finke drogi, ale go przenosimy z pomieszczenia do pomieszczenia. Nie chodzi caly dzien w jednym miejscu. w sumie zalezy od potrzeby, jak sciagal wode to chodzil ciagle, jak widzielismy, ze juz jej coraz mniej sciaga to wylanczalismy i dawalismy do innego pokoju .
jest bardzo wydajny i niekiedy w ciagu godziny juz jest pelny pojemnik wody, az w szoku jestesmy. takich tanich chyba nie ma sensu bo chodza ci pol dnia a nawet szklanki wody nie sciagna, a nam to litrami szlo na poczatku.
chyba ze masz jakis sprawdzony to wiadomo, moze bedzie ok.
to firma BLySS, maz mi dzisiaj powiedzial, jest dosc spory . wiadomo trzeba wydatek przemyslec , ale jak moj zabaczyl, ze zaczyna sie nam robic grzyb po swiezym remoncie to nie wytrzymal i kupil, mam nadzieje, ze w ta zime w ogole sie nawet nie zacznie pojawiac bo zapobiegawczo od razu bedziemy go uzywac