reklama
Sowinka
Mamusia Zółwików :o)
z rana też pije mrożoną
Też bym się napiła kawki mrożonej, ale dziś to na 100% nie mogę

Zaliczyłam dziś kibelek 3 razy, a teraz zjadłam na obiadek makaron z masełkiem i narazie jest dobrze, ale zobaczymy jak to będzie:-)
Ilonaa
Mein Schatz :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2009
- Postów
- 1 475
Jeny muszę iść na pocztę i do biblioteki, ale jakoś nie mogę się zebrać. A jeszcze synek mi utrudnia, bo też nie ma ochoty na spacer.![]()
Nie dziwie Wam się, bo jak u Ciebie też jest tak gorąco jak u mnie... to najlepiej w domku siedzieć i przeciąg sobie zrobić niż paść na twarz na polu...
mi się wydaje że jak się pojawia problem albo coś do obgadania zaraz dziewczyny wpisy pomocne dają, ale tu jak co dzień to poprostu sobie gadamy, plotkujemy itpJa Wam powiem, że w ogóle na tym forum jest trochę inaczej. Jak byłam tu kiedyś, gdy byłam w ciąży z synkiem dość dużo pisałam. Ale praktycznie zawsze było tak, że się odpisywało prawie każdej na jej post. A tu większość z nas pisze o sobie i rzadko odpisuje na jakiś problem drugiej. A może tak mi się tylko wydaje....![]()







Uuu Bidulko <przytul> ja rano sięgam po kawkę mrożoną... mało ma kofeiny więc się nie boję, a chociaż troszeczkę stawia mnie na nogi, bo faktycznie przez pierwsze 3 miesiące miałam to samo... teraz mam zawroty i szybko robię się blada np. w supermarkecie, albo gdziekolwiek gdzie jest dużo osób... Może spróbowałabyś lekkiej kawusi ?
W sumie, w piątek piłam rano małą kawkę i czułam się podobnie... no ale nie zaszkodzi... Dziękuje Ilonko!
ooo ciśnionko pewnie dupło i mi... zawroty i bóle głowy są nie do zniesienia..Ja tez mam zawroty i bóle głowy. Dzis rano pierwszy raz od dawna sprobowalam kawki (plaska lyzeczka kawki rozpuszczalnej) i do tego pol kubka mleka. Jest lepiej. Ale co sie dziwic, ze mam zawroty jak cisnienie krwi 90/55![]()
Też bym się napiła kawki mrożonej, ale dziś to na 100% nie mogę
Zaliczyłam dziś kibelek 3 razy, a teraz zjadłam na obiadek makaron z masełkiem i narazie jest dobrze, ale zobaczymy jak to będzie:-)
Kurcze i ja narzekam... Sówko tulę... mam nadzieję że twoje dolegliwości cię szybko opuszczą...
mi się wydaje że jak się pojawia problem albo coś do obgadania zaraz dziewczyny wpisy pomocne dają, ale tu jak co dzień to poprostu sobie gadamy, plotkujemy itp, nikt za wielkich problemów tu nie zgłasza....jak była na innym forum to byłam załamana, tam laski tylko pisały co je boli, co jakiej leci i jakiego koloru, co która na co choruje
, jak zapodałam jakiś lekki temat to mnie zaraz mało nie zlinczowały
, że to takie poważne sprawy a ja jakieś lekkie tematy wprowadzam, więc ja tam tu się dobrze czuje można pogadać o glupotach i poważnych sprawach dzięki brzuchatkom jakoś szybciej czas leci i można lżej znosić oczekiwania na kolejne wizyty...;-);-)
Może i tak, może małe otępienie mnie dopadło

AniaForever
Polinezja i Jamajka
Cześć babeczki
Jestem już z Wami i muszę się przyznać że tęskniłam jak diabli.
Mam chyba z 70 stron do przeczytania, ale najpierw się witam.
Na urlopie pogoda fajna, miejsce też bardzo przyjemne. Pod koniec pobytu zrobiło się trochę nerwowo bo byliśmy ze znajomymi (5 rodzin, 6 dzieci) i dzieciaki wystartowały z chorowaniem tak że do domu tylko 2 wróciła zdrowa. Mojej gwiazdy co prawda akurat nic nie złapało, ale i tak ostatnie dwa dni spędziłam na sprawdzaniu czy nie ma temperatury i ciągle mi się wydawało że też się pewnie zaraz rozchoruje.
Poza tym było naprawdę świetnie.
Uciekam poczytać co tam u Was, ale coś czuję że nieprędko mi się uda wszystko nadrobić;-)
Jestem już z Wami i muszę się przyznać że tęskniłam jak diabli.
Mam chyba z 70 stron do przeczytania, ale najpierw się witam.
Na urlopie pogoda fajna, miejsce też bardzo przyjemne. Pod koniec pobytu zrobiło się trochę nerwowo bo byliśmy ze znajomymi (5 rodzin, 6 dzieci) i dzieciaki wystartowały z chorowaniem tak że do domu tylko 2 wróciła zdrowa. Mojej gwiazdy co prawda akurat nic nie złapało, ale i tak ostatnie dwa dni spędziłam na sprawdzaniu czy nie ma temperatury i ciągle mi się wydawało że też się pewnie zaraz rozchoruje.
Poza tym było naprawdę świetnie.
Uciekam poczytać co tam u Was, ale coś czuję że nieprędko mi się uda wszystko nadrobić;-)
Ilonaa
Mein Schatz :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2009
- Postów
- 1 475
W sumie, w piątek piłam rano małą kawkę i czułam się podobnie... no ale nie zaszkodzi... Dziękuje Ilonko!
Nie ma za co, cała przyjemność po mojej stronie

Cześć Śnieżynki
Ja też tylko na chwilkę zaglądam do Was, nie zdążę nawet przeczytać jak Wam leci.
Wpadłam TYLKO NA CHWILKĘ bo mam wizytę u lekarza i od razu po niej jadę z powrotem na wieś do taty. Mam nadzieję że będzie ok, chociaż znowu kilka dni temu miałam plamienie chyba przez 2 dni - widać tak wyglada u mnie ciąża- plamienia i stres w związku z tym przez długi, długi czas.
Widzę Mama Sówka - że dolegliwości wymiotnych ciąg dalszy (trzymam kciuki za szybkie zakończenie wszystkich mdłości, Tobie już wystarczy, teraz niech mają inne dziewczyny które są na początku ciąży!!!!).
Ja też tylko na chwilkę zaglądam do Was, nie zdążę nawet przeczytać jak Wam leci.
Wpadłam TYLKO NA CHWILKĘ bo mam wizytę u lekarza i od razu po niej jadę z powrotem na wieś do taty. Mam nadzieję że będzie ok, chociaż znowu kilka dni temu miałam plamienie chyba przez 2 dni - widać tak wyglada u mnie ciąża- plamienia i stres w związku z tym przez długi, długi czas.
Widzę Mama Sówka - że dolegliwości wymiotnych ciąg dalszy (trzymam kciuki za szybkie zakończenie wszystkich mdłości, Tobie już wystarczy, teraz niech mają inne dziewczyny które są na początku ciąży!!!!).
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 839 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 208 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: