reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wyprawka / Zakupowe szaleństwa ;-)

ja juz wczoraj skanowalam :p

dziewczyny a macie ta siateczke co sie owocki tam wklada? dobre to to jest? na 100% nic nie wyleci zaden minikawalek i mi dziecia nie udusi?

siateczka jest super! nie ma prawa nic większego tam wylecieć, wychodzi przez dziurki papka i soczek :) ja daję na razie tylko banana bo synek nie ma jeszcze ani jednego zęba i z jabłkiem które jest twarde sobie nie radzi a z bananem który się rozmaśla radzi sobie super, tak więc polecam bardzo tą siateczkę.
Poza tym muszę powiedzieć że apropo tych kawałków to często nie doceniamy własnych dzieci. Mój mąż dał Hubertowi całego biszkopta i ja się trzęsłam że jak oderwie większy kawałek to się udusi i jakie było moje zaskoczenie - nawet jak kawałeczek sobie odgryzł to memlał w buzi aż się rozmoczyło i zjadł w ten sposób całego biszkopta. Teraz takiego 1 biszkopta dostaje codziennie, uwielbia to :)
Szwagierka ma córkę 8 miesięczną i mała chwyciła herbatnika ze stołu i do buzi go pcha, szwagierka chciała jej go zabrać bo przecież dziecko się udusi tym, my mówimy żeby dała jej spróbować przecież dziecko instynktownie coś wypluwa jak nie da rady zjeść a jak się zakrztusi to wykaszle. I mała wcinała herbatnika, memlała kawałki aż rozmiękły, połykała i nic a nic jej się nie stało. Szwagierka w szoku że mała umie sama zjeść ciastko.
Oczywiście trzeba być przy dziecku jak je, żeby w razie czego zareagować ale na pewne rzeczy trzeba mu pozwolić bo ono na prawdę lepiej sobie da radę niż nam się wydaje :) Ja się cieszę że młody umie już sam coś zjeść, naprawdę byłam z niego dumna jak jadł tego biszkopta :)

Co do wyprawki wiosennej to ja już obkupiłam młodego na całą wiosnę w rozmiary 74-80, poszłam jednego dnia i hurtem wszystko kupiłam i mam już z głowy, bo ja nie lubię zakupów taka jestem dziwna baba...

taycia, chyba się skuszę na takiego królika, są cudne :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Stokrotka fajne:-)

Ja na ciuchy dla małej mam szlaban bo juz nie mieszcze sie w szafkach:szok::cool2:ale musze czapki jakies na wiosne kupic i mam dylemat bo nic mi sie nie podoba:-p

ja też czapeczki na wiosnę potrzebuję i kupiłam 1 w rozmiarze 74, pisało,że na 9 miesięcy i jak przymierzyłam na młodym to nawet do połowy nie włożył a główkę ma małą przecież :no:


Fasolka ja też raczej wszystko mam...a zakupy uwielbiam, tzn uwielbiam dzieciom kupować :-D sobie już mniej:tak: Ale przez fb zamówiłam czapeczkę i szaliczek dla Marceliny, wczoraj wysłała mi już. Nie mogę się doczekać kiedy dostanę :tak:

https://www.facebook.com/photo.php?...40535039.78245.326153037500466&type=1&theater

super są, ja mam od tej dziewczyny trampki i czapkę-pieska :tak:
 
wiosenny hand-made :) DSCF0496.jpgDSCF0486.jpg
 

Załączniki

  • DSCF0496.jpg
    DSCF0496.jpg
    23,1 KB · Wyświetleń: 78
  • DSCF0486.jpg
    DSCF0486.jpg
    20,5 KB · Wyświetleń: 73
reklama
Do góry