reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zabawy naszych pociech....

reklama
musze znalezc sobie jak sie bawi w sroczke co wazyla kaszke wiec:tak:

MONIKA Z- az 6 minut sie moj Adas zainteresowal Muminkami- dzieki

a my sie ostatnio bawimy w zapalanie i gaszenie swiatla- bardzo sie podoba Adasiowi
 
Polecam rewelacyjne sluchowisko dla dzieci...wiadomo , ze nie zrozumieja z niego za wiele ale intonacja glosow jest niesamowita i napewno zainteresuje Waszego maluszka...
O to nasze ulubione!!! "Kołysankę" śpiewam Antkowi od urodzenia a poza tym wałkowaliśmy to prawie non- stop jak był w brzuchu bo Anielka uwielbia - ściągnęłam sobie całość przez emulka.

A tak poza tym to ulubionym hitem Antka jest.... "ore ore" w wykonaniu mojego męża :eek: (zaznaczam, że jest to masakra wokalno- taneczna)
 
a moja Ninka na tę pierwszą piosenkę z części 1 słuchowiska zareagowała... płaczem!!! i to tak żałosnym jak wtedy gdy dostała kuj-kuj na szczepieniu:shocked2:dalej, przy nowym głosie, wypluwała cycusia i znów ryk!:szok:
 
jejku, jak ja uwielbiam słuchowiska! Aż mi się własne dzieciństwo przypomniało ehh... ;-) dzięki Monika Z
Młodzieniec śpi, więc dopiero jutro zobaczymy, co na to "powie" :)
Natomiast póki co bardzo lubi standardowego :panie Janie", "Była sobie żabka mała", a najbardziej to chyba "Siała baba mak" :-)
Ogólnie to duzo spiewamy, i wierszyki gadamy, Tomuś coraz uważniej sie przysłu****e, a jak coś go rozśmieszy to rechocze w głos :)
 
A tak poza tym to ulubionym hitem Antka jest.... "ore ore" w wykonaniu mojego męża :eek: (zaznaczam, że jest to masakra wokalno- taneczna)

Własnie zastanawiam się jak to jest. Mój mąż za grosz słuchu nie ma, głosu też nie, ale jak śpiewa małej ta chętnie go słucha :-D
 
reklama
:-D mój M. też nieźle fałszuje, aż mi czasem dziecka szkoda, bo ja mogę się pospiesznie oddalić, w trosce o własne uszy, a ona musi tego słuchać:-D ale ponoć dzieciom to wcale nie przeszkadza;-)
 
Do góry