, nie dziś..".. ale zaczajam się pod kołdrą na Małego Księcia i jakoś szybko mu się odmienia
![]()
Cudo
Z tym pakowaniem ,to u mnie to samo jestJa sobie zasiadłam do obiadku, tak mi smakowałDopóki nie doczytałam się posta golandy z opisem jej czopa
Ale na szczęście ostały mi się dwa ostatnie kęsy
CO do pakowania
Zorientowałam się że zanim się spakuję to muszę wyprać torbę bo cuchnie piwnicą
. I teraz znowu pakowanko się opóźni
Ja to się chyba spakuję w dzień porodu
Teraz mykam na pocztę a potem do wanny a potem do M który dzielnie w mrozisko i wiatrzysko tnie drzewo cobyśmy jutro ciepełko mieli
![]()
Inteligentny chłopak z OlisiaDormark trzymam kciuki, żebyś jak najdłużej wytrzymała
Ja się zaraz zbieram na wizytę do szpitala, a strasznie mi się nie chce, pogoda jest taka, że psa szkoda wypuścić. No ale jak mus o musObym tylko w autobusie nie zasnęła, bo oczy to mi się same zamykają ;-)
Hehehe Kobietki piszecie, że nerwy by Wam puściły jakby tak Wasze dziecko po nocy szalało ;-)Uwierzcie, że ja też zrywam się z łóżka podminowana jak nie wiem co, ale wystarczy, że wejdę do Olisia, a ten na mój widok siada, szczerzy się tym swoim słodkim uśmieszkiem i zaczyna sobie bić brawo i wszystkie nerwy mi przechodzą, bo jak tu się długo na takie Słonko gniewać :-) Po prostu chłopina wie co na mamusię działa łagodząco :-)
-o widzisz jak fajnieWracaj, wracaj
Śląsk taki piękny...
Tylko mam nadzieje, że w Pszczynie z teścami nie będziesz musiała mieszkać, bo to jesturwanie głowy....zero prywatności wogóle...ehhh
Z tego co czytałam nie tylko ja mam tak źle. Ale pomyślcie, że w jednym domu mieszkamy oni na górze my na dole a oni i tak cały czas wszystko na dole robią, bo sobie góre wyremontowali i nie chcą pobrudzić. Więc nawet głupio mi sie połóżyć, bo pomyślą, że nic nie robie.:-(
Oj podziwiam za wytrwałoscNie nooooooooooo!!!!
Ziemniaki spaliłam!!![]()
No jestem już happy:-)
Pogadałam sobie z M przy obiadku i tak wytłumaczyłam od A-Z i udało się:-)sam mi przyznał że mam racje że nieprzemyślał tak tego dokładnie i będziemy działać:-)no mam nadzieje ze teraz mi się niewykręciale dzisiaj jeszcze tak na sucho aby jeszcze ten sylwester w domku spędzic;-)ale jutro po petardach wybuchnie jeszcze jedna we mnie
możliwe że to nic nie da ale zawsze warto spróbowac bynajmiej moja szyjka będzie bardziej podatna na rozwieranie;-)