pauletta82
Sexy Big Mamma
Ewelcia tak właśnie ten 
musze poszukać jakiegoś innego przepisu a może bułeczki bo to nie musi być chlebek jak dla mnie ;-)
A ja postanowiłam pomóc Dukanowi i właśnie leżę w łóżeczku po prysznicu po marszo-biegu

w deszczu
jakieś 4-6km dzisiaj tak na oko trochę biegnąc trochę szybkiego marszu ale założyłam sobie cel do jakiego dojdę i doszłam ...jutro o ile moje nogi pozwolą po dzisiejszym pójdę kawałek dalej
ale moje łydki to tragedia jakaś myślałam że je po drodze odkroję dlatego biec zaczęłam bo w marszu rwały okropnie
a jak zaczęły od biegu bolec mnie piszczele
to wracałam do marszu i tak w kółko macieju
a pomyśleć że kiedyś trenowało się pięciobój i 10-30 km to była normalka ehhhh dobrze przynajmniej że już nie palę :-) mam nadzieję tylko że jutro będe mogła chodzić 




A ja postanowiłam pomóc Dukanowi i właśnie leżę w łóżeczku po prysznicu po marszo-biegu











