reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka / Zakupowe szaleństwa ;-)

reklama
kasia sliczne
kasiaczek ja tez lubie z napisami jedno juzmam body zary dla Taty, a teraz kupilam dla Mamy :-)

kupilam to wczoraj jak jeszcze nie weidzialam tego co wiem dzis


DLA DZIEWCZYNKI

1) spodnie disneya-2zl



2) sukienusia sweterkowa 0-3m-cy matherace-2zł



DLA CHŁOPCA
3) bluzeczka-2zł


UNIWERSALNE
bedzie pasowalo do tej kurteczki co wczesniej kupilam-2zł
 
Jejku dziewczyny, jak ja Was podziwiam z tymi zakupami. Ja ma takiego stracha, że nawet na razie nie oglądam. Wiadomość od Gdynianki jeszcze bardziej mnie zasmuciła i przeraziła. Jak Wy sobie z tym radzicie dziewczyny?
 
anmika nie można zakładać że będzie źle ! trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze , tak naprawdę nei ma bezpiecznej granicy w ciązy w której możesz kupić ubranka wózek i wszystko inne i wiedzieć że napewno wsyztsko się dobrze ułoży. A wielu z nas właśnei jak ogląda i kupuje takie małe drobiazgi to robi się wiekszymi optymistkami co sprzyja dzidziusiowi !!! nie można się całąciąże bać i myśleć że może się coś nie tak potoczyć , bardzo smutne to jest że tak wiele z nas straciło swoje Maluszki i nie wyobrażam sobie jaki to musi byc ból dla nich :(
 
Jejku dziewczyny, jak ja Was podziwiam z tymi zakupami. Ja ma takiego stracha, że nawet na razie nie oglądam. Wiadomość od Gdynianki jeszcze bardziej mnie zasmuciła i przeraziła. Jak Wy sobie z tym radzicie dziewczyny?
Moja sasiadka straciła synka przy porodzie i tak naprawde jak bedziemy dzidzie miały w ramionach to bedziemy dopiero spokojne ,ale pomimo strachu ja staram sie cieszyc i nie stresowac zbytnio bo to szkodzi dzidzi.Kupuje powolutku ubranka ,bo czas ucieka szybciudko :-), tym bardziej ze juz drugi trymestr sie zaczoł i chyba ten najwiekszy strach odchodzi.
 
maja dobrze napisała... ja tak właśnie czuję, najpierw bałam się uczestniczyć w forum i zakładać suwaczek, ale postanowiłam się nie bać i spróbować cieszyć ciążą od pierwszych dni, potem kupiłam pierwsze ubranko, pluszowego misia, no i muszę przyznać że z każdym takim zakupem odczuwam radość i większy spokój, te zakupy i coraz mniej hamulców przed kupowaniem dla dziecka, sprawiają że bardziej optymistycznie patrzę na przebieg ciąży i wzrasta we mnie wiara że za kilka miesięcy naprawdę zostanę mamą :))) nie można się całą ciążę bać, bo to ma być nasz najpiękniejszy czas w życiu a nie katorga.
 
reklama
To wychodzi z tego, że ze mnie chyba największa panikara. Sama nie wiem czemu :-(? Najlepiej jest po wizycie u gin. Jak widzę, że wszystko jest dobrze to nabieram wiary, siły i cieszę się strasznie. Ale aż dotrwam do następnej wizyty, to myśli znów wracają. Aż mi głupio, że tak Was dręczę dziewczyny i zarażam pesymizmem :baffled:. Jutro mam wizytę i wielką nadzieję, że będzie lepiej ze mną.
Najbardziej boję się powiedzieć naszemu Starszakowi, ale niedługo chyba będę musiała, bo brzuszek mi urósł i mam wrażenie, że mądrala mi się dziwnie przygląda (albo to moja wyobraźnia) :-p.
Postaram się więcej nie smucić, wczoraj dręczyłam też swoimi obawami M, więc ogólnie to wszyscy mają ze mną przechlapane :baffled::baffled::baffled:
 
Do góry