reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

reklama
logopeda tez chuste poleca wiec... teraz jeszcze poluje na kurtke sztruksowa na zamek, musze dokupic ochraniacze na nozki i bedziemy smigac w chuscie po miescie ;-)
RUBI :-)to przygotuj się na gapienie się ludu - ja już mam dość tego. I hasełek babek starszych szczególnie - czy aby dobrze chuste przywiązałam:-D

A co do tego traktowania dzieciaczków po CC i o tej nadwrażliwości dotykowej musze sobie poczytac gdzieś w jakiejś literaturze:nerd: - bo to ciekawe bardzo jak to wszystko jest powiązane w naturze:shocked2:Sama jestem z CC i ciekawe czy coś jest w moim zachowaniu czy emocjach z tego faktu?:eek:
 
Nam o tej nadwrażliwości na dotyk u dzieci po cc mówili na szkole rodzenia. dlatego cesarskie dzieci nie lubią się np. ubierać. Dzieciątko, które jest w brzuchu u mamy nie jest "dotykane" i jego skóra nie wie co to dotyk. Podczas porodu skurcze macicy hartują skórkę. Najbardziej uwrażliwione są okolice ust i dlatego nam w szkole rodzenia mówili, żeby nie zakładać dziecku niedrapek tylko pozwolić żeby sie smyrało po buźce. Tyle pamiętam...

A co do tego traktowania dzieciaczków po CC i o tej nadwrażliwości dotykowej musze sobie poczytac gdzieś w jakiejś literaturze:nerd: - bo to ciekawe bardzo jak to wszystko jest powiązane w naturze:shocked2:Sama jestem z CC i ciekawe czy coś jest w moim zachowaniu czy emocjach z tego faktu?:eek:

Ja ostatnio czytałam artykuł w "ZWIERCIADLE" o matce i córeczce, które miały bardzo słabe relacje - dziewczynka z tego co pamiętam była niegrzeczna itd w każdym bądź razie wylądowały u psychologa gdzie dziewczynka przy pomocy zabawek odwzorowała swoje narodziny i nie pamiętam czy to pod wpływem sugestii psychologa czy sama z siebie ta mała miała coś zmienić i ona - przytuliła lalkę siebie do lalki mamy!!! Czyli w dziecku tkwiła jakaś zadra, że mama jej nie mogła przytulić. generalnie sporo się mówi o traumie swoich narodzin, którą nosimy w sobie. Ja to widziałam przy narodzinach Anieli, które były zmedykalizowane - Aniela darła się po porodzie strasznie - ja rodziłam ja na fotelu, nie wierząc we własne siły, po oksytocynie i dolarganie. Antka rodziłam w 100% naturalnie, nie podano mi podczas porodu NIC poza wodą trochę w kucki, trochę na klęczkach niemalże sobie w ręce i Antoś po narodzinach tylko leciuteńko kwilił.
 
Ostatnia edycja:
A ja się zastanawiałam wczoraj nad rodzeństwem dla Gabrysi i ewentualnej cesarce "na życzenie".
Rubi mam nadzieję, że twojej córeczce pomogą poszturchiwania i łaskotki.
 
Mju okres ciąży to dla mnie najpiękniejszy czas. Poród jeszcze pamiętam ale podobno z czasem zapomina się ten ból. Najgorzej było po porodzie. ja taka silna babka, która w życiu nie zemdlała nagle dostałam kopa. I to mnie od CC też odstrasza.
A przy porodzie też miałam meksyk. Oksytocyna, zastrzyki, czopki, przebicie pęcherza płodowego, nacięcie przy wracającym skurczu...Teraz wiem że chciałabym rodzić bardziej naturalnie.
 
''Motylek wyjety z kokonu nie nauczy sie sam latac'':blink:

Moja siostra przy trzecim dziecku miala CC i mala daje jej tak popalic,ze jest wykonczona fizycznie i psychicznie...nie mowie,ze CC musi byc powodem,ale moze jednak...:dry:
 
''Motylek wyjety z kokonu nie nauczy sie sam latac'':blink:

Moja siostra przy trzecim dziecku miala CC i mala daje jej tak popalic,ze jest wykonczona fizycznie i psychicznie...nie mowie,ze CC musi byc powodem,ale moze jednak...:dry:
Ja miałam cesarkę przed którą też bardzo się broniłam, ale mój Hubercik to aniołek :) Mam nadzieję, że tak już zostanie:-) Nie wydaje mi się, aby CC miało tu jakiś wpływ, ale kto wie...
 
Mojej siostry Julia do 3 miesiecy tez byla aniolkiem...;-)
Teraz ma dwa lata i z aniolka zrobil sie diabelek;-)
Jest wlasnie wyjatkowo wrazliwa,siostra musi ja po glowie glaskac a bron boze na nia krzyknac:szok:...ciagle sie pcha na kolana i w ogole...ja wiem,ze jest duzo takich dzieci...to o czym pisze to zadna nowosc...ale Julia ...to mala terrorystka,niczego nie mozna jej zabronic,bo sie na podlodze polozy i bedzie ryczec.
Poszla moja siostra z nia do przychodni,grzecznie siedziala obok mamy,ale wstala w pewnym momencie a usiadla na te miejsce jakas kobieta...Jula zaczela krzyczec,bic tamta kobiete,ze to jej miejsce i ma zejsc gdy siora chciala ja uspokoic to oczywiscie polozyla sie na podloge z wrzaskiem...musieli wyjsc stamtad,nie dalo sie inaczej:sorry2:
 
reklama
Mojej siostry Julia do 3 miesiecy tez byla aniolkiem...;-)
Teraz ma dwa lata i z aniolka zrobil sie diabelek;-)
Jest wlasnie wyjatkowo wrazliwa,siostra musi ja po glowie glaskac a bron boze na nia krzyknac:szok:...ciagle sie pcha na kolana i w ogole...ja wiem,ze jest duzo takich dzieci...to o czym pisze to zadna nowosc...ale Julia ...to mala terrorystka,niczego nie mozna jej zabronic,bo sie na podlodze polozy i bedzie ryczec.
Poszla moja siostra z nia do przychodni,grzecznie siedziala obok mamy,ale wstala w pewnym momencie a usiadla na te miejsce jakas kobieta...Jula zaczela krzyczec,bic tamta kobiete,ze to jej miejsce i ma zejsc gdy siora chciala ja uspokoic to oczywiscie polozyla sie na podloge z wrzaskiem...musieli wyjsc stamtad,nie dalo sie inaczej:sorry2:
No moja koleżanka mnie pociesza że kolki to pikuś w porównaniu z 3 latkiem:sorry: Ale na każde dziecko znajdzie się jakiś sposób. Tylko trzeba go poszukać.
 
Do góry